HomeMade

Krzyśku SP9NLD >>

1. Co konkretnie miałeś na myśli "burzę" bo to bardzo niejednoznaczne :-) bezpośrednie walnięcie... mało co przetrzyma... To są bardzo rozległe zagadnienia. Jak zapewne wiesz niewielu HAMS ma uziemione wszystkie kable ( ekrany ) które wchodzą do szaku, a co dopiero mówić o odgromnikach... Lub przełącznikach uziemiajacych

2. A dlaczego nie ekranowanie ?? zwiększenie pojemności przewód-ekran ?

3. RS232 jest obecnie używany do celów testowo-uruchomieniowych - docelowo ma być conajmniej RS485, Zreszta transmisja nie ma iśc w trybie ciągłym - tylko "okazjonalnie" ona też zakłóca

4. może i służy jako "antena" .... ale nie jest podłączona do żadnego odbiornika.....

5. To nie jest tak naprawdę skrzynka antenowa... to jest "fragment anteny" czyli L network dopasowujacy antene w punkcie jej zasialnia. Może jednak zmienimy nazwe na eRMN :-)

:-) Jezeli masz doświadczenia i czas sie nimi podzielić -odwiedź ten temat - którego efektem jest ten element ( klocek) Zdalnego tunera. Poświęć kilka chwil.. poczytaj...poczytaj.... przemyśl i zasil forum swoimi konstruktywnymi uwagami :-) ... Zapraszamy do współpracy - chociażby koncepcyjno-konsultacyjnej

Oczywiście transmisja RS232 jest mnie odporna ma zakłócenia, a i długość linii też jest mniejsza niź przy RS485. Oczywiście może tutaj sytuacja wyglądać trochę inaczej (lepiej) bo mamy poziomy TTL, a nie typowego RS232.

Na szczęścia Adam zaprojektował to tak, że w razie kłopotów możemy po prostu umieścić w podstawce jeden układ i już mamy RS485.

Z mojego doświadczenia wiem, że RS485 jest bardzo odporny na zakłócenia, mój rekord to transmisja na 300m (mam też transmisję RS485 dwukrotnie dłuższą, ale z wykorzystaniem pary światłowodowej) , podczas gdy przy RS232, miewałem już problemy przy 15m.

RS485 zawdzięcza swoje osiągi oczywiście transmisji symetrycznej (dwa przewody), gdzie zewnętrzne zakłócenia oddziaływają jednakowo na oba tory, ale różnica sygnałów dalej jest ta sama i odbiór jest prawidłowy.

Miałem raz problemy z RS232, po trzeciej wymianie MAX232, zorientowałem się, że przewód masy-obudowy w jednej z wtyczek odlutował się. Po ponownym przylutowaniu problem zniknął. Widocznie różnice w potencjałach na obudowach wykańczały MAX-y, mimo że masy-sygnałowe były podłączone.

Reasumując, wykorzystanie RS485 raczej będzie koniecznością, ale równocześnie jest wystarczająco "twardym" standardem by sobie doskonale poradzić.

:-) Paweł... to głównie kwestia skrętki skrętki... :-) puść zwyczajnyRS232 C lub TTL po skrętce ... zobaczysz jak daleko zajdzie... i kolejna sprawa terminatory 150 om .. bo impedancja falowa skrętki przeważnie około 150 om.....

Understanding Common-Mode Signals

---

.... nie przypadkiem w głownym watku technicznym polecałem kabel LAN.... nie tylko tani ale zaprojektowany przez jajogłowych specjalnie do transmisji.... dodatkowo w skrętce LAN każda para ma inny okres skrętu .

Jeżeli by nam zależało na większych dystansach to jeszcze kabel PROFIBUS możn można aby brać pod uwagę... ale to było by już lekkie przegięcie i problem z zasilaniem...

Zasilanie po kablach w skrętce... też powinno się odbywać PARAMI a nie jednym skrętem . Jak dobrze pamiętam to w dokumencie z założeniami treba będzie zrobić korektę . by zasilanie nie szło podwójnym drutem ale PARAMI :-)

Zastanawiałem się nad jakimś konwerterem RS232/RS485 jednak obecnie bardziej popularne jest USB i są gotowe takie moduły. Przy konwerterze USB/RS485 łatwo można zrobić optoizolację samego USB i komputera. Zasilanie USB podajemy z USB komputera a zasilanie RS485 i skrzynki z oddzielnego zasilacza. Gdyby coś to przynajmniej komputer jest trochę zabezpieczony.

Sterowanie easyATU z terminala
Podstawowe rozkazy do easyATU możemy wysyłać bezpośrednio z terminala.
Parametry transmisji: 2400Bd, 8, 1, N

Format rozkazu:
#A1T,C003,L007[cr] - pojemność (20+10pF) od strony radia, przed indukcyjnością (0,4+0,2+0,1uH)
#A1T,L128,C008[cr] - pojemność (80pF) od strony anteny, za indukcyjnością (12,8uH)
#A1N,2[cr] - zmiana numeru urządzenia z 1 na 2, zakres (0...9)

Format ramki jest sztywny:
- '#' - początek ramki, CR-koniec ramki (Enter z terminala);
- 'A' - nazwa urządzenia (antena/ATU);
- '1' - numer urządzenia (0...9);
- 'T' - rozkaz do urządzenia (tuner), 'N' - numer
- 'C' -pojemność, 'L' -indukcyjność (tylko duże litery);
- nastawy to jeden bajt na 3 znakach (000...255);
- poszczególne bity odpowiadają wartościom L,C na odpowiednich przekaźnikach (bit 0 - najmniejsze wartości);
- pozycja C w ramce decyduje o miejscu podłączenia pojemności w układzie dopasowania;
- ustawiany numer urządzenia (0...9).

