HomeMade

Pełna wersja: Minitransceiver fazowo-homodynowy wg SP5AHT z poprawkami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Kolejna klasyczna konstrukcja opisywana po raz pierwszy chyba na łamach RE, potem w "Konstrukcjach krótkofalarskich dla początkujących". W oryginale było to proste urządzenie QQRP (sygnał z mieszacza po wzmocnieniu przez 2xBC107 trafiał do anteny).

Ostatnio trafiłem jednak na następujący opis:
http://www.johnyshop.pl/pdf/Minitranscei...Fazowo.pdf
Dotyczy on zbudowanego egzemplarza (zdjęcia robią wrażenie) w wersji ze wzmacniaczem mocy (wzorowanym na tym "bartkowym") dającym kilka watów mocy.
Jako pasjonat konstrukcji z tamtej epoki zastanawiam się czy nie złożyć go sobie (a raczej zacząć składać). Wink Po głowie chodzi mi jednak kilka pytań:

1) Dałoby się czymś zastąpić cewkę L1 w filtrze dolnoprzepustowym? Wedle opisu liczy ona 8-10 zwojów na improwizowanym toroidzie z "kubeczka" ferrytowego wyjętego z cewki 12x12. Indukcyjność cewki ma wynosić 8uH. Można zastosować jakiś Amidon? Przy czym w tym wypadku wyjdzie kilkadziesiąt zwojów. A może jakiś gotowy dławik wystarczy?
2) Tak w ogóle na czym polegało nawijanie elementów indukcyjnych na tych "kubeczkach"? Trzeba było je wcześniej jakoś przerobić (spiłować?) czy po prostu nawijało się na nich zwoje? Tego typu cewki nie miały tendencji do robienia niespodzianek? Mam kilka takich "rdzeni" i ewentualnie mógłbym na nich nawinąć np. Dł1, Dł2 i T1... Najlepiej by było jednak, gdyby dało się te elementy wykonać na współcześnie dostępnych rdzeniach, gdyż te improwizowane miały chyba spory rozrzut przenikalności...
4) W roli Dł3 i Dł4 mógłbym zastosować współczesne dławiki osiowe 470uH?
5) To samo pytanie odnośnie Dł5 - zamiast nawijać go na rdzeniu kubkowym mógłbym użyć gotowego dławika 100mH?
6) Pytanie które nurtuje mnie od dawna, a które muszę zadać odnośnie filtrów pasmowych. Mają one być nawinięte ba karkasach cewek 12x12. Z tego co wiem występują one w dwóch wersjach:
a) Trójkątny otwór w rdzeniu (trudne w strojeniu), ekran z cieńszej blaszki.
b) Wcięcie na zwykły śrubokręt w rdzeniu, te z reguły mają ekran z nieco grubszej blachy.
W tym projekcie mógłbym nawinąć filtry pasmowe na tych drugich?
5) Czy usuwanie płytek z jednej sekcji kondensatora zmiennego ma jakiś cel poza pozyskaniem miejsca na cewkę (jak w Bartku 0 albo Traperze-83)? Pytam, ponieważ na zdjęciu widać, iż jedna z sekcji została usunięta, chociaż cewka w tej wersji znajduje się w osobnym ekranie.

Ktoś z was zbudował może i uruchomił to urządzenie?
(21-12-2010 21:54)wojtas napisał(a): [ -> ]Pamiętam jak kiedyś ktoś mi powiedział, żeby zbytnio nie skupiać się na czym jest nawinięta dana cewka czy dławik. Ten ktoś dodał, że cewka to kawałek drutu ułożony w zwoje powietrzne lub na karkasie czy pierścieniu. Ważna jest indukcyjność i tyle. Choć z drugiej strony wydaje mi się, że np. dławik miniaturowy nie sprawdzi się tak dobrze jak porządna cewka na odpowiednim rdzeniu. W każdym razie od tamtej pory nie trzymam się silnie opisów nawijania a bardziej patrzę na indukcyjność i to co mam w szufladzie. Niestety, ale nie pamiętam kto dał mi tą dobrą radę.

