HomeMade

Pełna wersja: uSDX
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Tu sprawa jest dyskusyjna. Szumi bardziej, dynamika chyba podobna. Na ucho około 50dB a może nawet mniej. Przy odbiorze słabych stacji silne pracujące obok potrafią się przebijać na podkładzie. Do zalet zaliczyłbym ARW, którego Antoś nie ma i przy słabszych sygnałach choć w dużym szumie słychać głośniej. Rewelacyjnie działa dekoder CW. Odszumiania dsp jeszcze nie umiem ocenić.
Podsumowując, tor nadawczo-odbiorczy zdecydowanie lepszy w Antosiu, bajerów cyfrowych nie da się porównać, gdyż Antoś ich nie ma. Stabilność vfo w Antosiu zdecydowanie gorsza, ale tego też nie za bardzo można porównać gdyż w sumie do Antosia bez problemu syntezę można dodać.
Nie zawsze urządzenie,które ma głośniejsze audio może skuteczniej odbierać słabe sygnały foniczne o czym się wielokrotnie przekonałem.Nie ukrywam,że podsumowanie "tor nadawczo-odbiorczy zdecydowanie lepszy w Antosiu" nie jest dla mnie zaskoczeniem.Nie mniej jednak gratuluję wykonania uSDX i odważnych prób eterowych.
Ta odwaga zakończyła się naganą od dwóch kolegów, którzy nie mogli pracować na sąsiednich częstotliwościach. Przekornie jeszcze parę razy podłączę swojego uSDXa do wzmacniacza 100W żeby zademonstrować kolegom swoje audio. Oczekuję też, że ktoś inny też zrobi ze mną łączność na swoim uSDXie podłączonym do wzmacniacza ( żeby usłyszeć niuanse modulacji).
Mój uSDX nie jest jeszcze skończony. Chciałbym uzyskać co najmniej ze 20-30W z tranzystora RD16.
Zastanawiałem się też nad wysoką sprawnością wzmacniacza. Jeśli weźmie się pod uwagę bardzo szerokie widmo, to tak naprawdę część mocy nadajnika idzie w to widmo i rzeczywista sprawność na użytecznym kanale będzie mniejsza od tej wysokiej określonej w klasie E dla pojedynczej nośnej. Pomiaru rzeczywistej sprawności można dokonać tylko urządzeniami wyposażonymi w wąskie filtry (np. analizator widma), z uwzględnieniem tego co nadajnik emituje tylko w kanale roboczym, reszta widma idzie na straty. Pomiar mocy typowymi przyrządami moim zdaniem daje powiększony błąd.
Szerokie widmo nadajnika wiąże się moim zdaniem z programowania syntezy z maksymalną prędkością i powstających przy tej okazji skokach częstotliwości. Coś tu jest nie tak, zastanawiam się, czy tylko w moim egzemplarzu czy we wszystkich. Może to też zależy od egzemplarza syntezy częstotliwości. Ciekawe, że na pojedynczym prążku, a nawet na dwóch prążkach jest znacznie lepiej. Wszystko się dopiero psuje po wpuszczeniu sygnału z mikrofonu, dlatego prosiłem kolegów o wykresy z uruchomioną na analizatorze funkcją persystencji. Takich wykresów jak na razie nikt nie zapodał na forum.
Właśnie teraz na 3705,070 SP2JQR testuje swojego uSDX'a emisją SSB - można posłuchać.
(23-05-2021 17:48)SQ2RH napisał(a): [ -> ]Właśnie teraz na 3705,070 SP2JQR testuje swojego uSDX'a emisją SSB - można posłuchać.

I co to narzekać na uSDX-a słuchałem , oczywiście słabo , bo to QRP , ale prawie wszystko było czytelne i zrozumiałe, wiadomo nie jest to TRX z półki górnej , ale co można wymagać z upchanego po 'pachy' procesorka , jak dla mnie sygnał dobry.
Pracowałem z mocą 100W uzyskaną przez dołączenie dodatkowego wzmacniacza. Nie było propagacji. Ja również słyszałem bardzo słabo. Przy słabej propagacji zniekształcenia modulacji są doskonale maskowane przez szumy pasma. Ocena kolegów słuchających lokalnie jest zgoła odmienna. Cieszę się jednak, że osiągnąłem już drugi stopień jakości audio( 1. Wiedzą co mówię, 2. Rozpoznają mnie po głosie)
Dzisiaj też chwilę słuchałem.Nie słyszałem szerokiej pracy nadajnika o której mocno sygnalizował ktoś słuchający.Wówczas odbierałem sygnał uSDX na S5,gdy propagacja poszła w górę a sygnał wzrósł ponad S9 zniekształcenia audio zaczęły być zauważalne.Miałem jednak wrażenie,że dzisiaj było więcej wysokich tonów ale może dlatego,że słuchałem na innym odbiorniku.Czy od wczoraj było coś zmieniane w torze nadawczym?
Rzeczywiście wczoraj uzupełniłem filtr antyaliasingowy przy mikrofonie o drugą cewkę stereofonicznej głowicy magnetofonowej. Częstotliwość filtru poszła wyżej, ponieważ zbocze jest bardziej strome. Będę robił jeszcze próby z dwoma głowicami, czyli z użyciem czterech cewek w filtrze. Filtr ma identyczny schemat jak często stosowane układy w odbiornikach homodynowych. Na razie wszystko w pająku. Jak znajdę optimum to wrzucę to na płytkę mikrofonu i do obudowy.
Tak wygląda mój doświadczalny TRX:
[attachment=17165]

Tak wygląda PA w pająku:
[attachment=17166]

a tak wygląda doświadczalny mikrofon w pająku:
[attachment=17167]

Z PA przy 12V zasilania jest 6W mocy a przy 13,8V jest 9W.
Dziś zmierzyłem IP3 odbiornika.
Wynosi +13dBm. Całkiem nieźle.
Pasmo 3,5MHz odstęp prążków 20kHz
Z pomiarem czułości jest kłopot, bo sygnał wyjściowy nie jest filtrowany i impulsy PWM mają pełną amplitudę. Na ucho jest około 1÷1,5uV.
W takim razie dobrze usłyszałem,że jest więcej wysokich.Metoda montażu stosowana w konstrukcjach odtwarzanych przez Adriana jak widać jest nadal popularna w konstrukcjach doświadczalnych.Czułość na 80m wystarczająca.Od czego odseparowałeś dodatkowym laminatem lpf(chyba)?
http://sp-hm.pl/attachment.php?aid=17166
To nie laminat, tylko miedziany radiator tranzystora końcowego. Przy SSB jest zimny, ale dla ciągłej nośnej to już się nagrzewa.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie