HomeMade

Pełna wersja: Najprostszy RX jednowstęgowy Polyakova.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Tu zrobiłem symulację Polyakova dwu wstęgowego dla jednej ze wstęg na 7 MHz
[attachment=15801]
Bardzo ładnie odbiera. Jak zwykle niebieski to 700 Hz wzorcowe.
- wywaliłem rezystory szeregowe z diodami - nic sie nie zmieniło.
- zmieniłem częstotliwości z anteny i heterodyna na pasmo 180m - nic się nie zmieniło.
- zamieniłem stronami opornik i heterodynę (opornik na tył, a generator na przód) radio ucichło. Wywalenie kondensatora 100p szeregowego z heterodyną i obniżenie napięcia do 0.4V powoduje, że coś zaczyna się na wyjściu pojawiać, ale to tylko ślad sygnału. Przy innych wartościach napięcia cisza.

[attachment=15802]
Jerzy chaotycznie piszesz. Nie wiem co realizujesz w praktyce (w jakim układzie) bo symulacje które zamieszczasz są jakby do czego innego. Pełnym zdaniem proszę, jak mawiała pani na języku polskim... Smile
To cały czas jest to samo.
Polyakov dwuwstęgowy (z tego wątku: http://sp-hm.pl/thread-3714-post-41762.html#pid41762 ) z identycznym mieszaczem jak ten jednowstęgowy bardzo ładnie działa w praktyce i bardzo ładnie się symuluje. Na symulacji podajemy sygnał na antenę, na heterodynę i mamy śliczny mocny sinus 700 Hz na wyjściu. Natomiast nie jestem w stanie zasymulować czegoś takiego na tym jednowstęgowym - nawet dla jednej połówki toru. Wziąłem więc ten który działa i zacząłem go powoli przekształcać w jednowstęgowy. Zacząłem od mieszacza. Gdy porównasz schematy zauważysz, że mieszacze są sterowane z innej strony ... więc w tym który chodzi zamieniłem to sterowanie i przestał chodzić. Stanąłem, bo zgłupiałem. To nie ma prawa nie działać. Nie ma znaczenia z której strony będę podawał napięcie heterodyny otwierające i zamykające diody. Z jednej strony diody jest podane napięcie, a z przeciwnej jest opornik który zamyka prąd aby ten przez tę diodę płynął i ją otworzył.
Pamiętaj że z punktu widzenia generatora masz zawsze dwie diody w szeregu które trzeba wysterować. Więc dla np. 1N4148 trzeba je otwierać napięciem minimum 2x 0.6v, a w praktyce może nawet 3-4V.
Druga rzecz to nie jestem pewien czy takie brutalne włączenie źródła napięcia pomiędzy gałąź gdzie jest 0 a 90 stopni (po przesuwniku w.cz.) nie zwiera przypadkiem tych sygnałów, stąd może lepsza pokusa sterowania tego z drugiej strony (od strony m.cz)
Jednak się da sterować z obu stron ...
[attachment=15803]
Moim zdaniem amplituda VFO powinna mieć ok 1V.
Dioda 1N4148 zaczyna przewodzić przy ok 0,5V.
Dla napięcia VCO 1Vp układ R/RC rozkłada go na 2 sygnały przesunięte w fazie o 45 stopni o amplitudzie 0,54V
Dla tych danych kąt przewodzenia diody wynosi 2*(90-68)=44 stopnie (44 dla częstotliwości VFO, 88 stopni dla częstotliwości odbieranej)
[arc sin (0,50/0,54) = 67,8stopnia]
Dla BAT54 - dla 0.5 V napięcia heterodyny mamy największa amplitudę na wyjściu.
[attachment=15804]
Dla 1N4148 - zaraz zrobimy symulację.
Ale w tym przypadku przesuwnik fazowy nie przesuwa nam fazy VCO tylko sygnału wejściowego. Moim zdaniem diody są sterowane sygnałem który zamyka się przez C4/C5.
Symulacja wykazała, że dla 1N4148 napięcie musi być co najmniej 1V. W przypadku 2 torów trzeba 2 wolty, ale tego tak dokładnie już nie symulowałem.
Karol Masz rację, że sterowanie diod zamyka się przez kondensatory.


[attachment=15805]

Następnym krokiem będzie mostek Wiena (przesuwnik m.cz.).

Teraz popróbowałem w.cz. ALE!!! zmiana fazy jednego ze źródeł w antenie powoduję całkowity zanik szybkości symulacji :-(
Coś pokopałem - symulacja z przesuniętymi źródłami antenowymi działa. Śliczności.
[attachment=15806]
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie