Witam wszystkich.
Poniżej przedstawiam kolejną porcję przebiegów. Tym razem układ sondy pomiarowej jest ekranowany. Częstotliwość DDS ustawiona 192MHz. Załączam także pomiar mocy dla 10 MHz i przy tłumikach 0 dB i 50 dB.
Teraz trochę czasu upłynie zanim analizator zostanie umieszczony w obudowie. Budowa mostka do pomiaru SWR też trochę czasu potrwa
Nadal czekam na wszelkie podpowiedz.
Karolu tłumaczę
Owszem, są w widmie częstotliwości zarówno powyżej i poniżej Fclk/2, ale one są dużo słabsze niż te aliasowe.
Pisałeś o aliasach właśnie, inny problem to spursy i ich wogle nie liczymy bo one właśnie są dużo słabsze. Jest dokładnie tak jak pisałem. Zobacz , że w podanym przez Ciebie linku tym pierwszym dla ad9850 możesz zadresować układ powyżej podanej przez producenta wartości. Co się dzieje po przepełnieniu licznika -akumulatora tracony jest najstarszy bit. Zreszto nie może być inaczej bo tracona byłaby informacja o fazie przebiegu. Dowód w załączniku porównaj sekwencje zaznaczone na żółto raz od góry a drugą od dołu. Akumulator do 256, raz ładuję go liczbą 64 drugi raz 192 wynik co do częstotliwości i siły sygnału dokładnie taki sam.
Potwierdzam to co mówi Rafał w Post: #399.
Bawiłem się AD9951 i generowałem z niego sygnał który moje FT-60 odbierało aż do końca zakresu odbiornika czyli prawie 1 GHz. W pierwszym momencie myślałem, że tak udało mi się podkręcić mnożnik taktowania tego scalaka ;P .... no cóż okazało się że po prostu jest dziura w mojej skromnej wiedzy. Musiałem poczytać i zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Swoją drogą można by wyczyścić ładnie sygnał i wykorzystać ten efekt do budowy Wobuloskopu lub Analizatora antenowego na wyższe pasma - mam na myśli nawet 70cm bo akurat często tego pasma brakuje posiadaczom analizatorów.
Ja tylko miałem wątpliwość, co logika Adxxx powie na słowa z częstotliwością większa niż fclk/2. Ale Rafał ma rację, nic nie mówi, przepełnia sie akumulator.
Witam ponownie.
Udało mi się wykonać kilka pomiarów analizatora. Prosiłbym kolegów o ocenienie ich i wskazanie co można jeszcze poprawić.
Odstępy pomiędzy harmoniczną podstawową (1) a harmoniczną 2, 3, i 4 wyrażone w dB
dla 10MHz
1-2 odstęp 29dB
1-3 odstęp 43dB
1-4 odstęp 48dB
Wartość p-p przebiegu 1,96 V
dla 50MHz
1-2 odstęp 42dB
1-3 odstęp 50dB
1-4 odstęp 51dB
Wartość p-p przebiegu 2,12 V
Przepraszam , że przebiegi w postaci zdjęć, ale nie mogłem dokonać zapisu do JPG (coś nie chciało działać)
Wreszcie znalazłem chwilę na wykonanie własnego mostka SWR do NWT-7.
Rdzeń - BN-43-202, uzwojenia wg. zmodyfikowanego schematu (dwa - bifilarnie plus trzecie - kompensacja, wg. rysunku z posta
http://forum.sp-hm.pl/thread-12-post-118...l#pid11866). Nawinąłem siedem zwojów (miało być osiem, ale odmierzyłem za krótki kawałek do skręcenia, i tak zostało, hi).
Obudowa Hammonda.
Rezystory w mostku - 2x100Omów 1%.
Niestety nie mam pod ręką wykresu pokazującego tłumienie mostka, jak znajdę to załączę.
W załącznikach fotka mostka i wykresy dla czterech różnych wartości obciążenia.
