(23-11-2017 16:54)SP6MJS napisał(a): Proces ładowania już 2A i rozładowywania 1,9A powtórzyłem około 3 razy.
Za każdym razem nie osiągnąłem więcej niż 11h procesu (ładowarka nigdy nie podała władowanej ani rozładowanej energii 21Ah)
Nie ma pewności z tego co pisałeś,że akumulator został w pełni naładowany.
Jeśli nie został to ma mniejszą pojemność do wykorzystania.Pomiar gęstości ogniw to jednak najbardziej pewny sposób sprawdzenia naładowania przy kwasowym akumulatorze samochodowym gdzie raczej trudno mierzyć napięcia każdego ogniwa z osobna a pomiar napięcia całego akumulatora może nie być miarodajny w przypadku ładowania akumulatora w którym np. jedno ogniwo ma wadę.Inny problem to zasiarczenie płyt,które zmniejsza pojemność i czas pracy akumulatora w Ah.Mam nadzieję,że datę produkcji na akumulatorze masz dosyć świeżą bo jeśli nie to złe przechowywanie akumulatora w magazynach przez dłuższy czas też może wpływać na utratę pojemności.
Nie wiem jak działa Twoja ładowarka ale może tak być,że przy ustawionym zbyt małym prądzie ładowania odłączy się automatycznie jeśli zaprogramowany czas ładowania upłynie.Nie ma w tym przypadku znaczenia czy akumulator został naładowany,czas ustawiony na stałe w danym profilu upływa i ładowarka wyłącza proces.Dlatego ważne jest oprócz ustawienia profilu dla akumulatora kwasowego także ustawienie właściwego max prądu ładowania jeśli takie opcje są w ładowarce.
Dobra automatyczna ładowarka powinna jakoś jednak sygnalizować-podać rodzaj błędu na LCD czy diodzie LED jeśli akumulator nie został naładowany a czas na ładowanie upłynął.Ładowarki z LCD na ogół pokazują też ilość władowanej energii w Ah.Nie spotkałem się jeszcze z taką ładowarką,która jest jednocześnie urządzeniem rozładowującym ale jak ma takie możliwości to super i też chcę taką mieć.Warunek,że prąd przy rozładowywaniu jest cały czas taki sam jaki ustawiliśmy.Np 1/10 czy 1/5 pojemności akumulatora i możemy wpisać napięcie automatycznego wyłączenia urządzenia przed załączonym procesem rozładowywania.W tym przypadku 10,8V.
Ja spróbowałbym
rozładować najpiew akumulator do napięcia 10,8V czyli 1,8V na ogniwo.
Ustaw prąd ładowania w ładowarce na około 10% pojemności akumulatora czyli dla 48Ah będzie około 4,8A a nie 2A.
Proces powinien dać efekt pełnego naładowania.Możesz mierzyć co jakiś czas napięcie na zaciskach akumulatora i sobie zapisywać.Jak będzie około 2,4V na ogniwo to zacznie się proces gazowania i będziesz to czuł.Ładuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu dla swojego i innych domowników bezpieczeństwa.Pod koniec ładowania napięcie powinno dojść do około 2,5-2,55V na ogniwo i ładowarka powinna się wyłączyć.
Nie wierz do końca ładowarce i rób dodatkowe pomiary zewnętrznym VDC na zaciskach baterii.
Teraz możesz wykonać test pojemności akumulatora.Widzę,że masz możliwość obciążenia symulującego stały pobór prądu w czasie.
Ustaw prąd rozładowywania na 1/10 czyli 4,8A.
Zmierz napięcie na zaciskach akumulatora przed włączeniem oraz jeśli masz czym to gęstość elektrolitu każdego ogniwa.Zapisz godzinę.Włącz rozładowywanie i rób pomiary napięcia i gęstości w równych odstępach np co 2h.Będziesz widział zmiany napięcia baterii i spadek gęstości elektrolitu w 6 ogniwach wraz z upływem czasu.
Nie przegap chwili kiedy będzie 10,8V na zaciskach lub gęstość elektrolitu co najmniej w jednym ogniwie nagle mocno spadnie w stosunku do innych ogniw i będzie zbliżona do minimalnego które jest różnie określane ale powiedzmy w tym przypadku jak ogniwo uszkodzone to nawet minimum na areometrze może pokazać podczas gdy pozostałe będa miały np 1,20mg/cm3
Jak ogniwa sprawne to przy gęstości elektrolitu około 1,17-1,18mg/cm3 napięcie na zaciskach akumulatora powinno spaść do około 10,8V i możesz kończyć test.
Sprawdź ile czasu upłynęło.