Tryb drzewa | Tryb normalny

SP2JQR · 07-12-2010 19:02

Na Alledrogo sprzedają mieszacze UKFowe U2795 pracujące do 2,5GHz, też można wypróbować.

SQ4AVS · 07-12-2010 19:03

Tak jak pisałem mnie wyszło po 15zł za sztukę plus kupa elementów w.cz. w tymm mmic-e średniej mocy. AD831 ma wyjście asymetryczne, oba wejśca symetryczne. AD831 ma wiele osób z czasów sampli ale tu też nie tak drogo
http://pl.farnell.com/analog-devices/ad8.../dp/633069
ew ebay przesyłka parę usd a nawet taniej idzie kupić. Pierwsze wrażenie scalak się grzeje ale prąd też bierze (nie ma nic za darmo) ew. jak ma być tanio można zrobić produkt detektor cyfrowy, też ip3+ wysokie.

SP9FKP · 07-12-2010 19:53

Niewątpliwą zaletą układu jest znakomita symetria układu i wbudowany wzmacniacz-ogranicznik do sterowania parami komutującymi. Wysoka częstotliwość graniczna i dobre IP predysponują ten układ raczej do klasy wyczynowej. Zastanawiam się ile byśmy zyskali na jego aplikacji w stosunku do tanich (czytaj dostępnych) odpowiedników. Ja bym pomyślał nad jego zastosowaniem (gdybym go miał) na 2m/70cm. Nie stawiajmy poprzeczki zbyt wysoko, pamiętajmy o pierwowzorze.
Patrząc na VNA N2PK i detektor na poczciwym MC1496 myślę, że chyba trudno będzie go pokonać w relacji cena/dostępność

SQ4AVS · 07-12-2010 19:57

To jeszcze trudniej przebić na ne602, 612
http://www.mydarc.de/dg8saq/VNWA21/index.html
do 1,3 GHz, nie tylko vna, ale i analizator charakterystyk promieniowania anten, analizator widma i to na pcb 5 na 10 cm!!!
Ile zyskali, trudno powiedzieć? spróbuję zrobić testy porównawcze z 602.

SP9FKP · 07-12-2010 20:18

Z NE602/612 i innymi wymienionymi scalakami tej klasy jest problem z uzyskaniem zrównoważenia dla obu wrót. Pamiętam, już kiedyś robiłem doświadczenia z modulatorem DSB w oparciu o te scalaki i miałem problem z uzyskaniem stabilnego zrównoważenia w funkcji częstotliwości. W przypadku wykorzystania go w podwójnej roli jako mieszacza nadajnika będzie problem na dolnych pasmach z tłumieniem pośredniej a na wyższych z tłumieniem VFO. Dlatego kryterium najważniejszym jest dobre zrównoważenie w szerokim zakresie częstotliwości i przy mało krytycznym wpływie pozostałych czynników. Wiem, powiecie: można dać lepsze filtry, rzecz w tym kto i czym je zestroi. Mam nadzieję, że da się uzyskać przyzwoite parametry przy minimum nadkładów. Tu konieczne są już pierwsze próby. Może znacie jakieś sztuczki dla polepszenia tych krytycznych parametrów ? Patrząc na schemat K2 widać, że mało się tym przejęli ale dlaczego mamy im wierzyć ?

SP2JQR · 07-12-2010 23:13

Wystarczająco dobrą separację dają stare poczciwe mieszacze diodowe, ale niestety tylko przy dobrym dopasowaniu wrót, Jeśli NE612 będzie w torze p.cz. jalo detektor i modulator to nie ma z tym żadnych problemów. Jeśli ma to być radio do masowego powtarzania unikałbym jednak podwójnych funkcji podzespołów. Trochę większym kosztem uzyskkkamy łatwość uruchomienia całej konstrukcji.
Unikajmy w tej nowej konstrukcji interakcji elementów - osobny demodulator i oddzielny modulator. Tylko doświadczeni amatorzy dają z tym sobie radę. Przykładem konstrukcji w której występuje bardzo duża zależność wzajemna elementów od siebie jest MiniYes. Odbiornik rusza od razu, ale z nadajnikiem prawie wszyscy mieli kłopoty. Lepiej rozdzielić poszczególne funkcje.

SP9FKP · 08-12-2010 9:11

Przy założeniu prostoty konstrukcji takie skróty same się cisną na płytkę. Zawsze będzie to większy lub mniejszy kompromis. Może jakimś cudem się to uda ?
Martwi mnie, patrząc na notę katalogową MC1496, wysoki poziom drugiej harmonicznej pilota. To może oznaczać, że w innych układach będzie jeszcze gorzej. Muszę poczekać do weekendu, znajdę czas by to sprawdzić. Zawsze będzie można dać drugi mieszacz na diodach.
Nie napisałem jeszcze, że dając po detektorze porządny filtr m.cz. (np. taki jak zaproponował OH7SV) i mając możliwość sterowania pilotem i VFO ( a to proste w przypadku dwóch DDS-ów) "za darmo" uzyskamy płynny SHIFT/WIDTH czyli zawężanie i przesuwanie pasma akustycznego. Przy dobrym układzie można zrezygnować z drugiego filtru kwarcowego.

HM_DIPOL · 08-12-2010 9:52

Nie jestem do końca przekonany, że następcą SP5WW musi być superheterodyna. To ma być nowa wersja SP5WW (kolejna) czy zupełnie nowe radio ?
Jeśli to ma być zupełnie nowe radio, popularne i łatwo powielane to moim zdaniem powinna to być homodyna. Za homodyną przemawia wiele argumentów: jakość odbiornika, prostota konstrukcji, łatwość uruchomienia, taniość i dostępność elementów.
Wiem, że jest dostępnych kilka wersji homodyn ale w każdej jest coś do poprawienia (układ, druki, m.cz.) i może warto zrobić na ich podstawie solidną własną wersję.
73 Heniek

SP9FKP · 08-12-2010 10:39

Nie, to powinna być całkiem nowa konstrukcja, następca SP5WW w sensie "ideologicznym". Też się nad tym (homodyna czy superheterodyna) długo zastanawiam, zwłaszcza po dyskusjach z kolegami klubowymi. Myślę, że mamy dość miejsca na Forum na oba warianty. Trudno jest wytłumaczyć dlaczego mają wyrzucić gotowe filtry, VFO czy skalę cyfrową i zacząć budować "od zera". I dlatego warto pokazać jakąś bardziej współczesną alternatywę, pozwalającą choćby w części wykorzystać to, co mają w szufladach. Ale mogę się mylić i dlatego ten wątek powinien pokazać wszystkie za i przeciw, by następny wiódł prostą drogą do celu. Dziękuję za głos i liczę na następne.

SQ4AVS · 08-12-2010 11:12

Dlaczego superheterodyna

1 Bo nie trzeba tak pieczołowicie dobierać elementów przesuwnika fazowego
2 Bo jak się postaram to mam lepsze tłumienie lustrzanki