Witam.
Wgrałem wersję 1.11 i jedyna zmiana to to, że skrzynka zgłasza się po podaniu napięcia. Później na wysłane rozkazy nie odpowiada. Sprawdziłem też drugi procesor z takim samym efektem. Jutro postaram się podpiąć oscyloskop do linii rx i tx oraz wstawić procesor z programem skrzynki na płytkę stykową żeby zobaczy czy będzie prawidłowa transmisja.
Na pinie tx konwertera przy nadawaniu zmienia się napięcie. Tak więc opisy wydają się być prawidłowe. Zmiana napięcia jest też na nodze procesora. Masy skrzynki i konwertera połączone.
Pozdrawiam

Skoro skrzynka się zgłasza po włączeniu zasilania to procesor jest zaprogramowany poprawnie a prędkości transmisji i farmat ramki są zgodne. Sprzęt jest sprawny to przyczyna może być programowa. Być może coś jest nie tak z ramkę odbieraną przez procesor ATmega8. Litery w ramce muszą być duże, ramka zakończona znakami CR, LF.

Jakiego używasz terminala i co program wysyła po użyciu klawisza ENTER ?

Na posłuchu transmisji widać, że ramka jest zakończona znakami CR i LF. Na analizatorze sygnałów dwustanowych też transmisja wygląda na poprawną. Niestety nie mogę wrzucić zarejestrowanych transmisji bo na *.bmp nic szczególnego nie widać a próbek nie udało mi się pozyskać (jakieś błędy transmisji). Do komunikacji wykorzystuje terminal Br@y terminal w wersji 1.93b.
Na próbę wgrałem oprogramowanie kolegi SP3SWJ w wersji 0.42 i tutaj cała komunikacji przebiega poprawnie. Skrzynka wykonuje wysyłane rozkazy. Tak więc wydaje mi się, że to nie będzie problem z oprogramowaniem.
Zastanawiam się czy ja nie popełniam błędu w zapisie wysyłanych rozkazów. Dla tego prosiłbym o dokładne opisanie budowy rozkazu, że tak powiem łopatologicznie, bo wydaje mi się, że tutaj mogę popełnić jakiś błąd.
Dziękuję i pozdrawiam.

Może problem jest w wysyłanej ramce. Pierwsze wersje softu miały w ramce przecinki oddzielające rozkaz, nastawę C i nastawę L, w kolejnych wersjach softu ramka jest bez przecinków. Przykładowe rozkazy do skrzynki.

Wysyłasz z terminala:

#A1TC003L007[enter]

Terminal po wciśnięciu klawisza ERTER-a musi dodać do ramki 2 znaki [CR] [LF].
Skrzynka potwierdza odebranie i wykonanie rozkazu znakiem LF (przeniesienie do nowej linii na ekranie terminala). Jeśli skrzynka nie rozpozna rozkazu kursor zostanie w tej samej linii w której był wprowadzany rozkaz na ekranie. Tylko przy ładowaniu zawartości pamięci z pliku skrzynka potwierdza odebranie ramki znakiem '.'.

Nastawy muszą być zawsze w postaci trzech cyfr. Przy nastawie C003 skrzynka włączy dwie najmniejsze pojemności (binarnie 00000011 ), dla L007 skrzynka włączy 3 najmniejsze cewki ( binarnie 00000111 ). Z tego co pamiętam dla procesora końcem ramki jest znak ASCII [CR] dlatego musi on być jako pierwszy po ramce. I tyle, musi działać.

No i po kilku dniach walki problem komunikacji został rozwiązany. Nie wiem czy błąd wynikał z mojej niewiedzy czy specyficznego zachowania programu z którego korzystałem. Sprawa w szczegółach wygląda tak (pomijam w zapisie znaczniki CR i LF):
Jeżeli w linii poleceń wpiszemy #A1TC003L007 i damy wyślij to w program wysyłał rozkaz w postaci A1TC003L007.
Tak więc do wysłania poprawnego rozkazu trzeba wpisać ##A1TC003L007 co daje wysłanie rozkazu w prawidłowej postaci #A1TC003L007.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że na tym się skończyły problemy

--->edycja<---
Mam jeszcze pytanie dotyczące płytki z indukcyjnościami. Chodzi o diody zabezpieczające przy cewkach przekaźników. Nie montujemy ich (raczej dziwne) czy robimy to na kanapkę razem z kondensatorem czy też mieścimy je wykorzystując pad kondensatora i ścieżkę masy.
Pozdrawiam

(26-07-2016 21:21)SQ9RZA napisał(a):  Nie montujemy ich (raczej dziwne) czy robimy to na kanapkę razem z kondensatorem czy też mieścimy je wykorzystując pad kondensatora i ścieżkę masy.

