Powiem tak.......

Ja sam udzielam się społecznie. W marcu mam prezentację swoich zainteresowań jakim jest krótkofalarstwo. Target ? 2-3 klasa gimnajum. Poświęcam swój czas i energię by nasze hobby zainstaniało w świadomści ludzi...... Zakładam rodzinny klub krótkofalarski by mieć z jakiegoś znaku legalnie nadawać (patrz wątek w dziale ogłoszenia).

Wg. mnie potrzebna jest praca organiczna u podstaw. Gdyby każdy hams w polsce zaczął postępować tak jak ja to liczba nadawców wzrosła by lawinowo. Nie dla PZK ! Jestem sceptyczny wobec tej oraganizacji !

Co do praw autorkich..... To mam lewicowy stosunek wobec nich. Trzeba się dzielić. Ja jak coś mam na HDD to się tym dzielę, choćby przez GG dysk czy Google Drive.

Zaraz, zaraz. W Polsce mamy 15 tyś krótkofalowców, z tego do PZK składki opłaca 5 tyś. Zatem 5 tyś x 100 zł = 0,5 mln zł otrzymuje PZK z samych składek. Nie wydaje się możliwe, że z tej kwoty nie dałoby się wydać ciekawego pisma, które dodatkowo można by sprzedawać odpłatnie powiedzmy w cenie 10 zł co dałoby dodatkowo 50 tyś zł miesięcznie, gdyby tylko sami zrzeszeni kupowali.

(03-02-2015 11:05)SQ8NZD napisał(a):  Na 7 MHz podczas QSO z jednym kolegą wynikło, że składki do PZK są zaporowe.
90zł za rok to dla mnie sporo. Gdyby wynosiły 10zł (bez supportu biura QSL) to sądzę, że węcej by się zapisało do tej organizacji i wystarczyło by jeszcze na pismo techniczne dla hamsów.

Oczywiście że tak. Składka ~ 100zł to za dużo dla młodzieży, studenta. Przykładowo w RFN składka wynosi około 40 EU rocznie. Jednak w Niemczech zarabia się średnio 4-5 razy więcej niż u nas (wg. oficjalnych danych). Zatem oczywistą sprawą jest, że dla przeciętnego Niemca wydanie około 160 zł jest nieporównywalnie mniejszym obciążeniem niż dla Polaka 100 zł. Wg tej relacji u nas składka powinna wynieść 40 zł ?

(03-02-2015 11:29)KLIMA napisał(a):  Żyjemy w kraju, w którym powoli nic się nie opłaca. Nie chcę smucić, ale podejrzewam, że jest to celowe działanie.

Celowym działaniem jest to, co napisałem wyżej czyli marne płace, za które nie stać ludzi na hobby. Zatem to nie że sięnie opłaca, ale nie stać ludzi, gdyż ceny prawie takie same jak na zachodzie a płace kilkukrotnie mniejsze, mimo iż Polacy pracują średnio więcej niż na zachodzie Europy.

(03-02-2015 11:40)SP9FKP napisał(a):  Są pewne stałe koszty, które każda organizacja musi ponosić. Oznaczmy je X. Zapewne zrozumiesz, że X/15000 to będzie znacząco mniej niż X/2500. Nie wspomnę o innych zależnościach. W czasie wolnym poczytaj lub (lepiej) zapytaj Skarbnika PZK to wyjaśni Ci te sprawy byś podczas kolejnego QSO nie musiał się wstydzić.

Pyanie zasadnicze. W naszym loklanym klubie całość rocznej składki 25 zł na osobę idzie wyłącznie na cele klubowe - zakup urządzeń, herbaty, opłata za prąd etc. Żaden prezes, skarbnik i nikt inny nie dostaje z tego pensji - u nas to są funkcje honorowe i społeczne. Natomiast jak znam życie (jeżeli się mylę, to wyprowadźcie mnie z błedu) w PZK kasa idzie zapewne na pensje prezesa i innych "potrzebnych" osób

Robi się z tego straszne zamieszanie - a produkty mieszania są poza pasmem. Wróćmy na chwilę do Świata Radio.

1. Nawet gdyby cała składka poszła na robienie gazety, to za 7zł miesięcznie nie da się (przy nakładzie 5000 egz) zrobić sensownego pisma. Nie da się zapłacić profesjonalnym autorom, utrzymać redakcji, techniki, lokalu. Nie da się w końcu wydrukować tej gazety. Ani QST ani Funk z tego nie powstanie.

