Analizator EU1KY

[SP9RQA]

(27-11-2016 21:40)SQ7BCN napisał(a):  W nowym sofcie jest autodetekcja adresu DATA z SISA ale pewnie jak wisi w powietrzu to jakieś bzdury pokazuje , ale jak podłączyłeś SISA z płytką i masz poprawnie przekrosowane SDA i SCL to już powinien poprawnie wykryć.
Może nie masz poprawnie podłączonych sygnałów ....
02h to chyba zły adres (standardowo C0h lub partia z Farnellu C4h)

Skrosowane jest raczej dobrze, gdyż jak wgrałem inny soft to przy braku płytki napisało "failed", a jak włożyłem to wykryło jako C0h. Wnoszę więc, że będzie teraz OK.

Nie wiem, czy źle szukam, ale na tej stronie wersja prekompilowana jest tylko dla wersji DEV, a stabilną trzeba sobie samemu kompilować?

Acha i jeszcze ;-) Moja wersja układu Si była kupiona w mouserze i ma dobry jak widać adres.

[SQ8MVY]

Witaj,

W ostatniej wersji DEV ( z dnia 25.11 ) zmodyfikowana została funkcja wykrywania układu SI5351 i chyba niezbyt dobrze ta zmiana radzi sobie z tym.

Wersje DEV mają to do siebie, że ciągle są wprowadzane poprawki, ulepszenia, nowe funkcje. Nie zawsze jednak te zmiany funkcjonują poprawnie.

Zmiany można śledzić pod tym linkiem.

[SP9HVW]

Sprawdziłem i autodedekcja nie wykrywa prawidłowego adresu SI 5351a - po wybraniu z menu C0h, i zatwierdzeniu generuje OK ( kupiony w rs - component). Soft z 25-11-2016 - 10:51:04

[SQ7BCN]

U mnie też nie działa autodetekcja jak wybiorę C4h to działa ok SIS z Farnellu.
Pojawiła się nowa wersja z poprawioną autodetekcja ale nie sprawdzałem jeszcze.

[SP2JH]

Na stronie autora jest już nowa wersja programu z poprawką Fixed Si autodetection

[SP9RQA]

Mam pytanie do grzebiących w kodzie procesorów STM32.

Czy jest szansa przenieść ten projekt na inny nowszy moduł:
http://www.st.com/en/evaluation-tools/32...overy.html

Pytam nie bez powodu, gdyż otrzymałem informację, że moduł wykorzystany
w tym projekcie i HUSARKU DSP wyszedł już z produkcji, więc za jakiś czas będzie
już niedostępny w ogóle.

[SQ6QV]

(29-11-2016 14:04)SP9RQA napisał(a):  Mam pytanie do grzebiących w kodzie procesorów STM32.

Pytam nie bez powodu, gdyż otrzymałem informację, że moduł wykorzystany
w tym projekcie i HUSARKU DSP wyszedł już z produkcji, więc za jakiś czas będzie
już niedostępny w ogóle.

Ma ten sam kodek audio, natomiast inny ekran, większej rozdzielczości.
W związku z tym, trzeba będzie sporo zmienić, ale jest to wykonalne. Czy komuś się będzie chciało?

Nie wiem na ile ta informacja o zakończeniu produkcji jest pewna. Np. starszy moduł z F429 jest w sprzedaży do dziś. A w RS jest jeszcze kilkaset F746 na magazynie.
Moduł z F769 ma lepszy ekran, POE, 4 mikrofony zamiast dwóch, ale kosztuje 347zł netto.

[SP4LVC]

(29-11-2016 14:04)SP9RQA napisał(a):  Mam pytanie do grzebiących w kodzie procesorów STM32.

Czy jest szansa przenieść ten projekt na inny nowszy moduł:
http://www.st.com/en/evaluation-tools/32...overy.html

Pytam nie bez powodu, gdyż otrzymałem informację, że moduł wykorzystany
w tym projekcie i HUSARKU DSP wyszedł już z produkcji, więc za jakiś czas będzie
już niedostępny w ogóle.

