HomeMade

Witam kolegów,
mój Wolf prawie uruchomiony.

Jednak nie działa wszystko tak jak powinno.
Po uruchomieniu po kilku sekundach ekran jaśnieje i staje się biały. Nie reaguje na żadne przyciski. Pomaga tylko odłączenie zasilania i potem start od nowa . Po kilkunastu takich próbach załącza się normalnie i wszystko działa. Przed wlutowaniem i zaprogramowaniem altery tez tak się działo. Wgrywałem już wszystkie softy do procesora i altery, wgrywanie przebiega bezbłędnie za każdym razem.
W sofcie 5.0.0 i 4.4.0 nie zapamiętuje znaku i lokatora, chyba że nie wiem jak to zapisać do pamięci. Odbioru pod anteną jeszcze nie testowałem.
Self test pokazuje OK.:



Podejrzewam, że coś się dzieje z procesorem póki się nie zagrzeje.

No i ładny kolejny wilczek

Co do zachowania - narowisty wychodzi na to...
Sprawdź dokładnie lutowanie złącz FPC, tam potrafią się dziać cuda.
Odstępy pomiędzy padami są bardzo małe, a same złącza z rastrem 0,5 mają tendencję do zasysania cyny w stronę "obudowy" i robią się takie nie całkiem zwarcia... przy pomiarze wychodzi że nie ma, a jak idzie sygnał to przeszkadzają.
Coś w rodzaju kondensatora...(?)
Z zachowania wyświetlacza wychodzi, że nie ma sygnałów wyświetlania - wtedy "bieleje".
Sprawdź też rezonator 8MHz i 32,768kHz procesora, czy startują "na zimno".
Może kondensatory przy nich?
U mnie układ pracuje bez kondensatorów 6pF przy Y1.
22p przy Y2 spróbuj zmienić na 12p lub 16p.

Edit:
Spróbował bym też "przelutować" procesor, mogą być zimne luty na końcówkach...
Dużo flux-u, dużo cierpliwości i będzie dobrze

Co do rewizji softu...
Najstabilniejsza, próbowana przeze mnie, to 4.1 dla obydwu układów.
W 4.2 procesora działy się cuda, w 4.4 były problemy z zapisem danych do pamięci...
Wyżej nie próbowałem - narazie mój wilk w pudełku...
Wcześniejsze wersje poniżej 4.0.1 były uboższe o możliwości.
3.5.1 dla procesora i 3.2.0 dla FPGA była najstabilniejsza.

Właśnie zauważyłem, że kolega Norbert DC4YN na swoim Dropbox-ie ograniczył mocno ilość dostępnych kompilacji...
Pozostały 3.5.1, 4.4 i 5.0 dla procesora oraz 3.2.0 i 4.1.0 dla FPGA.

Witam Wolf-fanów,
Krzysztof, ten mój post to nie miał poddawać w wątpliwość tego co Ty pisałeś o pamięciach, po prostu te moje mogły być faktycznie wolniejsze(zbyt wolne)...
Ja biorę te wsady stąd :
https://www.dropbox.com/sh/jrs38c2iwtxk6...cpqIa?dl=0

Tutaj też jest ograniczona ilość rewizji, zarówno dla procesora jak i dla FPGA...
nasuwa mi się myśl że jest to jedno i to samo...

Witku,

Nie wzbudzaj się...
Ja tylko pokazałem co mam założone i działa.
Każdy stosuje swoje rozwiązania w miarę możliwości.
Możliwości "czasowe" układów są różne...
Nie pokażę teraz palcem gdzie, ale temat wymogów czasowych dla tych pamięci był napewno poruszany przy okazji tego typu konstrukcji...
Mogło to być przy okazji Tulipa-na, VisAir-a a może przy Wolfie...
Mam to "z tyłu głowy" zapisane...

Te Dropbox-y to różne rzeczy.
Dziękuję za link, będę śledził.

Rewizja 5.0.0 jest już wydana jako "master" - dla STM32.

EDIT:
Znalazłem te zapisy o pamięci EEPROM na niemieckim forum...
EEPROM ma być w wersji pracującej do 133MHz, spotyka się egzemplarze pracujące do 100MHz.
Pamięć EEPROM MUSI być w wersji pracującej do 133MHz.
W przeciwnym wypadku należy edytować pliki i kompilować wsad.
STM miał kontrolę na pamięcią do rewizji 3.1, późniejsze (nowsze) rewizje - kontrolą pamięci zajmuje się FPGA.
Wiem, że w moim przypadku, przy zamawianiu pamięci na DigiKey czy Mouser (nie powiem z pamięci, gdzie akurat ta była kupowana, ale w jednym z tych dwóch miejsc) patrzyłem pilnie na opisy i wybrałem taką 133MHz...

W przypadku problemów z menu należy przy włączaniu zasilania trzymać wciśnięty przycisk F1 - pierwszy z lewej pod wyświetlaczem.
Taki tryb włączenia resetuje wszystko do ustawień "fabrycznych".

