(03-11-2020 16:47)SQ8MVY napisał(a): Krzysztofie, ale sam pisałeś, że jak przejedziesz w osi Z kilka razy, to strony sie rozjeżdżają. Tak nie ma prawa się dziać - zbyt mały prąd na silnikach, duże opory na jednej ze śrub i/lub/oraz luz na sprzęgle między silnikiem a śrubą. Żadna nowa drukarka po wyjęciu z pudełka nie drukuje poprawnie i należy poświęcić na "dopieszczenie" kilka godzin. I jeszcze kilkadzieisąt godzin na zapoznanie się z jej właściwościami, kaprysami, wadami i zaletami.
Sprawdź wersję firmware, którą posiadasz w sterowniku. Jeżeli będzie dosyć stara, to zaktualizuj. Być może w tej wersji siedzi jakiś babol...
Co do temperatur. To co podaje producent, to tylko orientacyjne wartości. Ostateczną temperaturę dobiera się doświadczalnie na podstawie uzyskiwanych rezultatów. Bardzo często na ustawioną temperaturę ma wpływ kolor filamentu, prędkość druku, czy partia filamentu danego koloru.
Po kilku-kilkunastu wydrukach jakie ostatnio zrobiłem mogę stwierdzić, że oś Z już raczej nie szwankuje. Dziś sprawdzałem kalibrację na szczelinomierz i wygląda na to, że żadnych rozjazdów nie ma po kilku dniach pracy. Owszem miałem taką przypadłość jakiś czas temu, ale w międzyczasie wymieniłem łożyska liniowe, bo te oryginale chińskie już miały spore luzy.
Drukarkę z pudełka wyjąłem jakieś 4 lata temu ;-) i mało co ma już oryginalnych części. Kłopot w tym, że przez ostatni rok nic na niej nie drukowałem i po prostu nabyta wiedza się ulotniła (a w międzyczasie właśnie nastąpiła wymiana łożysk, itp...). I teraz przy "nowym otwarciu" zaczęły mi wychodzić właśnie takie kwiatki,
których nie mogłem ogarnąć.
W każdym razie dziękuję kolegom za cierpliwość ;-)