1 Piotrze zamieszczam schemat blokowy jak ja to widzę. Co do komplikacji to raczej niezadużo większa niż sp5ww. I i Q wykorzystać też w nadajniku jak już mamy przesuwniki, poprawimy też wytłumienie wstęgi bocznej w nadajniku. Co do rodzaju przesuwnika to polecam ze schematu 1,2 na 4 wzmacniaczach wytłumienie wstęgi bocznej min 38dB, tolerancja jeden procent elementów co po dodaniu filtru kwarcowego powinno dać naprawde ekstra wynik. Rysunki 3,4,5 przedstawiają układ dla I i Q na 6 wzmacniaczach operacyjnych a od razu pokazują dlaczego go nie warto robić (rysunek 5). Rysunki 2 i 5 pokazują analizę Monte Carlo dla jedno procentowej tolerancji elementów przesuwnika fazowego i wytłumienie wstęgi bocznej. Schemat blokowy może niezbyt czytelny ale w sumie widać o co mi chodzi. Zaleta dodatkowo możno zrobić arw na if.

2 Henryku a jakich kwarców używałeś w miniyesie, bo jak ja robiłem filtry kwarcowe to niestety producent kwarcu okazywał się ważny (odpowiednią wartość częstotliwości kwarcu można uzyskać dla różnych wartości zastępczych l i c kwarcu).

3 hm_dipol, Heńku zobacz o co mi chodzi z tą homodyną i spójrz na przesuwniki miniyesa i te ze schematów poniżej, różnica zauważalne. My nie potrzebujemy tak dobrego tłumienia wstęgi jak w Piligrimie bo mamy jeszcze co nieco wytłumienia wstęgi w filtrze kwarcowym. Jak filtry kwarcowe się liczy, obciąża odpowiednimi impedancjami to działają naprawde dobrze, znacznie gorzej jak używa się kwarców biorąc pod uwagę tylko ich częstotliwość na obudowie.

A może ktoś już wypróbował moją wersję przeróbek? Jakie są wnioski i opinie?
Dla tych co chcą to zrobić planuję udostępnić też schematy tego co jest przed filtrem, to kwestia czasu - rysowanie jest czasochłonne, cierpliwości.

(09-12-2010 10:21)sq4avs napisał(a):  Co do rodzaju przesuwnika to polecam ze schematu 1,2 na 4 wzmacniaczach wytłumienie wstęgi bocznej min 38dB, tolerancja jeden procent elementów co po dodaniu filtru kwarcowego powinno dać naprawde ekstra wynik. Rysunki 3,4,5 przedstawiają układ dla I i Q na 6 wzmacniaczach operacyjnych a od razu pokazują dlaczego go nie warto robić (rysunek 5). Rysunki 2 i 5 pokazują analizę Monte Carlo dla jedno procentowej tolerancji elementów przesuwnika fazowego i wytłumienie wstęgi bocznej. Schemat blokowy może niezbyt czytelny ale w sumie widać o co mi chodzi. Zaleta dodatkowo możno zrobić arw na if.

Rafał - co to za program którego uzywasz?

Ja nie jestem konstruktorem z prawdziwego zdarzenia, tzn. takim co potrafi
policzyć w szczegółach układ, zoptymalizować, wymyśleć coś nowego.
Więc nie czuję się na tyle "mocny" żeby mówić co jest dobre, a co najlepsze.

Natomiast moim zdaniem brakuje "środka" bo są proste układy dla początkujących (Taurus, kity AVT typu Jędruś, TRX2008 i inne, sporo opracowań w Internecie), są układy typu PICASTAR, CDG2000, Pilgrim (z syntezą) - ale właśnie "środka" brak.
Moja propozycja to skupienie się nie na sprzęcie wyczynowym, a spełniającym założenia:
- średnio skomplikowany (każdy to może inaczej rozumieć oczywiście)
- niedrogi i na nieegzotycznych elementach
- modułowy (żeby każdy mógł coś zmienić)
- podoba mi się propozycja SP2GOW (ok. 25-30 W)
- przyzwoite parametry (np. IP3 10dBm lub lepiej)


pozdrowienia
Artur sp2qca

(09-12-2010 10:25)SP2JQR napisał(a):  ...Dla tych co chcą to zrobić planuję udostępnić też schematy tego co jest przed filtrem, to kwestia czasu - rysowanie jest czasochłonne, cierpliwości.

Henryku,
cierpliwie czekam z góry dziękując za włożoną pracę. I jestem spokojny - wiem, że warto. Byłoby cudownie, gdybyś te wszystkie projekty i dokumenty mógł (oczywiście sukcesywnie) zebrać w jednym wątku, tu na HMG.
73! - Janusz

hm_dipol napisał:

Cytat:Dalej nie rozumiem dlaczego skreślona została na wejściu homodyna.