Może mój zestaw jest źle dobrany.
1.QuartusProgrammerSetup-13.01.232 jest zainstalowany na win7-32bit.
2.STM32 ST-LINK UTILITY-v3.6.exe jest zainstalowany na win10-64bit.
3.Pamięć W25Q16 jest Soic 150mil 6mm. Jak ustalić prędkość pamięci.
Doinstalowałem do Wn7 program STM32 ST-link ale nie widzi STM32.
Programowanie STM32 jednym komputerem a Altery drugim, nie wychodzi
Ręce opadają.
Zacznę od początku.Czy jest jakaś uwaga do takiego programowania dwoma komputerami ?
Czy lepiej będzie zrobić jednym komputerem mam na myśli win7 32bit-owym.

Andrzeju ST-link Utility w wersji 3.6 to bardzo stara wersja, ostatnia dostępna wersja to 4.6 choć program jest już dawno nie rozwijany. Obecnie używamy STM32Cube Programmer, spróbuj pobrać i zainstalować a także wykonać upgrade firmware STlinka. Nowsze procesory nie są już wykrywane pod STlink Utility. Strona ST z ostatnią wersją stlink utility, na dole masz link do STM32 Cube Programmer.

Sławek, pobrałem najnowszą wersję ST-link.Mam takie pytanie:
Czy STM32 zaprogramowany przez Win10 64bit-y można przeprogramować win7 32bit ?

Przelutowałem oba gniazda PFC, wymieniłem taśmę na nowa i wymyłem całą płytkę izopropanolem. Efekt bez zmian, biały ekran po 5 sekundach lub szybciej. Prąd po uruchomieniu około 740mA i jak się zawiesza i ekran bieleje to spada do 630mA. Zostawiłem na kilkanaście minut włączony i po zagrzaniu wystartował normalnie. Posłuchałem kilka stacji na 40m i radia na FM. Podgrzałem sam procesor ale nie pomogło. Zostaje grzać partiami płytkę i zobaczyć gdzie reaguje.
Flash przy procesorze W25Q32 4Mb i przy Alterze W25Q16 2Mb. W STM wsad 4.4, ale na nim nawet enkoder źle pracuje.
Protestuję jeszcze softy z linku Witka.

Ten RDS w radiu FM to rozbawił mnie kompletnie....LOL

Andrzeju,

Nie ma znaczenia na jakim systemie uruchamiasz oprogramowanie do wprowadzania wsadu do procesora czy też FPGA.
Pod każdym systemem działa ono tak samo, jeśli chodzi o efekt - ma umożliwić wprowadzenie zawartości pliku do danego układu.
Czy to odbędzie się pod DOS-em, Windowsem 98, Windowsem 11 czy Linuxem, efekt będzie ten sam.
Oczywiście pod warunkiem, że oprogramowanie działa poprawnie pod danym systemem.
Ja osobiście używam do tego celu jednego komputera... na którym mam 4 systemy, ale generalnie pracuję na Linux-ie...

Zbyszku,

Musiałbyś sprawdzić to co napisałem wcześniej:
1. Czy generacja 8 MHz działa poprawnie - przy załączeniu "na zimno"
2. Czy generacja 32,768 kHz działa poprawnie - przy załączeniu "na zimno"
3. Przelutować procesor - nie grzać (dmuchać powietrzem), flux na płytkę i każdą końcówkę oddzielnie przelutować, czyli grotem docisnąć do płytki i jeśli konieczne dodać lutowia.
Masz jakieś zdjęcia tego procesora wlutowanego, takie aby zobaczyć jak jest lutowany?
4. Zmienić wsady na wcześniejsze z rewizji 3.x.x i sprawdzić zachowanie.
5. Sprawdzić i ewentualnie przelutować Alterę - w tym wsadzie to ona zarządza pamięcią...
6. Sprawdzić / podmienić pamięci
7. Zresetować układ - załączenie z wciśniętym F1

Przy procesorze masz pamięć 32Mb czyli 4MB, a przy Alterze masz 16Mb czyli 2MB.
Kwestia wielkości literki, ale też jednostki - megabit i Megabajt...

Jak sprawdzić jaką pamięć mamy?
Na przykładzie DigiKey:

[attachment=17886]


[attachment=17887]

Tu akurat w innych obudowach, ale chodzi o zasadę.
W zależności co się wybierze przy zakupie...
Organoleptycznie przekonujemy się kiedy układ nie działa, lub działa niewłaściwie...

Ile parametrów zmiennych jest dla tego typu pamięci:

[attachment=17888]

Kiedyś stosowano stosowne oznaczenia na układach, na pamięciach z reguły była to cyferka/cyferki na końcu oznaczenia układu po myślniku.

Najpierw. Duże Dzięki Wszystkim za pomoc.
A teraz po kolei:
1.Wygrzebałem komputer z procesorem 3,4GHz.
2.Zainstalowałem Win7.
3.Zainstalowałem Quartus i driver do USB.
4 Zainstalowałem STM32 link i odpowiedni driver.
Nie dało się nic prawidłowo zaprogramować.
Failet,error i tym podobne.
Myślę,że brakowało plików aktualizacyjnych do Win7
Brak wsparcia do Win7.Nie ma gdzie pobrać.Win7 jest totalnie goły

Przeniosłem programowanie na Win10.Wszystko się zaktualizowało i jest taki efekt:
Czy ten ptaszek nad strzałką jest potrzebny ? Tak mi się zaprogramowało,bez znacznika
"włączyć ISP w czasie rzeczywistym, aby umożliwić programowanie badground (dla urządzeń max i max V)"
[attachment=17889]
Mam taki zestaw: STM32-ver3.5.1_FPGA-ver3.2.0