Cewka ma indukcyjność ale i dobroć i TWP. One decydują o tym, czy można ją zastosować np. do VFO gdzie dobroć powinna bć maksymalna bo decyduje o stabilności generatora. Oprócz doboci ważne jest to na czym cewka jest nawinięta - chodzi o współczynnik temperaturowy. Dobre wyniki w VFO dają cewki napylane na karkas ceramiczny.

To nie jest tak że liczy się tylko indukcyjność. Obwody pasmowe i vfo będą gorsze na dławikach niż na innych cewkach - nawet jesli dokładnie trafimy w projektowaną indukcyjność.
Z kolei dla blowkowania w.cz. w torach zasilania - tutaj sposób wykonania jest drugorzędny.

73! Artur sp2qca
(21-12-2010 20:35)Atlantis napisał(a): [ -> ]1) Dałoby się czymś zastąpić cewkę L1 w filtrze dolnoprzepustowym? Wedle opisu liczy ona 8-10 zwojów na improwizowanym toroidzie z "kubeczka" ferrytowego wyjętego z cewki 12x12. Indukcyjność cewki ma wynosić 8uH. Można zastosować jakiś Amidon? Przy czym w tym wypadku wyjdzie kilkadziesiąt zwojów. A może jakiś gotowy dławik wystarczy?
Dławik w ostateczności . Amidon jak najbardziej (najlepiej minimum T50, sprawdz programem miniring core dla danej mocy wyjściowej czy nie za mały) - nawin dwuwarstwowo w razie konieczności.

Cytat:4) W roli Dł3 i Dł4 mógłbym zastosować współczesne dławiki osiowe 470uH?

Dławiki w ostateczności mogą być , ale wydaje mi się że muszą być dobrane na jednakową wartośc - sprwadź w opisie.

Cytat:5) To samo pytanie odnośnie Dł5 - zamiast nawijać go na rdzeniu kubkowym mógłbym użyć gotowego dławika 100mH?

Zależy jaki masz - najlepiej jesli jego rezystancja jest mała. Nawijanie 100mH to jest kłopot - jak masz gotowy to daj, poźniej poeksperymentujesz.


Na pozostałe pytania nie odpowiadam - nie czuję się kompetentny.

73! Artur sp2qca
(22-12-2010 4:57)sp2qca napisał(a): [ -> ]To nie jest tak że liczy się tylko indukcyjność. Obwody pasmowe i vfo będą gorsze na dławikach niż na innych cewkach - nawet jesli dokładnie trafimy w projektowaną indukcyjność.
Z kolei dla blowkowania w.cz. w torach zasilania - tutaj sposób wykonania jest drugorzędny.

Z tego oczywiście zdaje sobie sprawę i nigdy nie stosowałbym dławików osiowych w VFO albo filtrze pasmowym. Miałem na myśli te elementy, które dławikami były w oryginalnym projekcie - filtrowanie zasilania albo oddzielanie składowej w.cz. od m.cz.

Cytat:Dławik w ostateczności . Amidon jak najbardziej (najlepiej minimum T50, sprawdz programem miniring core dla danej mocy wyjściowej czy nie za mały) - nawin dwuwarstwowo w razie konieczności.

Faktycznie trochę się zapędziłem proponując tutaj dławik... Czyli mogę zastosować Amidon o ile indukcyjność będzie wynosiła 8uH, nawet jeśli wyjdzie więcej zwojów? Pytam, ponieważ odniosłem wrażenie, że w opisie szczególnie podkreślono ich ilość na (8-10). Ale może to tylko moja nadinterpretacja.

Cytat:Dławiki w ostateczności mogą być , ale wydaje mi się że muszą być dobrane na jednakową wartośc - sprwadź w opisie.

W opisie jest mowa, że ich zadaniem jest rozdzielanie składowej m.cz. i w.cz. Nie było niczego o ich parowaniu pod względem indukcyjności. Więc chyba nie jest to sprawa krytyczna?

Cytat:Zależy jaki masz - najlepiej jesli jego rezystancja jest mała. Nawijanie 100mH to jest kłopot - jak masz gotowy to daj, poźniej poeksperymentujesz.

