W "zwykłym" radiu i u mnie te tranzystory pracują nawet na 50MHz.
Mnie interesuje moc w klasie E w tym konkretnym radiu. Nasuwa się też pytanie o moc sterującą i dodatkowy driver bo moim zdaniem musi być, choć pewnie jakąś namiastkę dają też równolegle i w pushpulu połączone bramki układu AC.
Ponad 5W, sprawność ponad 80%. Te tranzystory mają niską pojemność wejściową w związku z tym łatwo przeładować pojemność bramki i bardzo dobrze sobie radzą połączone równolegle bramki AC -2 sztuki, stąd IRLM obecnie stosowane obecnie sprawują się lepiej niż 3 równolegle połączone BS170. Dodatkowo RDHF nie są wrażliwe na zmianę obciążenia. Krytyczne dostrojenie jest obwodu LC szeregowego, moim zdaniem nie da się uzyskać na 3,5 klasy E w całym paśmie 80m. Druga uwaga w układzie DL2MAN na wejściu jest opornik 51 om kluczowany do masy przez FST3253 co powoduje zaburzenia charakterystyki częstotliwościowej zastosowanych filtrów, by rozwiązać problem najlepiej dać na wejściu odbiornika trafo 1 do 4. Dodatkowy stopień buforujący na si5351 znacznie poprawia szumy fazowe si5351.
Po tym tranzystorze spodziewałem się ze 30W mocy. 5W w klasie E to trochę mało jak na niego. O szumach fazowych można dyskutować w sprzęcie wyczynowym, tutaj ze względu na audio nadajnika możemy mówić jedynie o ciekawej bardzo edukacyjnej zabawce, której ze względu na widmo nadajnika nigdy nie zaleciłbym do podłączenia do większego wzmacniacza, choć z ciekawości przekornie za jakiś czas to zrobię...
Być może już jutro lub po jutrze. A może Rafale zrobimy ze sobą QSO jutro na popołudniowej propagacji na twoim uSDXie? Zapraszam do kuso na moim uSDXie. Na razie końcówkę mocy mam w pająku, pozostało dodać przekaźnik n/o.
W symulacji z tranzystorem IRLML2060 widać przede wszystkim duża zmianę mocy.
Sprawność w pewnym stopniu ratuje wsteczna dioda w tranzystorze.
[
attachment=17078]
Henryku nie robię qso w sprzęcie bez obudowy, źle to się kończy zwykle, moc zależy od biasu.
A ja robię, ponieważ w wyniku wniosków wyciągniętych z kuso niekiedy trzeba inaczej zaprojektować obudowę...!!!
Dobra ja też zrobiłem parę. Ale nie więcej niż trzeba i testy na sztucznym obciążeniu długotrwałe, z kontrolą analizatorem. Jak wytłumaczenie mógłbym wrzucić zdjęcie biurka
Tak czy owak jutro zapraszam do Q-so na uSDXie. Nie wiem jeszcze na którą godzinę się wyrobię, mam też inne zajęcia, ale myślę, że tak po szesnastej możecie się wsłuchiwać w eter. Nie gwarantuję wysokiej jakości audio, ale poziom rozmówny chyba już mam...
Też się pochwalę moimi wyczynami z uSDX, niestety nie jestem zadowolony. Jakość odbieranego sygnału SSB jest na prawdę spoko, z tym że odbieram masę śmieci z eteru oraz wszystkie harmoniczne telegrafii, RTTY oraz FT8.
Dodatkowo w moim odniesieniu uSDX jest głuchy np. w porównaniu do Ilera lub fabrycznego FT-891.
Co do części nadawczej, uzyskałem 2,8W mocy w paśmie 20m, próbowałem przeprowadzić łączność, Rosja pudło, Grecja pudło, Belgia trafiony (niestety połowicznie), przy trzecim lub czwartym zawołaniu zostałem odebrany błędnie jako "SQ4DTL", dalszej części rozmowy nie było ponieważ byłem już niesłyszalny.
Owszem propagacja swoje, niecałe 3W na SSB przy obecnie panujących warunkach to trochę mało.
Kolejne testy niebawem, ponieważ odnoszę wrażenie iż mam uszkodzoną ATmegę. Działam testowo na trzech kościach, na dwóch prąd uSDX na odbiorze wynosi ok 62mA zaś na trzeciej Atmedze 84mA, 22mA więcej niż dwie pozostałe, to daje do myślenia. Może przez to biorą się moje problemy z odbiorem jak i nadawaniem.
Jeszcze jedno przypomniałem sobie, mój egzemplarz nie reaguje na zmianę modulacji USB/LSB, nie ważne co ustawione odbieram tak samo.
Są to moje dotychczasowe przemyślenia, będę działał dalej, nie poddaje się
73! , Grzegorz
U mnie na RD06 jest na chwilę obecną 10W, a na 3xBS170 miałem 5,5W przy dobrej sprawności, a 8W przy kiepskiej. Obwody rezonansowe wymagają strojenia, nie wszystkie elementy od razu pasują, a kondensatory muszą być dobrej jakości. Na razie mam w swoim pająku typu MKT.