HomeMade

(20-06-2012 12:52)SP4EJT napisał(a): [ -> ]Dodaj dobry kondensator, kilka - kilkadziesiąt nF równolegle do tego rezystora i zobacz sondą czy napięcie wyjściowe będzie większe.
Powinno być większe, choć nie wiem o ile.

Dziękuję za sugestię. Oczywiście spróbuję, chociaż w chwili obecnej moim priorytetem jest uzyskanie jak najlepszego sygnału, a dopiero potem będę eksperymentował z wyciśnięciem maksymalnej mocy z PA. Chociaż generalnie już teraz będę miał z 4W, więc jest nieźle jak na Bartka.

Coś ewidentnie jest nie tak - jakiś niepożądany sygnał wycieka do anteny, prawie na pewno jest to pozostałość sygnału z VFO, która po wzmocnieniu dostaje się do anteny. No cóż... 4,2-4,4 MHz to dosyć blisko filtra pasmowego zestrojonego do pracy na 3,6-2,8 MHz...

W Kacprze sonda w.cz. na wyjściu antenowym pokazuje zaledwie 40mV, gdy nie podaję żadnego sygnału na wejście mikrofonowe (przy 27V z sygnałem z generatora). W Bartku mam pomiędzy 1-2V (przy około 20V z sygnałem) - zmienia się w zależności od ustawienia VFO. Różnica jest spora...

Zastanawiam się teraz czy jest sens przerabiać VFO na 11,6-11,8 MHz. Czy przy takich częstotliwościach będzie ciężko ze stabilnością? Cewkę mam zamiar nawinąć na tym samym karkasie od FM-302, ale tym razem srebrzanką 0,5mm (zamiast DNE 0,3mm) z odpowiednio mniejszą ilością zwojów nawiniętych z większymi odstępami (teraz są ściśle). Po nawinięciu zabezpieczyłbym zwoje lakierem nitro (teraz tylko końcówka chwycona jakimś klejem, reszta ściśnięta koszulką termokurczliwą).

Bardzo lubię tą konstrukcję wykonałem ją w wielu wersjach, chyba stu ) (czasem można kupic tanio ten układ, ja kupiełem 30 szt UL1242 po 0,50 PLN )) wszystkie prawie już poszły).

Mam kilka obserwacji związanych z tym układem, ma bardzo duże wzmocnienie: 68dB i nie był zaprojektowny do takiego wykorzytania, dlatego łatwo sie wzbudza. W moich konstrukcjach przycinam mu wszystkie nogi sekatorem na równo z obudową i montuję jako SMD, dodatowo wyrywam mu nogę numer 6 na której występuje silny sygnał i jest blisko wejscia (PIN 7), można też dalej sadystycznie wyrwac mu resztę niewykorzytanych nóg ) nalezy też stosować elementy SMD zamiast przewlekanych co daje duże efekty...

I tak pracuje doskonale jako modulator SSB na 27 MHz, chociaż niektórzy na elektrodzie płąkali że im cieknie nośna, nie daje się do końca zrównoważyć chyba na 9 MHz i układ nie nadaje się do zastosowania jako dobry modulator :lol: ...

Układ dość mocno szumi przy napieciu 12V, ale po obnizeniu napiecia do 6,5V, kosztem pewnego spadku wzmocnienia szumy są znacznie mniejsze, doskonale nadaje sie jako ostatnia pośrednia w odbiornikach gdzie sygnały są w miare silne co niewiele zmienia bilans szumowy odbiornika...

Wejscie 14 jest trochę czulsze od 7, chyba gdzieś słyszałem że podobno zamiana jest niezalecana z powodu pogorszenia stabilności, ale w zasadzie w jednej konstrukcji dałem mu spokojnie IF na PIN 14 a BFO na PIN 7 i negatywnych skutków tego nie było albo ich ne zauważyłem.

Układ dobrze pracuje do około 7...10 MHz w układzie mieszacza odbiornika, potem następuje szybki spadek wzmocnienia i ukłąd nie nadaje się do praktycznego wykorzytania. Odbiornik homodynowy na 7 MHz już ma kiepskie parametry, w odróżnieniu z 3,5 MHz gdzie pracuje wspaniale...

Reasumując jest to fajny ukłąd do wielu konstrukcji, odbiornik homodynowy na 3,5 MHz można zbudować na tym jednym układzie, plus obwody wejściowe i z dipolem półfalowym jest to optimum, szumy tego pasma wynosza ok. 10uV i tam nie potrzeba większej czułości a nawet jest ona szkodliwa, ważne jest zastosowanie wysokoomowych słuchawek np. TA-4, które mają wkładki magnetodynamiczne i stanowią naturalny filtr LPF, po prostu w ogóle nie przenoszą wyższych częstotliwości m.cz.

(08-06-2013 22:42)SP8WJT napisał(a): [ -> ]Bardzo lubię tą konstrukcję wykonałem ją w wielu wersjach, chyba stu ) (czasem można kupic tanio ten układ, ja kupiełem 30 szt UL1242 po 0,50 PLN )) wszystkie prawie już poszły).

Ja także swego czasu zaopatrzyłem się w zapas tych układów, ale przy uruchamianiu któregoś Bartka lub Kacpra rzuciła mi się w oczy pewna prawidłowość - modulator nie chce pracować, gdy scalak jest z innej grupy niż pierwsza. Przebieg na oscyloskopie ledwie "podryguje" w rytm głosu. Po włożeniu odpowiedniego układu problem ustępował.
Jeśli chodzi o drugi UL1242, to występuje już większa dowolność.

Niestety układy z pierwszej grupy bardzo szybko mi się skończyły i teraz poluję na kilka dodatkowych sztuk.

Problemów ze wzbudzaniem jakoś do tej pory nie zaobserwowałem.

Cytat:Przebieg na oscyloskopie ledwie "podryguje" w rytm głosu.

Bo wszyscy kopiują stare schematy, lecz mało kto czyta noty aplikacyjne układów scalonych. Wystarczy usunąć diodę 1N4148 z nogi 5 modulatora, resztę elementów można spisać na straty, lub je sobie wymontować z przeznaczeniem "na zaś".
Moc wzrasta zdecydowanie i nic się nie wzbudza.
Konstruktor pierwowzoru tej konstrukcji z byłego DDR (chyba jeszcze lata 70_te minionego stulecia) tak sobie to zaplanował bo miał w tym niewątpliwie swój cel, wszyscy następni "powielacze" bez zastanowienia się "dlaczego tak się dzieje" kopiują konstrukcję nadając jej swoje nazwy, narzekając przy tym że układy scalone są niedobre.

Cytat:Jeśli chodzi o drugi UL1242, to występuje już większa dowolność.

No właśnie, a gdzie tu jest noga 5 scalaka? Prawda jak zwykle leży gdzie indziej.
Rysio!