HomeMade

Pełna wersja: HUSAREK - nowa homodyna dla "każdego"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Płytka drukowana zaprojektowana jest pod kondensatory: C34 4,7uF SMD 1206/16V, C36 1nF SMD 1206/16V, w spisie elementów jest błąd, poprawimy. A dlaczego ma być pad pod kondensator pomiędzy nóżką 6 a 7 układu U9 ? Proszę w razie wątpliwości podpierać się schematem. Pad pod element przy gnieździe RRW został wstawiony celowo, aby można było ustawić zakres regulacji wzmocnienia, lub wlutować SMD R=0.
Potwierdzam, do płytki w wersji DW-RADIO, kondensatory C34 i C36 powinny być przystosowane do montażu powierzchniowego. Natomiast kondensator 1 nF pomiędzy nóżką 6 i 7 układu U9 można wlutować nad opornikiem R74 „na kanapkę”. Podłączenie masy do potencjometru RRW P2 4k7 można dobrać w trakcie uruchamiania, jest tam przygotowany pad pod rezystor SMD. Opornik ten może być potrzebny, jeśli chcielibyśmy aby zmniejszyć zakres regulacji wzmocnienia. Na początek proponuję wlutować tam opornik 0R lub o niewielkiej rezystancji 5-20 R.
Przy okazji informuję, że posiadam płytki w wersji DW-RADIO i będę montował drugiego Husarka. W związku z tym planuję rozszerzenie Podręcznika Montażu Husarka. Prawdopodobnie będzie to rozszerzenie dokumentacji, ponieważ może się zdarzyć że Husarek będzie budowany na bazie różnych płytek, „starych” i „nowych”.
Przepraszam panowie, ale namieszałem. Z tym 1 nF chodzi o nogi 1 i 2 układu U6. Człowiek już się gubi w mnogości wersji i schematów. Wracając do tematu kondensatorów 4,7 uF - czy ta pojemność jest mocno rygorystyczna? Zostały mi ,,teoretyczne" bipolarne 10 uF (1206) po Piligrimie - na mierniku pokazuje ok. 7,5 uF. Czy można ich użyć zamiast tych 4,7 uF, czy lepiej zamówić? Jeszcze jedna kwestia. Na płytce od DW-RADIO jest w okolicach wyjścia stabilizatora 6V dwa dziwne pady wskazujące na potrzebę połączenia ,,czymś" wyjścia tegoż stabilizatora z nogą 6 układu U1 (jeden pad od nogi 6 - drugi od wyjścia stabilizatora). Na schemacie nie widać konieczności połaczenia tych miejsc jakimkolwiek elementem. Piszę, aby koledzy debiutujący w temacie potem się nie głowili - podobnie zresztą jak ja wczoraj.
Ja nie widzę dziwnych padów, ale błąd zawsze może się zdarzyć i bardzo prosimy o informację. Można śmiało Bogdanie użyć elektrolitów 4,7 lub 10uF
Na pierwszym ekranie moduł homodyny:
1/ Na druku jest opis 22uF, na schemacie 10uF.
2/ Opis 100nF na padach obudowy SMD, trzeba delikatnie zdrapać przed lutowaniem.

Na drugim zdjęciu zaznaczone błędy na druku automatyki:
1/ Brak pola na kondensator 1nF (brak numeru na schemacie) pomiędzy nogami 1-2 układu U6. Pola lutownicze układu scalonego są tak duże, że bez problemu możemy go przylutować bezpośrednio do układu lub "na kanapkę " z rezystorem R52.

2/ Obudowa SMD 1206 pomiędzy zasilaniem +6V a pinem 6 układu U1, nie montować. Prawdopodobnie to miał być dodatkowy kondensator 100nF na wyjściu stabilizatora. Możemy odciąć pole od strony układu U1-pin6 i podłączyć je do masy stabilizatora +6V i wlutować tam 100nF.

3/ Część kondensatorów w spisie elementów modułu automatyki została opisana jako przewlekane a faktycznie na druku mają obudowy SMD.
Płytka ARW - kondensator C48 - wyjście wzmacniacza mikrofonowego. Na schemacie 10 uF, na soldermasce 47 uF.
(16-07-2013 18:39)SP5AQT napisał(a): [ -> ]Porównując w trakcie trwania zawodów HUZAREK spisywał się lepiej ( większa odporność na modulację skrośną).

Ale żeby nie było wszystko tak pięknie :
1.Efekt "gadającego Chińczyka" (określenie Piotra SP9FKP) który od czasu do czasu pojawia się w homodynach przy dobrych warunkach propagacyjnych i długich antenach. Objawia się on detekcją bardzo silnych sygnałów AM i słychać niezależnie od przestrajania się po paśmie. Słyszalne to jest z siłą nawet S4. Efekt ten pojawia się przeważnie pasmach 14,18 i 21MHz. W Warszawie gdzie zakłócenia są duże to było prawie niezauważalne. Zjawiska tego nie zauważyłem na Piligrimie.

Moim zdaniem dobry odbiornik powinien posiadać na wejściu dodatkowy filtr górnoprzepustowy wycinający wszystko poniżej 1800kHz z co najmniej dwóch powodów:
- silne sygnały od stacji radiofonicznych pracujących w na falach średnich i dolnym KF-ie są w stanie przebić się nawet przez solidne obwody wejściowe BPF radia i dotrzeć do mieszacza;
- w zakresie częstotliwości 50...400khz pracuje masa współczesnych wynalazków typu przetwornice DC/DC, świetlówki, zasilacze impulsowe, falowniki itp. produkując mnóstwo śmieci docierających do naszych anten.

W załączniku przykładowy filtr HPF do prób i modyfikacji.
Trzeba zbadać dokładnie, gdzie następuje ta detekcja. W Piligrimie, który ma prawie dokładnie taki sam mieszacz tego zjawiska ja również nie obserwuję.
Jest tylko mała różnica. W Husarku rejestry sterują dwoma mieszaczami na kluczach, może to zwiększone obcązenie ujawnia się na wyższych częstotliwościach i też ma wpływ?
Może szkopuł tkwi w dodatkowej oporności kluczy komutujących nadawanie i odbiór (niechcący uzyskana dodatkowa filtracja), których w Husarku nie ma?
Trzeba to sprawdzić poprzez dołożenie odpowiednich rezystorów lub innego rodzaju filtrów.
Zastanawiam się też nad jakimś generatorem, który w sztuczny sposób wymusiłby to zjawisko, bo czekając na propagację może to zająć ruski miesiąc.
Zgadzam się z Tobą Henryku. W Piligrimie jest dodatkowy filtr złożony z oporności 4052 i kondensatora 510 pF. Zaproponowałem Romkowi aby obniżył pasmo pierwszych wzmacniaczy dokładając do 2k7 w sprzężeniu kondensatory po kilkaset pF. Nie potwierdził, czy to skutkuje.
Dziś porównałem czułość odbiornika w Husarku dla dwóch typów wzmacniaczy operacyjnych.
NE5532 - około 1,5uV
LT6231 - około 0,3uV
Wstawienie układu LT6231 nie likwiduje efektu "gadającego chińczyka" - test na paśmie 7MHz
Przekierowanie