Jak dla mnie, nie jest źle
Pozdrawiam
PS: Śmiecie widoczne na wykresie są od źle odfiltrowanych spursów, musiałem tymczasowo obejść LPF'a
Witajcie,
wreszcie uruchomiłem zakupiony wiele miesięcy temu analizatorek NWT-7 w wersji DL1ALT V 2.0. Wykresy po kalibracji wyglądały akceptowalnie, dynamika przy rozwartych wejściach na poziomie 78 db. Moc wyjściowa w zakresie krótkofalowym wyrównana ok 5-6 dBm. Dodatkowo wykonałem mostek SWR, który też spełnia wymóg kierunkowości ponad 40 db w zakresie 1-40MHz. Czyli wszystko pięknie - ale tylko do czasu zanim nie podłączyłem oscyloskopu na wyjście nwt - i tu wielkie zdziwienie - kształt sygnału wyjściowego niewiele miał wspólnego z sinusoidą przebieg raczej w kształcie Giewontu. Czyli coś spaprane albo z DDSem albo ze wzmacniaczem. W DDS rezystor Rset miał wartość 4,7k czyli wskazywało to na b.umiarkowane żyłowanie mocy - poniżej wartości katalogowych. Mimo tego sinusoida na wyjściu DDSa nie była też idealna, dalsze badania w okolicach wzmacniacza wykazały, że problem głównie powstaje w tym stopniu.
Zastosowany wzmacniacz miał oznaczenie A06 czyli MSA0685 - napięcie zasilające ustalone przez Rbias ok 3.5V czyli w normie. We wcześniejszych postach przeczytałem, że ten wzmacniacz jest zdecydowanie odradzany.
Wymieniłem go więc na ERA-1 i ustaliłem napięciem Rbias na 3,4V.
Cóż ca cudowna poprawa kształtu sygnału wyjściowego! Piękna sinusoida w każdym punkcie toru sygnałowego.
Jednak ta wymiana spowodowała znaczny spadek poziomu mocy na wyjściu. Wymieniłem rezystor Rset w DDS na 3,9 k wartość zalecaną przez producenta. Moc sygnału wzrosła ale tylko do poziomu:
2MHz - 1,9 dBm
5MHz- 2,9 dBm
10MHz - 2,8 dBm
20MHz - 2,7 dBm
30MHz - 2,3 dBm
50MHz - 1,2 dBm
Nasuwa się pytanie czy pozostawić to w takim stanie jak jest czy próbować jakoś podnieść moc wyjściową np. przez zmniejszenie wartości Rset przy DDS. A może przez wstawienie wzmacniacza o większym wzmocnieniu np. ERA-3, który ma wzmocnienie rzędu 20db?
Oskar
Ja w swoim NWT7 też używam ERA1. Oporność i indukcyjność w zasilaniu wzmacniacza ustawiłem tak aby mieć ok. 2-3dBm. Myślę że ta wartość jest ok. Zdzisław we wcześniejszych postach pisał żeby z mocą nie przesadzać.
Chyba tak zostawię, dodatkowo sprawdziłem jak wygląda obraz przebiegu zestawionego na szybko filtra na pasmo 14 mhz okazuje się, że na 7 mhz występuje górka świadcząca o niezbyt czystym sygnale wyjściowym. Górka jest na poziomie ok -40 db względem szczytu. Względnie dobrze - bo wcześniej koledzy pisali o przypadkach górki na poziomie -12 -20 db.
Zastanawiam się nad przebudową istniejącego układu NWT na wyżej opisywany układ z transformatorem na wyjściu DDS bez układu MMIC.
Wygląda, że udałoby się upchnąć taki transformatorek, usunąć część elementów z tłumików w okolicy MMIC i wykonać połączenie cienkim koncentrykiem z filtra pasmowego do tłumików.
W załączniku obraz przebiegu filtra 14 mhz NWT z MMIC Era-1
Ostatecznie wymieniłem po raz kolejny MMICa tym razem na MSA1105, ustawiłem prąd na 55mA - wymagało to przerobienia zasilania NWT-7 tak aby dostępne było wyższe napięcie niż 5v.
Ostateczny efekt lepszy - niepożądane górki na niższym poziomie niż przy wzmacniaczu ERA-1.
Poniżej wykresy ERA-1 i MSA1105