Hmmm... zastanawiam się.

Procesor Attiny 2313
Czy prawdą jest ze po przełączeniu na oscylator wewnętrzny, mogę bez dodatkowych zabiegów korzystać z portu A ? Konkretnie chodzi mi o te dwie nóżki które normalnie odsługują kwarc (PA0 i PA1).

Witam

Czy konkretnie z tym prockeim o którym piszesz jest tak jak mówisz to nie wiem ale wiem ze w AVR-ach ogólnie to co napisałeś funkcjonuje, kosztem oscylatora zewnętrznego zyskujemy dodatkowe piny najlepiej sprawdzić to na żywym organizmie


Pozdrawiam

Andzej

Ryszard, możesz spokojnie używać pinów PA0, PA1 gdy procesor pracuje na wewnętrznym generatorze RC (ustawienie fabryczne) a jeśli zrezygnujesz z resetu to masz dodatkowo jeszcze PA2. Podczas konfiguracji procesora bitami FUSE zwalniane piny są podłączane do odpowiednich bitów portu. Tak pracuje procesor w skrzynce eATU, bez kwarcu, wszystkie piny jako porty I/O. Reset warto zostawić aby nie zablokować możliwości programowania przez SPI.

Ryszard proponuję "przesiadkę" na ATmega8, koszt podobny a ma kilka pinów więcej, przetworniki A/C, więcej RAM-u i obszaru kodu.

Większość małych AVRków tak ma - różnice są czasami np. na porcie od resetu - może być jednokierunkowy. Trza zawsze poczytać właściwy ustęp w pdf do czipu.

p.s.
Układy amatorskie do przywracania "stanu factory" AVR-ków
po zabawach fusami są opisane na "elce".

2nd p.s.
Czy ktoś z kol. używa czajnola Vellon VP-280 do zabawy z małymi AVR-kmi ?

(17-06-2011 19:18)sp5fcs napisał(a):  Ryszard proponuję "przesiadkę" na ATmega8, koszt podobny a ma kilka pinów więcej, przetworniki A/C, więcej RAM-u i obszaru kodu.

Naturalny krok Adam tylko zużyję zasoby jeszcze kilka sztuk mi zostało

Co do tych pinów to nie jest tak że zabrakło mi nóg do projektu, po prostu nie było sensu użycia oscylatora zewnętrznego wiec pomyślałem że z tych nóżek zrobię sobię jakąś sygnalizację stanów. Nie lubię marnować zasobów.
Co do pisania na tiny, to dobre ćwiczenie by pisać oszczędny kod.