Format ramki jest prosty aby można było wysyłać go z terminala, brak sumy kontrolnej, CR (enter) jako koniec ramki. Skrzynka w tej wersji nie potwierdza odebrania rozkazu aby można było na sztywno ustawić RS485 na nadawanie od strony terminala.

Prosty sterownik easyATU
Jako, że wymagania na sterownik manualnej skrzynki są niewielkie użyję gotowego modułu "Mini komputera pokładowego".
Ten sam procesor co w easyATU, wyświetlacz LCD, 7 klawiszy, RS_TTL, wolne wejścia analogowe do współpracy z układem pomiarowym. Wysyłanie prostych komend do eATU oraz podstawowe pomiary nie powinny być problemem dla tego procesora. Na płytce jest wbudowany preskaler /10 do pomiaru częstotliwości i gdyby dostawić moduł pomiarowy to byłoby nawet możliwe testowanie algorytmów strojenia automatycznego.
Pierwszy krok to zastąpienie komputera z terminalem.

http://transworldantennas.com/

oczywiście nie chodzi mi o antenę antena tylko o tuner :-)

To tak w ramach ciekawostki

MAc
mrn

(17-10-2010 14:49)sp9mrn napisał(a): [ -> ]... oczywiście nie chodzi mi o antenę antena tylko o tuner :-)

To "coś" przy antenie trudno nazwać tunerem, to tylko pary cewek do wydłużenia anteny (brak klasycznego układu dopasowania L,C). Strojenie odbywa się poprzez ściskanie lub rozciąganie cewek powietrznych.

Może uda się dodać do modułu sterującego easATU mostek pomiarowy, mielibyśmy pełną skrzynkę manualną z pomiarem bez potrzeby stawiania dodatkowego miernika SWR.
Zastanawiam się jaka będzie ostateczna masa skrzynki i czy można ją będzie powiesić bezpośrednio na antenie np. dipolu, delcie ?

Adam ... Ale zakombinowałeś :-)

- nastawy to jeden bajt na 3 znakach (000...255);

#A1T,C003,L007[cr] - pojemność (20+10pF) od strony radia, przed indukcyjnością (0,4+0,2+0,1uH)
#A1T,L128,C008[cr] - pojemność (80pF) od strony anteny, za indukcyjnością (12,8uH)


pierwsza komenda ustawia binarnie
C = 0000 0011 .... czyli 3
L = 0000 0111 ... czyli 7

Adam .... Ja wiem że ty HEX BIN DEC liczysz w pamięci .... ale dla większości to troche magia...

a może wprost podawać w komendzie wartośc w pF i uH


czyli #A1T,C0030,L0007[cr] to 30 pF + 0,7uH

czyli my wysyłamu ile pf lub uH ma ustawić skrzynka.... a skrzynka sama to ustawia wg własnego wewnętrznego przelicznika.

---

( pamietamy że rozdzielczość mamy 10 pF... i 0,1 uH )

czyli komenda...

#A1T,C0230,L0510[cr]

ustawi 230 pF i 5,1uH

czyli C 0001 0111 = 230 pF = 160 +40+20+10

czyli L 0011 0011 = 5,1 = 3,2+1,6+0,2+0,1

---

Takie rozwiązanie będzie o tyle lepsze że nie będzie BINARNIE uzależnione od pojemności przypiętych do przekaźników ...


Ale BINARNE sterowanie bym pozostawił do celów technicznych

ale w formacie :


#A1T,Cb00001111,Lb00001111[cr]

Jarek, mnożenie *10 dla C i dzielenie /10 dla L to nie jest bardzo skomplikowana operacja matematyczna i da się ją wykonać w pamięci bez procesora.

C023 to dokładnie 230pF
L051 to dokładnie 5,1uH , nie bardzo rozumiem co ma być przeliczane na HEX, BIN itd. ? Gdyby skok C, L był inny to co innego.

Obsługa z terminala to raczej etap pośredni a jak będzie właściwa konsola to sposób kodowania nie będzie już istotny dla operatora.

:-)

chyba tym razem ja dałem się zmylić że Adam steruje "BINARNIE" ... ... cóż :-)


hihihi

A1T,C003,L007[cr] - pojemność (20+10pF) od strony radia, przed indukcyjnością (0,4+0,2+0,1uH)
#A1T,L128,C008[cr] - pojemność (80pF) od strony anteny, za indukcyjnością (12,8uH)


Jest OK.... Adam steruje WARTOŚCIAMI L i C :-) - jest OK :-)

mamy szeregi
C 10-20-40-80---160-320-640-1280
L 0,1-0,2-0,4-0,8---1,6-3,2--6,4--12,8


i mamy pełna regulację od 10 pF do 2550 pF i 0,1 uU do 25,5 uH :-)


i Wszystko gra :-)

Natomiast sterowanie BINARNE bym dodał do celów serwisowych - zasterowanie dowolnego przekaźnika.