2. Biuletyn PZK trzymał się dobrze do końca komuny, bo był finansowany z pieniędzy państwowych (podobnie jak pensje prezesów). Jak się skończyło finansowanie, to późniejsze próby kontynuacji skończyły się (przynajmniej dwukrotną) klapą.

3. Konkurencyjny do ŚR "Magazyn QTC" nie wytrzymał i przeszedł na formę elektroniczną - a istnieje tylko dlatego, że Sylwek wkłada w to całe serce i ogrom pracy

4. Można spróbować tłumaczyć Funka (oczywiście jeżeli się zgodzą). Wtedy pojawi się na wąskim rynku nowe pismo i zacznie się wojna ekonomiczna, która osłabi oba wydawnictwa. Potem się okaże, że Funk przepadnie a SR zostanie - chociaż koszmarnie osłabiony. Za SR stoi wydawnictwo AVT i będzie go wspierać - za Funkiem wg mnie może stanąć co najwyżej jednorazowy kapitał inwestycyjny. Oprócz tego - jak zajrzycie w Funka - jest tam masa materiału lokalnego. Zatem trzeba redakcji, żeby ten lokalny materiał dla SP generować. Kolejna kasa. No i najważniejsze - rynek niemiecki pozwala na życie Funka z reklam. Polski na to nie pozwoli - budżet się nie dopnie.

5. Wartość merytoryczna. Tak jak pisaliśmy - ona zależy od autorów - a tych jest mało. Oprócz tego polityka AVT jest taka, że zamknięte kompletne projekty publikowane są w EdW i EP - a Świat Radio jest zdecydowanie mniej techniczny. To zmniejsza jego atrakcyjność dla nas - konstruktorów. Ale to nie zamyka możliwości pisania artykułów "naukowo-technicznych" takich jak świetna dyskusja o ARW obecnie się tu tocząca. (Chodzi mi o ten TYP artykułów - nie schemat płytka - tylko rozważania konstruktorskie)

6. Last but not least. Dla mnie świat Radio jest wiernym kumplem Burzenina. Super sponsorem, propagagatorem i publikatorem. Podobnie EP w osobie Jacka. Nigdy nie stawiali głupich warunków ani wymagań. Kumpli się nie zostawia :-)

MAc
mrn

PS Prezes PZK nie ma pensji. Prezesi OT też nie. Zatrudnionych jest kilka osób - ale to jest konkretna praca a nie "działacze" (księgowa, CB QSL, sekretariat)

W sprawie składek to bym jednak polecał ten link:https://pzk.org.pl/news.php?readmore=2921
Wszystkie inne informacje, w tym zasłyszane w paśmie 40m są najczęściej niesprawdzone u źródła, lub też nadzwyczajnie mówiąc - wydumane. Z tabelki jednoznacznie wynika ile wynosi składka ucznia, lub osoby uczącej się do 26 roku.
Czy to jest powalająca kwota ?
Rysio!

(04-02-2015 9:16)SQ8NZD napisał(a):  Powiem tak.......
Co do praw autorkich..... To mam lewicowy stosunek wobec nich. Trzeba się dzielić. Ja jak coś mam na HDD to się tym dzielę, choćby przez GG dysk czy Google Drive.

Zmienisz stosunek gdy pierwszy raz ktoś Cię okradnie.
Dzielisz się ... swoim ? Będzie bolało gdy przyjdzie fakturka za udostępnianie czyjejś pracy.
A jeśli kogoś nie stać na składkę to niech się weźmie do roboty i zarobi.

(04-02-2015 9:16)SQ8NZD napisał(a):  Co do praw autorkich..... To mam lewicowy stosunek wobec nich. Trzeba się dzielić. Ja jak coś mam na HDD to się tym dzielę, choćby przez GG dysk czy Google Drive.

Cóż, łatwo jest dzielić się tym co cudze, zobaczymy czy będziesz taki lewicowy jak kiedyś Twoi kumple "podzielą" się tym co Twoje...

Wracając do meritum: może rzeczywiście wydawanie Biuletynu Krótkofalowca długo jeszcze nie będzie możliwe ze względów finansowych ale z drugiej strony AVT jest jak najbardziej komercyjną firmą i trudno mi uwierzyć, że dokłada do ŚR. Jeśli da się zarobić na reklamach, sponsorowanych artykułach itp materiałach to dlaczego tego nie zrobić w Biuletynie?
Przez rok prenumerowałem ŚR, po części z ciekawości, po części za sprawą kilku ciekawych artykułów, zamieszczonych we wcześniejszych numerach. Nie mogę napisać, że nic ciekawego dla siebie nie znalazłem ale to za mało by kontynuować prenumeratę. I zgadzam się z tezą, że o merytorycznej zawartości pisma w dużej mierze moglibyśmy decydować sami, gdyby nam się chciało. Ale prawdą jest też, że gdyby prenumerata ŚR byłaby częścią składki PZK, łatwiej byłoby wysupłać te kilka zł więcej z pożytkiem dla wszystkich. Może tą drogą?

