(03-03-2015 22:33)SP2GNB napisał(a): [ -> ]Zauważyłem, że krzyżyki przelatują w czasie ok. 3 sekund na nic nie czekając, ale zdaję sobie sprawę, że mając montaż "przestrzenny" mogę spodziewać się różności. Rozumiem, że procesor zapisuje wynik kalibracji w EEPROMie....
Przy wykorzystywaniu uniwersalnych modułów z Xmega trzeba sobie porównać schemat modułu ze sterownikiem aby nie było kolizji na portach (USB, RTC, klawisz bootloadera, SPI do karty, itd.).
Krzyżyki w sprawnym sterowniku nie przelatują samoczynnie, trzeba nacisnąć ekran i dopiero wtedy wyświetlany jest kolejny krzyżyk do kalibracji. Jeśli bez naciśnięcia ekranu pojawiają się kolejne markery oznacza to złe działanie sterownika i jakiś problem z kontrolerem AD7843 lub zwarcie, przerwa na liniach ekranu dotykowego.
Parametry kalibracji ekranu dotykowego są zapisywane w nieulotnej pamięci procesora typu EEPROM. Przy kolejnych włączeniach zasilania nie jest potrzebna ponowna kalibracje panelu dotykowego.
Na forum w
pierwszym poście udostępniony jest plik źródłowy z projektem płytki sterownika. Koledzy, którzy chcą wykonać druk metodą termotransferu mogą sobie zmodyfikować projekt tak aby był łatwiejszy do wykonania w warunkach amatorskich (grubsze ścieżki, większe pady, jednolite wiercenie, inne elementy).
Dzięki pomocy Adama mam chodzący sterownik.
"Nowy" wyświetlacz z Artronic'a wygląda fajnie.
Pierwsze próby nie wyłowiły żadnych problemów.
Trochę teraz się czuję jak ten osiołek przy żłobie.
Który sterownik i generator do którego układu wykorzystać?
Plessey stary? nowy? Pilgrim?......
Ale na to pytanie muszę sobie sam odpowiedzieć.
Ponieważ wszystkie próby przeprowadzałem na sucho a chciałbym
zakończyć konstrukcję to poszukuję 2 płytek drukowanych rejestrów.
Kupię, zamienię się na coś, mogą być "fabryczne" lub prasowane.
Z prasowaniem coś słabo mi idzie.
73, Mietek SQ5PTQ, ex SP5HBT, ex SP6HBT
(05-03-2015 13:11)SP5HBT napisał(a): [ -> ]Ponieważ wszystkie próby przeprowadzałem na sucho a chciałbym
zakończyć konstrukcję to poszukuję 2 płytek drukowanych rejestrów.
... mogą być "fabryczne" lub prasowane.
Do tego sterownika nigdy nie było fabrycznych płytek rejestrów chyba że ktoś zrobił więcej dla siebie i nie pochwalił się tym na forum.
Były dwie wersje rejestrów sterujących:
- pierwsza na dwóch oddzielnych płytkach;
- druga na jednej płytce mocowana na "kanapkę" z wyświetlaczem i sterownikiem (zdjęcie 4).
Pierwsza wersja rejestrów (zdjęcie 1, 2) jest tak prosta że da się ją polutować nawet na płytce uniwersalnej.
Druga wersja rejestrów (zdjęcie 3) zawiera również elementy zasilania sterownika (dodatkowe stabilizatory, dławiki, elektrolity). Obie wersje są bardzo proste i łatwe do wyprasowania dlatego nie było płytek fabrycznych. Gdyby pojawiła się jakaś zorganizowana akcja budowy kolejnych Husarków wtedy można pomyśleć o dodaniu tego PCB do kompletu płytek na całe radio.
Otrzymałem pytanie dotyczące sterownika:
"czy można sobie zmodyfikować projekt druku sterownika do Husarka ?"
Oczywiście, że można. Przy rozpowszechnianiu, umieszczaniu w internecie wypadałoby jednak podać link do pierwotnego projektu (HUSAREK, Sterownik TFT35). Projekt w postaci źródłowej jest w pierwszym poście tego wątku.
Przy rysowaniu nowej wersji druku należy zachować kompatybilność z pierwotnym schematem aby nie trzeba było modyfikować oprogramowania. Przy druku pod termotransfer warto powiększyć pady i ścieżki. Można dodać stabilizator na +5V oraz optoizolację na PTT, kluczu, CW.
Adamie pokazałeś na stronie 33 moduł syntezera DDS chyba z jakąś ATMEGĄ pracującą jako BFO. Czy powstał jakiś projekt takiego BFO w którym można samodzielnie ustawić sobie "piloty"? Druga ważna sprawa poprawiająca czystość widmową syntezera -warto dobrać stosunek częstotliwości zegara i wyjściowej tak by był on częścią ułamkową o końcówce w pobliżu 5 dziesiątych, np. BFO 10MHz dobry zegar to np 125MHz (stosunek częstotliwości 12,5) 120MHz idealnie ale już nawet niewielkie odstrojenie dużo dużo dużo gorzej. Zastosowanie takiej ułamkowej wielokrotności częstotliwości zegara pozwala odsunąć poza pasmo przenoszenia filtru kwarcowego zakłócenia generowane przez DDS i mamy prostym sposobem jakość zbliżoną do kwarcu.