Jak zrobisz tak będzie, każdy wariant jest dobry!

Driver TD62783 na wewnętrzne diody do masy zabezpieczające przed ujemnymi impulsami od przekaźników. Dodatnie impulsy warto byłoby "gasić" diodą podłączoną do zasilania +12V. Możesz przylutować niski kondensator SMD 1206 i na kanapkę diodę w obudowie typu minimelf w kierunku plusa zasilania.

Chciałbym zapytać jeszcze o cewki. Zrobiłem je zgodnie z zamieszczonym w wątku opisem. Niestety, pomiary wykonane zbudowanym miernikiem LC (popularna konstrukcja na PIC) znacząco odbiegają od założeń. Sam miernik raczej mierzy poprawnie. Piszę raczej, bo miałem możliwość sprawdzenia go dla wyższych wartości indukcyjności ( 70-100 uH) a tutaj mierzymy bardzo małe indukcyjności.
Dlatego zastanawiam się, czy zaufać wykonaniu cewek zgodnie z opisem czy też zaufać pomiarom. Zdaje sobie sprawę z tego, że miernik dokonuje pomiaru przy niższej częstotliwości niż częstotliwość pracy skrzynki i tego mogą wynikać błędy pomiaru. Jestem ciekaw jak koledzy "rozwiązali" ten problem

Pozdrawiam

(14-08-2016 22:43)SQ9RZA napisał(a):  Chciałbym zapytać jeszcze o cewki. Zrobiłem je zgodnie z zamieszczonym w wątku opisem. Niestety, pomiary wykonane zbudowanym miernikiem LC (popularna konstrukcja na PIC) znacząco odbiegają od założeń. Sam miernik raczej mierzy poprawnie. Piszę raczej, bo miałem możliwość sprawdzenia go dla wyższych wartości indukcyjności ( 70-100 uH) a tutaj mierzymy bardzo małe indukcyjności.
Dlatego zastanawiam się, czy zaufać wykonaniu cewek zgodnie z opisem czy też zaufać pomiarom. Zdaje sobie sprawę z tego, że miernik dokonuje pomiaru przy niższej częstotliwości niż częstotliwość pracy skrzynki i tego mogą wynikać błędy pomiaru. Jestem ciekaw jak koledzy "rozwiązali" ten problem

Pozdrawiam

Ja ufałem moim pomiarom.

(14-08-2016 22:43)SQ9RZA napisał(a):  Dlatego zastanawiam się, czy zaufać wykonaniu cewek zgodnie z opisem czy też zaufać pomiarom.

Grzegorz, dokładność pomiaru nie jest aż tak istotna, najważniejsze jest aby kolejne cewki miały dwa razy większą indukcyjność. Nawet jeśli miernik ma jakiś "offset pomiarowy" to i tak będziesz mógł wykonać cewki w szeregu x2.

Wykonanie skrzynki bez pomiarów cewek też jest możliwe na podstawie dokumentacji, tylko tu trudniej będzie uzyskać zmianę indukcyjności z krokiem x2.
Stały krok zmiany indukcyjności x2 ułatwia dostrajanie skrzynki.

Może ktoś byłby w stanie mi pomóc. Zauważyłem że nie za każdym razem lecz czasem (2/10 razy) zdarzy się skrzynce podczas włączenia zasilania "zgłupieć", wygląda na to że przyczyną są załączane przekaźniki. Jednak mimo odfiltrowania oraz diód zwrotnych sytuacja nadal występuje.
Objawia się to całkowitym brakiem komunikacji, skrzynka wypisuje jakieś głupoty a przekaźników nie przełącza. Doda tylko że komunikuje się z nią poprzez bluetooth. Czy ktoś spotkał się z takim problemem?