Romku,
Nawet gdyby lekko się przestroił, to go dociągniesz trymerem. Ja te kwarce lutuję i nie zauważyłem, by potem były jakieś problemy.
Pozdrawiam
Jerzy
Nie myślałem, że przestroję, lecż że temperautura wielokrotnych lutowań dokona jakichś spustoszeń w samym kwarcu.
Jak bym miał lutować kwarce do płytki jeszcze raz, to wlutował bym je na leżąco od dołu płytki, byłby lepszy dostęp do punktów lutowniczych z obu stron. Z kwarcami lutowanymi na stojąco miałem problemy ze względu na małe punkty lutownicze i musiałem kilka razy poprawiać lut.
Jerzy, jeśli wzbudza ci się wzmacniacz na dużej sile sygnału, to może być kilka przyczyn, za mała oporność głośnika, zła oporność potencjometru siły głosu, mało wydaje zasilanie i jeszcze kilka innych możliwych przyczyn.... Najprostsze rozwiązanie pozbycia się wzbudzenia w twoim przypadku to dolutuj od "górnego-sygnałowego" końca rezystor o wartości 10% potencjometru i przestanie ci się wzbudzać.
(06-07-2015 22:28)SP9LVZ napisał(a): [ -> ]Jak bym miał lutować kwarce do płytki jeszcze raz, to wlutował bym je na leżąco od dołu płytki, byłby lepszy dostęp do punktów lutowniczych z obu stron. Z kwarcami lutowanymi na stojąco miałem problemy ze względu na małe punkty lutownicze i musiałem kilka razy poprawiać lut.
Jerzy, jeśli wzbudza ci się wzmacniacz na dużej sile sygnału, to może być kilka przyczyn, za mała oporność głośnika, zła oporność potencjometru siły głosu, mało wydaje zasilanie i jeszcze kilka innych możliwych przyczyn.... Najprostsze rozwiązanie pozbycia się wzbudzenia w twoim przypadku to dolutuj od "górnego-sygnałowego" końca rezystor o wartości 10% potencjometru i przestanie ci się wzbudzać.
Piotrze,
Dziękuję za radę. Poszedłem po najprostszej linii oporu i wczoraj wlutowałem rezystor.
Zasilanie mam bardzo wydajne a głosnik 8 ohm.
Sięgnąłem po swoją starą wzbudnicę Plessey`a w celu dokonania porównań. Jutro jak znajdę trochę czasu, to dokonam pomiarów.
Pozdrawiam
Jerzy
Po zbadaniu napięcia w.cz. analogowego VFO w starej wzbudnicy Plessey`a okazało się, że miałem tylko 0,6 V rms... Widać nie wykorzystywałem w całości możliwości mieszacza SRA - 1H80 .
Sprawdzałem dziś napięcia w.cz. BFO. Niestety klapa..
. Napięcia stałe na drenach tranzystorów są prawidłowe. Rezystory sprawdzone, może są nieprawidłowe wartości kondensatorów lub tranzystory są odwrotnie zamocowane. Jutro będę to analizował. Tak długo składam tę wzbudnicę, że już nawet nie pamiętam jakie tranzystory w tym miejscu wlutowałem..
.
Postanowiłem, że nie będę dociekał jakie mam wlutowane w BFO tranzystory tylko wymontuję je , a w ich miejsce zainstaluję BF 545 B smd. Oczywiście w stosunku do padów, które mamy na naszej płytce zamienię wyprowadzenia źródła z drenem.
Sprawa z "martwym" BFO wyjaśniła się. Przyczyną był kolejny błąd w rozprowadzeniu ścieżek przy trymerkach w tej części układu. Naturalnie pasujące wyprowadzenia trymerów do zaprojektowanych padów zwierały bramki generatorów. Gdybym zastosował trymery z dwoma wyprowadzeniami, to pewnie nie miałbym podobnych efektów..W tym miejscu muszę się przyznać, że wcześniej nie pomyślałem o tym by sprawdzić te fragmenty ścieżek. Piotrek sprawdza wszystko i dlatego ma sukcesy w budowaniu swoich konstrukcji. U mnie lenistwo wzięło górę nad roztropnością. Niektórzy Warszawiacy tak mają
.
BFO już działa ale mam problemy z ustawieniem dokładnych częstotliwości. Chyba trzeba będzie zmniejszyć niektóre pojemności . Napięcie w.cz. doprowadzone do demodulatora SL1640 C jest chyba za wysokie (120 mV) . Plessey zaleca 80 mV do 100 mV. Piotrek SL9LZS sugeruje, by zmniejszyć to napięcie do minimum, tzn. tak, by nie nastąpił znaczny spadek czułości toru, a szumy wyraźnie się zmniejszyły.
Mam niestety kiepską bazę pomiarową. Pewnie wszystkich wymienionych wyżej pomiarów mógłbym dokonać oscyloskopem, którego nie posiadam..
