(18-10-2016 12:02)SP4LVC napisał(a):  Panowie zacząłem sobie składać płytkę adaptera i w trakcie roboty wynikła pewna komplikacja. Po wlutowaniu goldpinów w sposób pokazany na zdjęciach nie mogę włożyć adaptera w gniazdo modułu. Aby wszystko pasowało płytka adaptera musi być skierowana stroną druku do modułu, a w tym układzie mam szpilki goldpinów po jej drugiej stronie. Lutować odwrotnie? Trochę to upierdliwe do realizacji i mało estetyczne. Macie jakiś patent? Można też podgrzać szpilki lutownicą i powypychać, aby wystawały we właściwy sposób.

Goldpiny muszą być od strony druku. Szpilki w golpinach przesuwają się bez konieczności podgrzewania.
Ja przesuwam wszystkie na maxa w przeciwną stronę (można wyrównać na płaskiej powierzchni), następnie
po odpowiednim ustawieniu w otworach płytki lutuję małą ilością cyny. Po polutowaniu przesuwam plastik
na swoje miejsce. I jest git...

Maciek

Maciek wrzuć jakieś zdjęcie poglądowe.

(18-10-2016 14:05)SP4LVC napisał(a):  Maciek wrzuć jakieś zdjęcie poglądowe.

Ok, tak to wygląda:





Maciek
-=-

Dzięki - wszystko jasne.

---

Panowie jakaś masakra. Co zrobić, aby cyna chciała się czepiać do goldpinów? Zdaje się, że zaczynam doświadczać potęgi chińskiej elektroniki. Pomoże wymiana na pozłacane, czy szukać jakiegoś preparatu, który ułatwi lutowanie?

Bogdan. Taniej będzie zakupić pozłacane.

Mój adapter już uruchomiony.

Zamieszczam kilka następnych pomiarów modułu DSP dla nowej wersji oprogramowania oznaczonej 12102016_A. wykorzystana konfiguracja jak w post #58:

1. w załącznikach przesyłam zrzuty z oscyloskopu pokazujące opóźnienie WE-WY sygnału odbieranego.

Konfiguracja do pomiaru: Rigol DS1104Z. Jego generator arbitralny ustawiony na 7.000.000MHz. Modulacja AM prostokątem, wypełnienie 50/50, sygnał modulujący 1 Hz czyli prawie jak wolne kropki na CW. Potem tłumik regulowany. Odbiornik ustawiony na 7.000.650 LSB. Pomiary przy dwóch poziomach sygnału: jeden S4 drugi S9+10dB pokazywane na wskaźniku Smetr modułu STM.
Przełączane były filtry: 100Hz i 1000Hz, oraz poziom sygnału na we, AGC ustawione na Slow.

Żółta linia to wejście odbiornika. Seledynowa to odpowiedź na wyjściu słuchawkowym. Wzmocnienie m.cz. ustawione na 100%. Dodałem kursory do oceny skali czasu i amplitudy.
Opóźnienie we-wy wychodzi mi 44-48msek.

2. W kolejnym załączniku charakterystyki przenoszenia filtrów i tu uwaga: filtr N100Hz to wersja skorygowana w ostatniej wersji software. Wykres dla poprzedniej wersji 100Hz pozostawiłem na wykresie, po to by było widać zmianę. Drugi z pomiarów N200Hz to powtórzony pomiar filtra 200Hz. Tu nie było zmiany, po nowych pomiarach, nowa charakterystyka dokładnie przykryła poprzedni wykres. Pozostałe pomiary na wykresie pochodzą z poprzedniej wersji oprogramowania bowiem nie uległy zmianie.

3. Wskazania Smetra: na wejście odbiorcze był podawany sygnał z generatora pomiarowego z regulowana amplitudą. Pomiary wykonane w odniesieniu do poziomu S9 pokazywanym na wskaźniku SMetra. Nie są to pomiary bezwzględne bo do takich potrzebny by był kompletny tor odbiorczy Husarka DSP a takiego jeszcze nie mam. To ocena liniowości. Jest całkiem dobrze. Jeżeli w docelowym odbiorniku zmiany temperatury nie spowodują zmian wskazań, to wychodzi z tego stosunkowo dokładny selektywny odbiornik pomiarowy. Przydały by się tylko dodatkowe stałe niewielkie znaczniki skali decybelowej na całkiem sporym pasku Smetra.

4. Badanie skuteczności automatyki AGC: sygnał z generatora pomiarowego na wejście odbiornika jak wyżej i badanie poziomu sygnału na wyjściu słuchawkowym. To raczej nie pomiar ale ocena skuteczności automatyki w stanie ustalonym.

5. Wstępna ocena działania AGC w warunkach przełączania sygnału na wejściu powodująca zmiany z S4 do S9+20 i powrót do S4 w kolejnych trzech plikach. Zrzuty z oscyloskopu przy generatorze pomiarowym ustawionym na 7.000.000 MHz, odbiornik na 7.000.650, LSB filtr 2,5kHz. W trzech plikach obrazy dla ustawień SLOW, MEDIUM i FAST.

Pozdrawiam wszystkich,

Mirek

Tak sobie czytam, oglądam i coraz bardziej przypominam stojącego przed wystawą delikatesów z ciasteczkami, słodyczami i innymi frykasami a ślina mi coraz bardziej cieknie.
Chciałoby mi się zrobić (powtórzyć) projekt ale mi wiedzy w programowaniu Disco brakuje.
Z polutowaniem i poskładaniem modółów dam sobie radę ale oprogramowanie na mikroprocesory, ładowanie programów i podobne sprawy robiłem ostatnio coś 30 lat temu. Orłem w tym nie byłem i znacznie lepiej daję sobie radę z warstwą fizyczną.

Bardzo by mi pomogło w realizacji projektu coś na podobieństwo cookbooka w którym będzie informacja o krokach potrzebnych do uruchomienia sterownika.
Dostęp do płytek części radiowej i adaptera też znacznie by przyśpieszył realizację projektu bo "prasowanie" płytek żenująco słabo mi wychodzi.
Pewnie moje kłopoty nie są odosobnione.
A ślina coraz bardziej cieknie po zakupie modułu Discovery.

73, Mietek

(21-10-2016 13:57)SP5HBT napisał(a):  Chciałoby mi się zrobić (powtórzyć) projekt ale mi wiedzy w programowaniu Disco brakuje.

Mietku, to jest tak proste, jak drut którym cewki nawijasz. Wisi na SP-HM wątek o programowaniu z którego czerpałem wiedzę i uwierz mi, ale bardzo dużo się nauczyłem. Dodatkowo pomogli koledzy. Pomogą też zaprogramować Disco, na pewno się ktoś tego dla Ciebie podejmie i przy okazji pokaże jak to się robi.
Rysio!

Kolego Mietku.
Też jestem laikiem w programowaniu.Nawet nie wiem jak ulokowałem softa w module.
Trzeba mieć:
1.moduł
2.laptopa z systemem XP
3.kabel USB i USB mini.
Wszystko na temat urządzeń.
Reszta to program i jego obsługa.
Masz te trzy elementy?