Czy jest w ogóle sens łamać sobie nad tym głowę? Ja właśnie zakupiłem drugiego Disco. Jeden moduł do Husarka , drugi do analizatora. W nowszym module ekran jest ciut mniejszy. Czy jego lepsze parametry zrekompensują mniejszy rozmiar? Nie wiem. Nowszy moduł jest sporo większy - ma to znaczenie dla końcowych gabarytów obudowy urządzenia do budowy którego moduł zostanie użyty. Inna sprawa - po co komu tyle mikrofonów skoro teraz nie wykorzystujemy nawet tych dwóch , które są - ani w Husarku, ani w analizatorze. No i na koniec pytanie - po co za to przepłacać jeżeli moduł kupuje się pod wykonanie konkretnego urządzenia, a obecnie użyty spełnia z naddatkiem wszystkie wymogi?

[SP9RQA]

Owszem trudno się nie zgodzić z taką argumentacją, ale...

1. projekt składasz teraz
2. za rok te moduły jak się już wyprzedadzą mogą być już znacznie droższe niż ten o którym wspomniałem
i wtedy argument cenowy nie będzie już taki oczywisty, a przecież za 2-3 lata być może też będą chętni do poskładania
3. wymiar to już kwestia osobista, nie każdemu przeszkadza większy rozmiar (dlatego wolę cegłę TH-D72 niż VX-8)
4. liczba mikrofonów... no cóż, na tej obecnej płytce też są pewnie elementy niewykorzystane i nikt z tego chyba problemu nie robi, lepiej chyba mieć więcej niż mniej, nie wiadomo do czego się jeszcze mogą przydać.
5. ten projekt ma akurat otwarte źródła, więc pewnie jak zajdzie potrzeba to, albo autor, albo ktoś inny przeportuje to na inną płytkę
6. projekt Husarka DSP to projekt zamknięty, będzie się pewnie rozwijał jeszcze rok, może dwa, ale po tym okresie będzie to tylko i wyłącznie produkt dla tych, którzy kupią teraz ten moduł, a co z tymi, którzy odkopią na forum ten projekt za 5 lat i zechcą go poskładać? Ano nic, zobaczy i pomyśli, że fajny projekt, szkoda tylko, że tych modułów nigdzie już nie ma.
7. Elektronika ma to do siebie, że czasami lubi się psuć, ktoś włoży ogrom pracy w budowę TRXa, a po paru sezonach padnie taki moduł i co wtedy? Ano nic, wystawi się na allegro TRX jako zepsuty, a samemu się zacznie budować następny, bo pewnie będą już nowe, lepsze projekty, a przecież o to w tym hobby chodzi ;-)

Dlatego tak podsumowując to wykorzystanie takich modułów na dzień dzisiejszy znacznie upraszcza konstrukcje,
ale w dłuższej perspektywie liczonej na lata to już tak różowo nie jest.

PS.
Gdyby ktoś odniósł wrażenie, że narzekam i krytykuje to nie jest, nie było i nie będzie to moim zamiarem.
Ot po prostu głośno myślę, tym bardziej, że EU1KY mam już poskładany, a do HUSARKA DSP zbieram materiały ;-),
choć mam 3 fabryczne transceivery.

[SP4LVC]

Krzysztof i Ty masz rację i ja mam rację. Ta bajka będzie się powtarzać co kilka lat. Przykład z życia: komórka mojej żony ma 2,5 roku. Miesiąc temu chciałem jej kupić w mieście futerał, bo stary się zniszczył po prostu. Co usłyszałem? Panie nie mamy, za stary model telefonu. Podobnie będzie tu. Co parę lat zmiana modułu. Ja myślę, że nie ma się czym przejmować - robić z tego co jest, a przyszłość i tak pewnie nam szykuje następne rewolucje technologiczne. Jak wielkie tego jeszcze sami nie wiemy.