Cytat:Ale prawdą jest też, że gdyby prenumerata ŚR byłaby częścią składki PZK, łatwiej byłoby wysupłać te kilka zł więcej z pożytkiem dla wszystkich. Może tą drogą?

Piotrze!
Przecież jest bonifikata w prenumeracie, nawet znacząca, dla prenumeratorów, członków PZK.
Ogólnie!
ŚR zawiera też dodatkową wkładkę, biuletyn, z przeznaczeniem dla członków PZK, corocznie sponsoruje nagrody do konkursu PUK w Burzeninie (znaczące kwoty), bezpłatnie zamieszcza opisy przedstawianych prac konkursowych, CZEKA i z chęcią zamieści opisy urządzeń samodzielnie konstruowanych....trzeba tylko chcieć to opisać i wysłać do opublikowania, itd, itp...Musimy jedynie pomagać w jego redagowaniu, sam już pisałem kilka opracowań i innych informacji. Zapraszam w imieniu SP5AHT do jego tworzenia, na pewno będzie wtedy ciekawszym pismem niż dotychczas.
Rysio!

(04-02-2015 14:27)SP9FKP napisał(a):  

(04-02-2015 9:16)SQ8NZD napisał(a):  Co do praw autorkich..... To mam lewicowy stosunek wobec nich. Trzeba się dzielić. Ja jak coś mam na HDD to się tym dzielę, choćby przez GG dysk czy Google Drive.

Cóż, łatwo jest dzielić się tym co cudze, zobaczymy czy będziesz taki lewicowy jak kiedyś Twoi kumple "podzielą" się tym co Twoje...

No przecież napisał, że się chętnie podzieli, a to znaczy, że jak kumple którzy otrzymali puszczą dalej to nie ma problemu.
Nie każdy na tym świecie wyłącznie patrzy na pieniądze. Nie wiem coście się tak na chłopa rzucili jak psy na padlinę.
Są na tym świecie ludzie (znam osobiście), którzy chętnie i bezpłatnie dzielą się swoją działalnością czy to intelektualną czy fizyczną i nie mają problemu z prawami autorskimi itd.
Nie sądzcie Panowie po sobie

Pozdrawiam wszystkich!

Nikt się nie rzuca, ale pewne sprawy trzeba nazywać po imieniu bo w przeciwnym wypadku czytelnicy pomyślą, że tak wolno a nawet trzeba.
Co do ŚR, napisałem o kilku złotych ale to zapewne nierealne. Cóż, mamy jeszcze Forum...

Świat radio umieścił na fejsie ankietę - co było, co byśmy chcieli w gazecie zobaczyć w 2015r
https://www.facebook.com/events/91347420...pe=regular

Ile osób wzięło udział do dzisiaj? (od 28 stycznia)
3 (słownie trzy)
No to o czym my w ogóle rozmawiamy? - nie dość, że nie piszemy artykułów, to nawet nie powiemy o czym chcemy żeby ktoś nam napisał...
A potem mówimy, że "content nie taki, daleki od oczekiwanego" (koniecznie zwężając usta) ;-)


Piotr (SP9FKP) - z gazetą w składce masz sporo racji, tylko, że to by podniosło składkę o 80% - czego wielu ludzi nie wytrzyma - a dla młodych o 200% - co może być kosmosem.
Nie w tej skali, nie za te pieniądze. Nikt nie będzie się na serio reklamował w grupie docelowej 5000 osób w dodatku w zamkniętym rynku. Po prostu koszt dotarcia wychodzi większy niż przewidywane zyski. Gdybyśmy byli związkiem bankierów i każdy z ferrari, to co innego - bylibyśmy targetem. Ale nie jesteśmy. sorry, taki mamy klimat.
Gdyby nas było 15000 to może stanowilibyśmy zalążek grupy docelowej. Może.
Dlatego SR MUSI być ukierunkowane szeroko, również na profi, CB, BC SWL i masę innych rzeczy - bo to poszerza rynek.

73
MAc