Dla dwóch czy czterech przekaźników rzeczywiście nie ma potrzeby komplikowania sobie życia ale jeśli już nawet tylko cztery trzeba włączyć jednocześnie i utrzymać ten stan to problem jest. Im będzie ich więcej tym problem będzie większy bo pobór będzie proporcjonalnie się zwiększał. W przypadku przekaźnika bistabilnego można zrobić to przełączając je sekwencyjnie co potrwa dłużej ale bez gwałtownego przyrostu poboru prądu. W przypadku gdy mówimy o urządzeniu zasilanym bateryjnie jest się o co bić. Tak czy owak, oferta jest szeroka i nie ma potrzeby zastanawiania się nad ich dostępnością.
Sposób sterowania zastosowany w urządzeniach Elecrafta jest genialny w swej prostocie choć dla procesorów 3.3V może okazać się, że zbyt obciążający dla ich portów. Zawsze jednak można zastosować rejestr szeregowy na 5V (choćby 4094) separujący przekaźniki od samego procka dodatkowo uwalniając kupę portów dla innych zadań.
Myślę, że warto było pochylić się nad tym aspektem.

--------------------------------------------------------------

Działa również z jednym kondensatorem podłączonym do plusa lub masy, jego pojemność musi być jednak 2x większa.

Jak zwykle zupełnym przypadkiem znalazłem wpis W7PUA z 2018r. implementujący ten pomysł. Jak widać spóźniłem się o dobre kilka lat hi.

(09-12-2024 19:28)SP9FKP napisał(a):  Jak zwykle zupełnym przypadkiem znalazłem wpis W7PUA z 2018r. implementujący ten pomysł. Jak widać spóźniłem się o dobre kilka lat hi.

Autor z linku twierdzi :
[Na marginesie: po raz pierwszy ten świetny obwód sterownika przekaźnika pokazał mi radioamator (nie pamiętam kto, ale nie twierdził, że to on jest autorem tego obwodu) na Microwave Update w 1988 r. Czy ktoś wie, skąd się wziął?]
czyli pomysł jeszcze bardziej wiekowy, pewnie z okresu królowania przekaźników w automatyce. Jednym słowem sprytne rozwiązanie.

Przeoczyłem tę jakże istotną uwagę, dzięki!
--------------------------------------------------
Niejako w uzupełnieniu tematu wskazanie do drajwera przekaźnika na napięcie wyższe niż 5V oczywiście bez przywołanego tranzystora MOSFET. Cewkę przekaźnika podłączamy do wyjścia Q 555 (nóżka 3), drugi koniec na kondensator.
zobacz