Dzięki za info.
Na dniach zacznę, to zapewne pytań nawinie się niemało.
Za kilka dni zacznę Was gnębić pytaniami o heterodynę.
73
...gadasz nie jak ekonomista a jak prokurator...nie strasz ich tym gnębieniem...
(27-02-2015 15:06)SP9LVZ napisał(a): [ -> ] (27-02-2015 13:12)SP5HBT napisał(a): [ -> ]Schemat połączeń.
Biorąc pod uwagę, że u Darka układ był wlutowany "do góry nogami" - tj. prawidłowo, oznacza że aplikacja by się zgadzała. U Darka na tym odręcznym schemacie oznaczenia cyfrowe wyprowadzeń są odwrotne, bo układ był właśnie do góry nogami. Gdyby zmniejszyć mu wzmocnienie poprzez wlutowanie rezystora 56 omów lub więcej w szereg z kondensorem 100 uF tak jak na oryginalnym schemacie to może wyeliminowało by to te wzbudzenia przy przesterowaniu układu.
Sprawdziłem. Z rezystorem 56omów układ zachowuje się poprawnie.
Wzbudza się tylko przy maksymalnej głośności. Wystarczy minimalnie
cofnąć potencjometr i ustaje.
Pozdrawiam
W swym niekrótkim życiu miałem trochę do czynienia z prokuratorami. Slodziutcy bardzo, gnębili z uśmiechem na ustach, i przepraszali: "pan zapewne rozumie że ja osobiście nic do pana nie mam, ale muszę...".
Ja raczej rozśmieszę Was naiwnością swoich pytań.
(02-03-2015 22:36)DA_KAR napisał(a): [ -> ] (27-02-2015 15:06)SP9LVZ napisał(a): [ -> ] (27-02-2015 13:12)SP5HBT napisał(a): [ -> ]Schemat połączeń.
Biorąc pod uwagę, że u Darka układ był wlutowany "do góry nogami" - tj. prawidłowo, oznacza że aplikacja by się zgadzała. U Darka na tym odręcznym schemacie oznaczenia cyfrowe wyprowadzeń są odwrotne, bo układ był właśnie do góry nogami. Gdyby zmniejszyć mu wzmocnienie poprzez wlutowanie rezystora 56 omów lub więcej w szereg z kondensorem 100 uF tak jak na oryginalnym schemacie to może wyeliminowało by to te wzbudzenia przy przesterowaniu układu.
Sprawdziłem. Z rezystorem 56omów układ zachowuje się poprawnie.
Wzbudza się tylko przy maksymalnej głośności. Wystarczy minimalnie
cofnąć potencjometr i ustaje.
Pozdrawiam
Daj od "góry" potencjometru rezystor tak by nie dochodzić do wzbudzenia układu przy regulacji wzmocnienia i będzie dobrze. Nigdy nie słucha się na pełnym wzmocnieniu m.cz.
Szanowni Koledzy "Plesseyowcy" oraz towarzyszący nam Kibice,
Na naszym wątku zapadła taka głucha cisza , że zastanawiam się jaką nagrodę trzeba by teraz wyznaczyć aby pojawiły się nowe wpisy? W tak nieciekawej porze roku pewnie musiała by to być minimum jakaś wycieczka do ciepłych krajów
Nie ma informacji o kolejnych uruchomieniach części nadawczych. Nawet Piotrek, który wniósł do naszej akcji tyle dobrej energii zamilkł niczym zaklęty...
Pozdrawiam wszystkich
sp5rzm Jerzy
(03-03-2015 21:31)bolanren napisał(a): [ -> ]Szanowni Koledzy "Plesseyowcy" oraz towarzyszący nam Kibice,
Na naszym wątku zapadła taka głucha cisza , że zastanawiam się jaką nagrodę trzeba by teraz wyznaczyć aby pojawiły się nowe wpisy? W tak nieciekawej porze roku pewnie musiała by to być minimum jakaś wycieczka do ciepłych krajów
Nie ma informacji o kolejnych uruchomieniach części nadawczych. Nawet Piotrek, który wniósł do naszej akcji tyle dobrej energii zamilkł niczym zaklęty...
Pozdrawiam wszystkich
sp5rzm Jerzy
Na problemy odpisuję, postępy na razie znikome bo nie ma za bardzo czasu.
Inni na pewno cichaczem robią już próby w terenie....
[
attachment=9551]
Czas i pieniądze powiązane są jakąś zależnością którą z trudem staram się ogarnąć.
Niestety ostatnio jednego i drugiego mi brakuje. A jak pojawia się wolna chwila to mi się nie chce.
73, Mietek
OT: Zasada nieoznaczoności czasu, nakładu i rezultatów wykonania projektu. Czas * Nakład finansowy / Jakość wykonania = CONST.
Czyli:
Czas wykonania = Jakość / Nakład finansowy. Jeśli nakłady -> 0, czas rośnie do nieskończoności.
Jakość wykonania = Czas * Nakład. Jeśli czas bądz nakład ->0, jakość też ->0
Nakład = Jakość / Czas.
I tak samo dla nieokreśloności tych wartości. Jeśli wiemy ile coś ma zająć czasu, to przestajemy wiedzieć jaka będzie jakość i koszt wykonania. I odwrotnie