W związku z tym iż poza tym forum jest grupa osób która wymienia między sobą doświadczenia w sprawie pracy przez EsHail2 i przygotowuje się do pracy przez satelitę, zamówiłem kolejną partię 20 sztuk tym razem 25,76 MHz. Jeśli ktoś jest chętny na rezonator do przeróbki konwertera do odbioru na 430 MHz, to proszę wysłać wiadomość prywatną przekaże szczegóły zamówienia. Jeśli było by więcej osób to mogę zwiększyć zamówienie dostawa początek to maja, bo terminy na realizacje są miesięczne.
Uwaga, w związku z dużym zainteresowaniem wspólnym zamówieniem rezonatorów 25,76 do przeróbki konwerterów ja już zamykam listę chętnych. Zamówienie jest już w Omigu do realizacji na początek maja.
Dla pozostałych zainteresowanych mogę podać dane techniczne rezonatora do zamówienia.
Mój odbiór Oscara-100 na TS-2000X z przerobionym konwerterem. Teraz dopiero widać i słychać, że po uruchomieniu najbardziej płynie dongiel RTL-SDR. Dryft częstotliwości uspokoił się praktycznie po jego pominięciu.
https://youtu.be/LNTcVq1J7R4
(05-04-2019 21:48)SP4LVC napisał(a): [ -> ]Mój odbiór Oscara-100 na TS-2000X z przerobionym konwerterem. Teraz dopiero widać i słychać, że po uruchomieniu najbardziej płynie dongiel RTL-SDR. Dryft częstotliwości uspokoił się praktycznie po jego pominięciu. https://youtu.be/LNTcVq1J7R4
To by znaczyło, że stosowanie zewnętrznego LO lub generatora kwarcowego zamiast rezonatora nie jest aż tak konieczne?
Tak mi się wydaje. W moim przypadku będzie to o tyle bezpieczne, że będę miał dwa osobne tory do nadawania i odbioru. Wszystko zależy od tego jak będzie się sprawował BU-500 w skrzynce na dachu. Jeżeli częstotliwość toru TX (głównie up convertera) będzie stabilna to ta konfiguracja u mnie pozostanie. Na wszelki wypadek kupiłem klocki do genertora synchronizowanego GPS, ale mam nadzieję, że się nie przyda. Stabilny TX to podstawa. Dojechać do korespondenta przy odbiorze to nie problem, a rozwiązanie z dwoma osobnymi torami wydaje mi się dosyć rozsądne - tym bardziej, że ludzie pracują na różnych sprzętach. Niektórzy się stabilizują GPS, inni nie i tak naprawdę to właściwie nie wiadomo, czy gdy słuchamy korespondenta to płynie nasza część odbiorcza, czy jego TX.
(06-04-2019 9:21)SP4LVC napisał(a): [ -> ]Niektórzy się stabilizują GPS, inni nie i tak naprawdę to właściwie nie wiadomo, czy gdy słuchamy korespondenta to płynie nasza część odbiorcza, czy jego TX.
Może i tak być. Ale beacon jasno pokaże kto "pływa".
Słuchałem tu któregoś dnia przez kilka godzin przy dużym słońcu i zapisywałem częstotliwość na której zmieniał się kierunek płynięcia. To pomiędzy ok. 10:00 a 18:00 wyszło 739 531,300MHz a 739 561,680MHz.
Troszkę ponad 30kHz, nie jest źle.
Wszystko prawda, ale jak już zaczniesz łączność to nie masz czasu ganiać po paśmie i sprawdzać na beaconach co pływa, bo musisz słuchać korespondenta.
U mnie podobne wrażenia jak u Bogdana, z mojego odsłuchu na przerobionym konwerterze z tym rezonatorem 25,78 i FT817 wynika, że nie ma co iść w kierunku większej stabilności generatora, po pierwsze łączność nie trwa długo, po drugie niestabilność termiczna nie jest aż tak zauważalna, nawet biorąc pod uwagę, że konwerter z rezonatorem jest na zewnątrz w naturalnych warunkach, to "za oknem" temperatura nie zmienia się skokowo tylko zmiana jest w czasie.
Słuchają stację przez satelitę nie miałem potrzeby korygowania częstotliwości podczas jego nadawania.
Rzeczywiście jak zmierzymy częstotliwość bikona w różnych porach dnia gdy jest różna temperatura to będzie różnica częstotliwości ale nie to taką stabilność nam chodzi.
Jak robimy nasłuchy na tym satelicie to najczęściej jest efekt jak w latach 70-tych, każdy z korespondentów pracuje na nieco innej częstotliwości, bo stosują oddzielny nadajnik i oddzielny odbiornik, więc i tak za każdym razem trzeba będzie się wystrajać do korespondenta, a nie mówić mu tak jak czasami słychać na "80-ce": nie jesteś w kanale dostrój się do mnie.....hi
I faktycznie nie wiemy czy nam płynie odbiornik, czy korespondentowi nadajnik....
Ja, słuchając lower beacona chciałem zobaczyć w jakim zakresie częstotliwości to się zmienia. Słuchając stacji też nie miałem problemów z tym, że troszkę trzeba co jakiś czas przestawić gałą. Niestety, mając jedno gniazdo antenowe na 2m i 70cm musiałbym rozbudować układ o Voxa na jakimś przekaźniku, a to rozwiązanie jest dla mnie jest gorsze niż SDR, biorąc pod uwagę, że odbieram na konsoli okienkowej. Jak może uda się przejść na wersję z linuxem to dryft powinien zupełnie zniknąć i to już całkiem dobre rozwiązanie.
Kwarce się przydadzą do testów. Mam kilka starych "przechodzonych" konwerterów to pobawić się zawsze można.
Uwaga, w związku z dużym zainteresowaniem wspólnym zamówieniem rezonatorów 25,76 do przeróbki konwerterów ja już zamykam listę chętnych. Zamówienie jest już w Omigu do realizacji na początek maja.
Dla pozostałych zainteresowanych mogę podać dane techniczne rezonatora do indywidualnych zamówień.
Opis przeróbki konwertera MCTV-668 jest zamieszczony na mojej stronie:
http://sp9lvz.sp-radio.eu/kacik-konstruk...oscar-100/
Piotrze, jest mała literówka w opisie:
"4. Wylutować rezonator kwarcowy 25 MHz znajdujący się pod spodem płytki konwertera i wlutować rezonator z Omigu 25,78 (dolutować równolegle 33 PF NP0) lub 28,76 MHz (bez dodatkowego kondensatora). Poniżej widok płytki konwertera po wymianie rezonatora"
Sam opis spoko. Łapka w górę. :)