Postanowiłem wykonać jakiś analizator antenowy aby usprawnić prace nad moimi antenami. Interesują mnie tylko zakres KF oraz rozwiązania do samodzielnego wykonania, bez urządzeń fabrycznych. Proszę Kolegów posiadających praktyczne doświadczenia z takimi miernikami co wybrać, może kilka zdań o zaletach i wadach. Zastanawiam się pomiędzy VK5JST a VNA MAX4. Pierwszy jest tańszy w wykonaniu a do drugiego muszę kupić płytkę i kilka kosztownych elementów.
73 Henryk
Mam vna w wersji 1 (LPT) i w wersji svna max2 (usb+lcd). Uważam, że jest to urządzenie na granicy genialności-niezależnie od wersji.
Dwa w jednym: pomiary anten to jedna, tryb wobuloskopu to drugie. Strojenie anteny z możliwością oglądania wykresu swr na żywo jest nieprawdopodobnie proste - a strojenie filtrów czy np dobór kwarców to czysta przyjemność.
Tyle mogę powiedzieć. O tym drugim mierniku niestety wiem niewiele.
MAc
mrn
czolem
wedlug mnie, latwiejsze do wykonania oraz tansze od MAX, a o niebo mające lepsze możliwości od VK5JST
jest NWT7.
Waldek SP2JJH opracowal plytke która jest łatwa do wykonania. Częsci pewnie poniżej 100zl
wliczając AD9851 i AD8307 na allegro (Alfine tez sprzedaje krotkofalowcom - moze nawet lepiej
tam).
W NWT7 nie ma problemu z wykonaniem sprzegacza a możliwości prawie te same jak w MAX (choc nie wiem
dokladnie) - zwlaszcza jesli chcesz miec sam KF.
Strojenie czegos NWT7 to po prostu bajka.
pozdrowienia
Artur sp2qca
Artur, "prawie" czyni w tym przypadku ogromną różnicę. Mam własny NWT7 i znam jego ogromne zalety jako wobuloskopu, możliwości pomiaru anten są jednak ograniczone. Prosty sprzegacz pozwala na pomiar modułu Z oraz SWR-a. Mnie interesuje analizator z pomiarem i zobrazowaniem składowych rzeczywistej i urojonej dlatego to musi być coś innego niż NWT7.
(31-05-2010 8:23)dipol napisał(a): [ -> ][...]kilka zdań o zaletach i wadach. Zastanawiam się pomiędzy VK5JST a VNA MAX4.[...]
Wykonałem zarówno VK5JST jak i MAX6 (trochę nowsza odmiana MAX-a

).
VK5JST Głównymi zaletami tego
miernika są: łatwość wykonania, dostępność elementów oraz... cena! Za niespełna 100 zł można złożyć urządzenie, którego przydatność do prostych pomiarów i strojenia anten jest bezdyskusyjna. Miernik jest mniej więcej tej klasy co fabryczny MFJ-259B, który jest wielokrotnie droższy. Poprawnie mierzy R/X/SWR w zakresie krótkofalowym, a nawet do 50Mhz. Wada: aby określić charakter reaktancji (pojemnościowa czy indukcyjna) trzeba ręcznie przestroić generator w niewielkim zakresie obserwując zmiany modułu reaktancji (X).
MAX6 To jest już porządny
analizator antenowy! Wyposażony w graficzny wyświetlacz LCD pozwala zarówno na szybką ocenę w jakim paśmie jest strojona antena, a także na dokładny pomiar w wybranym podzakresie. Może także współpracować z komputerem PC (łącze USB).
Wyposażony jest w dodatkowe "bajery": możliwość zdalnego uruchamiania pomiarów za pomocą pilota, składowania na karcie pamięci, itp.
Wady: cena

... która jednak, porównując ją z cenami urządzeń fabrycznych o analogicznych właściwościach, jest całkiem do przyjęcia