Tak BTW to można obecnie jeszcze kupić te rdzenie kubkowe o odpowiednich parametrach do nawijania elementów o dużej indukcyjności?
Do kolekcji zamieszczam wcześniejsze opracowania urządzeń fazowo-homodynowych. Wzbudnica fazowa Ryszarda Girulskiego SP5QQ z "magicznej" książki "Amatorskie urządzenia krótkofalowe" oraz transceiver homodynowy Kolegi Romana SP7AWG opisany w Biuletynie PZK z 1981 roku.

Mimo upływu 30 lat warto zapoznać się z tymi rozwiązaniami.
W mieszaczu mogę zastosować diody AAP153 zamiast AAP152?
Najlepszy kwartet jaki udało mi się dobrać pod kątem rezystancji w kierunku przewidzenia to 3x299omów + 301omów. Nadadzą się?
(23-12-2010 1:11)Atlantis napisał(a): [ -> ]W mieszaczu mogę zastosować diody AAP153 zamiast AAP152?
Najlepszy kwartet jaki udało mi się dobrać pod kątem rezystancji w kierunku przewidzenia to 3x299omów + 301omów. Nadadzą się?

Zobacz w katalogu (np.www.alldatasheet.com) - obie chyba są germanowe więc chyba OK.
Róźnica 2 ohm na 299 to jakies 0,6% na oko - więc się nadadzą.

Co prawda pomiar powinno się robić w kilku punktach a nie jednym - ala na poczatek wystarczy i w jednym. Jak nie zapomnę to wstawię w inny wątek mostkowy układ do dobierania diód. Banalnie prosty.

pozdrowienia
Artur sp2qca
Ile diod muszę zwykle przebadać, żeby wybrać odpowiedni kwartet do mieszacza? Zamówię więcej sztuk AAP153, gdy będę następnym razem robił zakupy w jednym ze sklepów internetowych.
Byłbym bardzo wdzięczny za opis tego sposobu dobierania diod. Smile
Diody dobierałem do swojej wzbudnicy fazowej dla3 zakresów omomierza X1,10,100 było to w latach 70 pracowała doskonale był rozbudowany przesuwnik fazowy mcz. opisany w książce nadajniki KF i UKF chyba 2lub 3 wydanie.A najważniejszy jest mikrofon i tu bezkonkurencyjna jest wkładka telefoniczna W66,W68 przenosi tylko pasmo akustyczne do 3.2-3.5kHz to jest tą część która obsługuje przesuwnik fazowy mcz.Nie porozumieniem jest stosowanie mikrofonów które przenoszą pasmo powyżej 3khz-elektretowych dynamicznych itd.Nie potrzeba się bawić w filtry kształtujące pasmo akustyczne.
Historia moich urządzeń fazowych
73!
(25-12-2010 19:02)sp5cii napisał(a): [ -> ]Diody dobierałem do swojej wzbudnicy fazowej dla3 zakresów omomierza X1,10,100 było to w latach 70 pracowała doskonale był rozbudowany przesuwnik fazowy mcz. opisany w książce nadajniki KF i UKF chyba 2lub 3 wydanie.

Hmm... A za pomocą współczesnego, standardowego miernika cyfrowego mogę w jakiś sposób dokładnie dobrać diody? Zamówiłem większą ilość (150 sztuk) na wszelki wypadek. Wraz z tymi, które już posiadam będzie większa pewność, że znajdzie się kwartet. No i będzie mała rezerwa na przyszłość, gdyby miało się okazać, że za jakiś czas tego typu elementy staną się towarem deficytowym, sprzedawanym na Allegro po cenach "kolekcjonerskich".

Cytat:A najważniejszy jest mikrofon i tu bezkonkurencyjna jest wkładka telefoniczna W66,W68 przenosi tylko pasmo akustyczne do 3.2-3.5kHz to jest tą część która obsługuje przesuwnik fazowy mcz.

Kilka sztuk takich wkładek też się znajdzie w moim podręcznym zasobie. Niemniej ten konkretny transceiver został zaprojektowany z myślą i mikrofonogłośniku GD5. Jak on się sprawdzał?

I jeszcze jedno pytanie przyszło mi do głowy. Czy te rdzenie toroidalne zrobione z "kubeczków" wyjętych z cewek 12x12 można zastąpić jakimiś bardziej "przewidywalnymi" toroidami? Pamiętałbym o nich następnym razem kupując rdzenie. Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie