HomeMade

Pełna wersja: Es'hail-2 / Qatar OSCAR-100
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
Uruchomiłem ponownie stronę nadawczą, ale tylko na samym konwerterze, bo czekam na nowy wzmacniacz i na oświetlaczu od Piotra SP5MG. Sygnał na poziomie S6 z mojego LNB i DSR, więc przy mocy ok. 1W z samego konwertera chyba jest ok. Musiałem trochę skrócić wysięgnik, bo te nowe miski to do niczego są. [attachment=15309]
(21-05-2019 14:41)SP9LVZ napisał(a): [ -> ]Jak wyszło w wersji wypełnienia pianką pomiędzy plastikową obudową a obudową konwertera? Zastanawiam się czy to by wystarczyło bez tego styropianu na około?
Po zmontowaniu "pełnej" obudowy styro i wypełnieniu pianką dalej płynie ok. 5kHz na jakieś 3-4 godziny. Podejrzewam, że zmiana temperatury następuje przodem konwertera.

Jak u was Panowie po przeróbkach "kwarcowych" z płynięciem częstoty?
Być może, że konwerter ciągnie temperaturę od przodu przez odlew aluminiowy, jeśli konwerter ma pracować z oddzielnym odbiornikiem niż nadajnik (nie w wersji transceiverowej) to nie chodzi o stabilność długoterminową tylko o krótkoterminową - na czas łączności czyli kilka minut, a ta u mnie jest zadowalającą, ja docelowo chcę generator wzorcowy zabudować poza konwerterem w stabilnych warunkach termicznych i z zewnątrz doprowadzić sygnał do konwertera...
Próbowałem na donglu odebrać SSTV. Męczarnia z dostajaniem się do sygnału. Praca w trybie transceiverowym niestety. Jak sama kilkuminutowa łączność jest ok, to brak "podglądu" gdzie znajduje się odbiornik jest pewnym utrudnieniem.
Czy może ktoś eksperymentował z anteną dualband?

Lub z tego linku?
(22-08-2019 10:36)SP9LVZ napisał(a): [ -> ]Być może, że konwerter ciągnie temperaturę od przodu przez odlew aluminiowy,...
Tak też myślałem, ale chyba to jednak jest inna przyczyna. Sprawdziłem dwa kanały pracujące równolegle, jeden na TRX, drugi na niebieskiego dongla. Po ustabilizowaniu się temperatury " pod pierzynką", na kanale nieprzerobionym o 15:30 dla dolnego beacona byłem na 10,489602 GHz. Na przerobionym miałem częstotliwość 434,551 MHz. O 22:00 kolejno 10,489549 GHz i 434,543 MHz. Widać, że kanał nieprzerobiony "pojechał" raptem 3 kHz, a przerobiony jakieś 7 kHz (dokładnie 6,3 kHz). Obawiam się, że to jest sprawka kwarcu, bo tylko to jest podmienione.


Jakieś inne pomysły lub sugestie?
Jeśli jest to kwestia temperatury, to równolegle do rezonatora można dać kondensator o przeciwnym współczynniku termicznym lub druga opcja o której pisałem podać sygnał wzorca częstotliwości z zewnatrz ze stabilnego generatora.
Dryft rezonatora jest u ciebie ok. 16,15 Hz (6300Hz/390)
Dzięki Piotrze za posta. W sumie to po zamontowaniu styro i wypełnieniu pianką chyba już tak zostawię na jakiś czas.

Zrobiłem już przejście na przekaźniku pomiędzy dwoma antenami aby doprowadzić jednym kablem do TRX, to jutro chyba powieszę miskę nadawczą i wieczorem spróbuję coś "napluć" do sitka. Wink

Może tak w okolicy .720?
Ja robię nowe mocowania anten "na stałe", na razie anteny mam zdemontowane, będę gotowy dopiero na koniec przyszłego tygodnia.
Po zmontowaniu wszystkiego do kupy nagle kanał przerobiony w LNB pojechał mi ok. 17 kHz w dół. i tak sobie tam stoi. zamiast na 434 550 przy dolnym beaconie, jestem teraz na 434 533. Jakieś jajca. Zmieniłem zasilanie z zasilacza wtyczkowego na zasilacz który zasila TRX.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
Przekierowanie