Na temat design'u urządzenia nie będę się wypowiadał - rzecz gustu - chociaż dla niektórych Kolegów jest to równie ważne, jak parametry techniczne
Które urządzenie wybrać: VK5JST czy MAX? Powtórzę tutaj, co już kiedyś pisałem w innym miejscu:
"To jest raczej niewłaściwie postawione pytanie... Oba doskonale spełniają zadania, do których zostały zaprojektowane. Do prostych pomiarów, strojenia albo szybkiego sprawdzenia, czy antena „jest OK” – wystarczy w zupełności miernik VK5JST. Oczywistą zaletą jest niski koszt budowy. MAX6 jest dużo droższy (nawet w wersji budowanej samodzielnie) i z tego powodu zapewne niewielu Kolegów będzie na niego stać – jednak możliwości są dużo większe niż miernika VK5JST! Dodatkowe funkcje stawiają go w rzędzie przyrządów niemal laboratoryjnych. Jest świetnym przyrządem, który powinien znaleźć się w każdej pracowni klubowej albo - co ostatnio (ponownie!) jest coraz powszechniejsze – na wyposażeniu grupy koleżeńskiej, razem podejmującej zadania konstrukcyjne czy organizacyjne."
Polecam zatem oba urządzenia – wybór i tak należy do Ciebie!
[
attachment=1237] [
attachment=1238]
(31-05-2010 15:26)dipol napisał(a): [ -> ]Artur, "prawie" czyni w tym przypadku ogromną różnicę. Mam własny NWT7 i znam jego ogromne zalety jako wobuloskopu, możliwości pomiaru anten są jednak ograniczone. Prosty sprzegacz pozwala na pomiar modułu Z oraz SWR-a. Mnie interesuje analizator z pomiarem i zobrazowaniem składowych rzeczywistej i urojonej dlatego to musi być coś innego niż NWT7.
Gdybyś wspomniał że masz NWT7 to bym niepotrzebnie nie zabierał głosu

Mój punkt widzenia był uwzględniony dla osoby która nie ma żadnego z 3 powyższych i jako urządzenie dla conajmniej średniozaawansowanych uważam że NWT7 powinien być 1-szą konstrukcją.
pozdrowienia
Artur sp2qca
Artur, każdy głos w dyskusji jest cenny bo świadczy o chęci pomocy, dziekuję Kolegom za wszelkie sugestie i uwagi.
Chapeau! (czapki z głów) po przeczytaniu opinii Waldka 3Z6AEF, konkretnie na temat, dokładnie o to mi chodziło. Zastanawiając się nad wyborem miernika kieruję się stosunkiem możliwości miernika do jego kosztów.Na początek optymalniejszy wydaje mi się wybór tańszego miernika VK5JST, jeśli jego funkcje pomiarowe mi nie wystarczą pomyśle o jednym z MAX-ów.
73 Henryk
Najtańszy analizator obecnie na rynku, to chyba miniMAX. Na stronie MAX6 są odnośniki. Analizator w postaci "pudełka" z jednym gniazdem BNC, USB i gniazdem typu PS2 - jak na razie nie używanym, ale prawdopodobnie będzie tam można zapiąć sondy mocy - podobnie jak w NWT200/500. Wadą i jednocześnie zaletą

jest to, że nie ma w nim "bajerów" - nie ma LCD, karty SD, transmisji FM.... szkoda tylko trybu wobulator, ale po dodaniu sondy (o ile Jarek SP3SWJ i Grzegorz SP8NTH uzupełnią projekt), analizator technicznie nie powinien ustąpić MAX6. Laptop z USB potrafiący obsłużyć miniMAXa, to koszt ok 100zł (lcd graficzne 128/64 kosztije ok 50zł...). Poza tym czytelność pomiarów na ekranie laptopa jest nieporównywalna... Elementy najdroższe miniMaxa to AD8302 (ok 80zł), AD9951(ok. 40zł), FT232 (12zł), ATmega8 SMD (8zł) + PCB, trafko, sprzęgacz, gniazda i kilka elementów SMD...
MAX4 i miniMaxa zabiorę na Warsztaty QRP do Burzenina (11-12 września 2010)
72'
Zachęcam do zapoznania się z konstrukcją
PA1ARE, która w odróżnieniu od najbardziej rozpowszechnionej metody pomiaru za pomocą dedykowanego sprzęgacza wykorzystuje detektor synchroniczny.
Podstawowe zalety tego rozwiązania:
1. prosta baza elementowa,
bez DDS-a
2. duża dokładność pomiarów,
3. jednoznaczne wskazanie charakteru impedancji wraz z wyliczeniem ekwiwalentu szeregowego lub równoległego,
4. mała wrażliwość na obce sygnały indukowane w antenie,
5. automatyczne przeskalowanie dla 50, 75, 300 i 450 omów impedancji znamionowej,
6. dostępny wsad i projekty płytek drukowanych.
Widziałbym to rozwiązanie do całkowicie autonomicznej skrzynki antenowej.