Nikt niczego nie skreślił. Przedstawiamy swoje pomysły, dyskutujemy. Możemy się wzajemnie przekonywać do takich czy innych pomysłów. Każdy może przedstawić swoje zdanie. Rozumiem, że dostrzegasz siłę nowych rozwiązań homodyn i chciałbyś mieć porządny transiwer w tej technologii. I bardzo dobrze !
Ale daj szansę innym, którzy już zainwestowali kasę w klona SP5WW i "coś" muszą z tym zrobić. Niem wiem, jak jeszcze Ci to wytłumaczyć, że ten wątek ma na celu zagospodarowanie pozaczynanych i leżących w szufladach podzespołów. Może coś z tego wyjdzie dobrego. Może ktoś się czegoś nauczy, ktoś inny zrozumie, jak trudne jest zrobienie czegoś nie tylko w jednym, okazowym egzemplarzu ale co da się powielić przez innych. A może nic z tego nie wyjdzie, bo okaże się, że jesteśmy indywidualistami, którzy nie potrafią (nie chcą) pracy zespołowej, bo mają wyrobione zdanie na te tematy.
N.b. przypominam, że homodyna została opublikowana w niejednym wydaniu, że wspomnę DC-01 SP6FRE.
O homodynie pomyślimy w następnej kolejności, zreszta nie trzeba na nic czekać, można założyć kolejny wątek i zebrać chętnych do podzielenia się swoimi pomysłami. Moim zdaniem trzeba pilnie śledzić rozwój SDR-CUBE, bo porządna homodyna bez DSP się nie obejdzie. Ale to już całkiem inny temat.
Mam nadzieję, że "mamy jasność" co do głównego założenia, na dalsze pytania postaram się odpowiedzieć.

http://www.tonnesoftware.com/downloads/Q...all202.exe
tym policzone iq

Witam, SP5WW opisana była jako podstawa oparta na wzorze jak się nie mylę Atlasa. Miała odwzorować trudne do zdobycia na tamte czasy układy Plesleya. Oczywiście popieram ideę przystosowania do nowych technologicznie podzespołów, zastosowanie mieszaczy cyfrowych , DDS czy DSP.
Sam na owe czasy z powodzeniem wykorzystywałem ten moduł do transcaivera 2m i 70cm. Było potem kilka wersji zmodernizowanych przez krótkofalowców stosując inne układy scalone, mieszacze.

Pierwowzór oparty był na tzw. płytce Plesseya wg G4CLF. Nie jestem pewien czy to też nie był klon innej konstrukcji ale tym się kiedyś zachwycałem ...
Stare dzieje.

A jednak !
Sprawdziłem: w numerze z sierpnia 1974 G3ZVC w Ham Radio opisał płytkę na Plessey'ach

(09-12-2010 13:36)sp8nty napisał(a):  Witam, SP5WW opisana była jako podstawa oparta na wzorze jak się nie mylę Atlasa. Miała odwzorować trudne do zdobycia na tamte czasy układy Plesleya. Oczywiście popieram ideę przystosowania do nowych technologicznie podzespołów, zastosowanie mieszaczy cyfrowych , DDS czy DSP.
Sam na owe czasy z powodzeniem wykorzystywałem ten moduł do transcaivera 2m i 70cm. Było potem kilka wersji zmodernizowanych przez krótkofalowców stosując inne układy scalone, mieszacze.

Waldek .. masz racje...
W koncu kiedy jeszcze amerykanom nie snilo sie aby wsadzic w p.cz MC1350 w jakies tam K1,K2 ONI wtedy nie mieli pojecia jak to jesc.
Janusz '8MCE zrobil taki uklad ze powielalismy go w Nx egzemplarzach.. chyba o tym mowimy..))).Fabryczne radia nawet do tej pory nie-umywaja sie do tego ukladu +VXO na 2m.U mnie nadal stoi takie cudo i pracuje , owszem DDS-y maja swoja zalete , aczkolwiek jezeli na dawnej klejonce nie slyszysz stacji to darmo jej szukac na radiu wyposazonym w DDS-a))). Sam wiesz o czym mowa. Kiedys porownywalismy radia fabryczne na 6m z radiem Irka SP8DWI...p.cz oczywiscie MC1350+VXO+modyfikacje..fabryki maja wodotryski ale ZADNE nie rowna sie z takim nooo... niby zabytkiem))).

(09-12-2010 12:36)sp9fkp napisał(a):  ... Ale daj szansę innym, którzy już zainwestowali kasę w klona SP5WW i "coś" muszą z tym zrobić. Niem wiem, jak jeszcze Ci to wytłumaczyć, że ten wątek ma na celu zagospodarowanie pozaczynanych i leżących w szufladach podzespołów.

OK, wprawdzie nie policzyłem własnego iq programem tak jak zrobił to Rafał SQ4AVS ale wreszcie pojąłem cel projektu. To ma być konstrukcja bazująca na zasobach szufladowych sprzed 25 lat. Też mam trochę gratów z tamtych lat ale oprócz PP9 reszta to same zabytki.

Tradycyjne pytanie, czy radio będzi robione w formie projektu otwartego (schematy, druki, soft) pod jakimi narzędziami, może i moje skromne możliwości do czegoś się przydadzą, oprócz kilbicowania ?