Niedawno otrzymaliśmy z Chin płytki BPF wykonane według projektu SP2JJH i modernizowane przez Rafała SQ4AVS. Płytka z jednej strony jest jakoś dziwnie przycięta, to znaczy w połowie "przelotek" masujących jedną stronę z drugą. Nie wiemy skąd się wzięła taka przypadłość? Czy to jest wynik niedokładnego cięcia czy też tak było w projekcie ? Na szczęście nie będzie to specjalnie przeszkadzać w funkcjonowaniu tego podzespołu .
Dzisiaj uruchomiłem wzbudnicę w części odbiorczej. Mam problemy z automatyką. Trzeba będzie dokładnie sprawdzić podłączenie toru ARW z przedwzmacniaczem.
Próbowałem PR`kiem ograniczać napięcie w.cz. dostarczane z BFO do demodulatora SL1641C. To daje się zrobić ale rewelacji z ograniczaniem szumu tym sposobem nie ma
.
Nie mam też dobrze zestrojonego filtru kwarcowego. Tak jak Piotr SP9LVZ napisał odsłuch jest na minimalnie "odkręconym" potencjometrze. Pytanie jak to w prosty sposób zmienić, bo tak jak to jest obecnie, to chyba pozostać nie może. Robi się ciekawie.
Pozdrawiam wszystkich czytających
Jerzy SP5RZM
Nie do końca poprawną prace automatyki i środki zaradcze opisywałem w czasie uruchamiania mojej płytki. Pierwsza sprawa to brakujący kondensator rozdzielający wzmacniacz operacyjny od potencjometru montażowego ARW, oraz dodatkowe większe kondensatory w ARW. Proponuję dać mniejszy potencjometr montażowy nie 10k tylko 1k5. Automatyka nie ogranicza szumów odbiornika przy słabych sygnałach z anteny, wręcz przeciwnie przy słabych sygnałach zwiększając wzmocnienie wzmacniaczy powiększa odsłuch szumów. Z szumami walczymy poprzez: zoptymalizowanie napięcia BFO na demodulator, zastosowanie nisko szumowego wzmacniacza operacyjnego w miejsce uA741, dodanie kondensatora w sprzężeniu zwrotnym wzmacniacza operacyjnego 270-680 pF (równolegle do R14).
Ogólna moja propozycja jest taka, uruchomić poprawnie odbiornik bez ARW na ręcznej regulacji wzmocnienia - można to zrobić w ten sposób, że na pin który jest wyjściem do s-metra podać z dodatkowego potencjometru (4k7) napięcie ręcznie regulowane (2-5 V), w tym czasie nie podawać napięcia m.cz. na układ ARW. Automatyką proponuję zająć się na koniec uruchamiania TRX. Jest jeszcze prawdopodobnie jedna możliwość poprawy pracy automatyki na tej płytce, ale nie mam w tej chwili czasu by sprawdzić,... możne w sierpniu dojdę do tego.
Pozdrawiam, wszystkich.
Gratulacje. Jest postęp w montażu.
W załączniku kawałek schematu francuskiego odbiornika TRC394 z układem SL621.
W tym odbiorniku automatyka pracuje bardzo dobrze.
Podobnie jak we wzbudnicy po uwzględnieniu porad Piotra SP9LVZ.
[
attachment=10152][
attachment=10153]
73, Mietek
(09-07-2015 18:41)bolanren napisał(a): [ -> ]Niedawno otrzymaliśmy z Chin płytki BPF wykonane według projektu SP2JJH i modernizowane przez Rafała SQ4AVS. Płytka z jednej strony jest jakoś dziwnie przycięta, to znaczy w połowie "przelotek" masujących jedną stronę z drugą. Nie wiemy skąd się wzięła taka przypadłość? Czy to jest wynik niedokładnego cięcia czy też tak było w projekcie ? Na szczęście nie będzie to specjalnie przeszkadzać w funkcjonowaniu tego podzespołu .
Jerzy, czy taka płytkę masz może do sprzedania lub wymiany?
73, Mietek
Witaj.
Ja mam - czego nie zrobi się dla dobrych kolegów.
Do wszystkich kolegów, szczególnie do tych, którzy odpalili już swoje bolidy.
Przeglądnąłem starannie nasz wątek na forum, i uzbierało mi się kilka spostrzeżeń.
Spisałem je do załączonego pliku.
Chciałbym, abyście w prostych, żołnierskich słowach napisali w wolnych rubryczkach (ostatnia kolumna) "Tak/nie" ew. coś więcej.
Ale najpierw pouczcie mnie, jak dodać załącznik. Jest to plik worda w formacie rtf.
W spawie dodawania załącznika:
- jak piszesz odpowiedź, to na dole masz pasek "Załączniki" - Nowy załącznik: "Wybierz plik" - po kliknięciu na wybierz plik wskazujesz jego lokalizację na swoim komputerze, a po wybraniu pliku klikasz na "Dodaj załącznik" po prawej stronie i to wszystko.
Co do automatyki, to po urlopie sprawdzę jeszcze jedną modyfikację na płytce która może wpłynąć na funkcjonowanie automatyki. Fragmenty innych rozwiązań układowych na Plesseyach mogą nie dać nam rozwiązania problemu z jakim się borykamy bo problem tkwi w szczegółach.