Rafał, moduł BFO jest opisany w wątku o HUSARZE (na pierwszej stronie są linki). Jest tam również kilka plików na ATmega8 dla różnych generatorów i mnożników. Jest również mapa adresów pamięci EEPROM gdzie zapisane są dane o generatorze i pilotach, jak ktoś programuje w AVR-ASM to sam może to zmodyfikować generując odpowiedni plik eep.
Jeśli ktoś będzie potrzebował to mogę skompilować program pod podaną konfigurację. Dyskusję na ten temat proponuję jednak prowadzić w wątku o HUSARZE lub innym radiu gdzie można zastosować taki moduł BFO.
(04-03-2015 14:29)SP5FCS napisał(a): [ -> ] (03-03-2015 22:33)SP2GNB napisał(a): [ -> ]Zauważyłem, że krzyżyki przelatują w czasie ok. 3 sekund na nic nie czekając, ale zdaję sobie sprawę, że mając montaż "przestrzenny" mogę spodziewać się różności. Rozumiem, że procesor zapisuje wynik kalibracji w EEPROMie....
Przy wykorzystywaniu uniwersalnych modułów z Xmega trzeba sobie porównać schemat modułu ze sterownikiem aby nie było kolizji na portach (USB, RTC, klawisz bootloadera, SPI do karty, itd.).
Krzyżyki w sprawnym sterowniku nie przelatują samoczynnie, trzeba nacisnąć ekran i dopiero wtedy wyświetlany jest kolejny krzyżyk do kalibracji. Jeśli bez naciśnięcia ekranu pojawiają się kolejne markery oznacza to złe działanie sterownika i jakiś problem z kontrolerem AD7843 lub zwarcie, przerwa na liniach ekranu dotykowego.
Znalazłem przyczynę kłopotów: otóż podłącząjąc Xmegę opierałem się na schemacie w zakresie pinów PR0 i PR1. Na płytkach piny są zamienione... Teraz działa.
Enkoder Copal chodzi jak burza, ale 250 impulsów to trochę dużo. Tanie enkodery narazie poległy, wyczyniają brewerie jak w postach wyżej... Zajmę się nimi później.
Spokojnie przystępuję do oswajania się ze sterownikiem.
Edit:
Samoczynnie sterownik przechodzi z CF1 na CF2 dość nieregularnie - co mam jeszcze źle, lub czego nie kumam?
Na RX2 i CF3 jest OK.
1/ Staszek dziękuję za wykrycie błędu na schemacie. Rzeczywiście na schemacie źle są narysowane podłączenia linii PR0, PR1. Zgodnie z drukiem i programem sterującym linie powinny być zamienione między sobą tak jak na zdjęciu w załączniku. Przepraszam za kłopot kolegów którzy chcieli uruchomić sterownik na innych płytkach Xmega. Poprawiony schemat w załączniku.
2/ Odnośnie CF1/CF2 muszę to sprawdzić na moim sterowniku. Proszę o więcej szczegółów kiedy to występuje.
(01-04-2015 10:57)SP5FCS napisał(a): [ -> ]2/ Odnośnie CF1/CF2 muszę to sprawdzić na moim sterowniku. Proszę o więcej szczegółów kiedy to występuje.
Info dla posiadaczy COPALa 250 - mój pracuje b. dobrze zasilany 3V3.
Zmiany CF1/CF2 następują po włączeniu (kalibracja i setup ok) po ~5 sekundach i dzieją się w tempie ~90 zmian/sekundę. Jeśli się uda to zmiana np. CF1 na CF2 wystarcza na 5 sek, potem zjawisko wraca, klawisze ekranowe baaardzo ospałe, albo śpią...
Enkoder działa normalnie. S-metr
Obserwuję dalej.
Domyślna konfiguracja sterownika jest taka:
- sterownik staruje na konfiguracji CF1, pasmo 3,5MHz, CWU, na innych pasmach jest tak samo;
- wirtualny odbiornik zawsze pracuje na CF3, startuje z pasma 14MHz, LSB;
Krótkie naciśnięcie klawisza CF tylko przywołanie menu konfiguracji, dłuższe zmienia numer CF. Numer konfiguracji nie ma prawa zmieniać się przypadkowo.
Prawdopodobnie problem jest brak klawiatury funkcyjnej i pojawianiu się przypadkowego napięcia na wejściu A8. Przy braku klawiatury na procesorze potrzebny jest dodatkowy rezystor 1k 1% pomiędzy pinem A8 a zasilaniem 3,3V. Tego rezystora też nie ma na schemacie, nie ma go również na druku ponieważ pomysł klawiatury funkcyjnej pojawił się pod koniec projektu. Jest to gdzieś opisane w tym wątku.
Nie rozumiem co znaczy stwierdzenie: "klawisze ekranowe baaardzo ospale albo śpią".
Fabrycznie wykonane sterowniki mają czas reakcji na dotyk praktycznie nie zauważalny <100ms. Zanim puścisz klawisz jest reakcja na ekranie. Jeśli tak nie jest to coś "trzyma procesor". Czy na tym twoim module są zablokowane jakieś piny (boodloader, USB, RTC) ?