09-09-2016, 14:23
Witam
Odgrzeje mocno temat...
Swego czasu na takiej dość hałaśliwej grupie SP7PKI był temat PKL jako przewodu do anten drutowych. Jedni są za, inni przeciw, jeszcze inni są za a nawet przeciw lub odwrotnie. Anteny jednym wychodzą innym nie. Fajne w PKL jest to że ma wzmocnienie stalą. To samo, wg. innych jest niefajne - bo ta stal psuje kabel jako całość powodując straty.
Chyba nikt nie pokusił się o sprawdzenie jak taki kabel jest stratny przy użyciu metod bardziej miarodajnych. Wszyscy wolą opowiadać że garnki na drzewach rosną..
No ale czemu się rozwlekam w tym temacie o tym.
Postanowiłem to zmierzyć. Myślę sobie - nic prostszego, bierzemy np. 10m PKL (pkl ma przekrój 0.35mm2, tj średnicę ~0.65mm), bierzemy tyle samo drutu lub linki o podobnej średnicy (10m na fi160 to daje jakieś 20zwojów i około 85uH, dość sporo). Nawijamy to na rurę (ja użyłem fi160mm pomarańczowa wod-kan), dokładamy pewny kondensator (pewny to znaczy taki który wnosi małe straty), odpalamy NWT-7 i mierzymy dobroć. Nie musimy znać dokładnie wartości dobroci, ważniejsze jest porównanie do materiału o którym nie powiedzielibyśmy że jest gorszy od sznurka do bielizny.
Tak zrobiłem. Niestety zapomniałem o tym wątku i próbowałem w różnych konfiguracjach
Pierwsza była konfiguracja trapu, czyli układ L-C równoległy jako dwójnik między zaciskami NWT.
[attachment=11434]
Z szerokości krzywej dipu wyszła mi wartość rezystancji strat obwodu ~80 omów. Sporo to mało powiedziane. Myślę sobie - coś jest nie tak, może jest zależne od impedancji we/wy NWT albo metodyka pomiaru zła. Zmieniając jednak po kilkadziesiąt (i więcej) % jedno i drugie nie zmienia się znacząco szerokość krzywej. Myślę sobie - w takim razie PKL jest do bani.
Zmierzyłem drut miedziany w prawie identycznej konfiguracji (fi0.65mm), ta sama rura, szerokość cewki itp.
Wynik wyszedł nieznacznie lepszy i mocno porównywalny.
Zmieniłem kondensator na inny itp - wynik jest porównywalny i fatalny.
Coś robię nie tak?
Zmieniłem konfigurację na pułapkę szeregową:
[attachment=11437]
I tym razem wynik też jest porównywalny. Zakładając że impedancja we/wy NWT7 to OK 50 omów (ok, może być różnie) dostałem wartości rezystancji strat ~ 8-10 omów. Q dla PKL wyszło mi 104, dla drutu 155. To już wartości zapewne bliższe prawdzie (z efektu naskórkowego wychodzi jednak ~2 Omy dla drutu miedzianego o tej samej średnicy.
Dokładna wartość nie jest mi potrzebna (choć jeszcze spróbuję to pomierzyć lepiej i sugerując się metodami które w tym wątku wspomniano) ale - chciałbym powiedzieć mając większą pewność - wydaje mi się że PKL nie jest tak do bani jak niektórzy by chcieli, choć jest trochę gorszy od drutu tej samej średnicy jak też zapewne - linki (rezystancja omowa dla DC 10m drutu to ok 0.5 Ohma)
Jeśli ktoś ma PKL w domu w małym kawałku to proponuję się pobawić i pomierzyć.
PKL:
[attachment=11438]
Drut:
[attachment=11439]
Pozdrawiam
Odgrzeje mocno temat...
Swego czasu na takiej dość hałaśliwej grupie SP7PKI był temat PKL jako przewodu do anten drutowych. Jedni są za, inni przeciw, jeszcze inni są za a nawet przeciw lub odwrotnie. Anteny jednym wychodzą innym nie. Fajne w PKL jest to że ma wzmocnienie stalą. To samo, wg. innych jest niefajne - bo ta stal psuje kabel jako całość powodując straty.
Chyba nikt nie pokusił się o sprawdzenie jak taki kabel jest stratny przy użyciu metod bardziej miarodajnych. Wszyscy wolą opowiadać że garnki na drzewach rosną..
No ale czemu się rozwlekam w tym temacie o tym.
Postanowiłem to zmierzyć. Myślę sobie - nic prostszego, bierzemy np. 10m PKL (pkl ma przekrój 0.35mm2, tj średnicę ~0.65mm), bierzemy tyle samo drutu lub linki o podobnej średnicy (10m na fi160 to daje jakieś 20zwojów i około 85uH, dość sporo). Nawijamy to na rurę (ja użyłem fi160mm pomarańczowa wod-kan), dokładamy pewny kondensator (pewny to znaczy taki który wnosi małe straty), odpalamy NWT-7 i mierzymy dobroć. Nie musimy znać dokładnie wartości dobroci, ważniejsze jest porównanie do materiału o którym nie powiedzielibyśmy że jest gorszy od sznurka do bielizny.
Tak zrobiłem. Niestety zapomniałem o tym wątku i próbowałem w różnych konfiguracjach
Pierwsza była konfiguracja trapu, czyli układ L-C równoległy jako dwójnik między zaciskami NWT.
[attachment=11434]
Z szerokości krzywej dipu wyszła mi wartość rezystancji strat obwodu ~80 omów. Sporo to mało powiedziane. Myślę sobie - coś jest nie tak, może jest zależne od impedancji we/wy NWT albo metodyka pomiaru zła. Zmieniając jednak po kilkadziesiąt (i więcej) % jedno i drugie nie zmienia się znacząco szerokość krzywej. Myślę sobie - w takim razie PKL jest do bani.
Zmierzyłem drut miedziany w prawie identycznej konfiguracji (fi0.65mm), ta sama rura, szerokość cewki itp.
Wynik wyszedł nieznacznie lepszy i mocno porównywalny.
Zmieniłem kondensator na inny itp - wynik jest porównywalny i fatalny.
Coś robię nie tak?
Zmieniłem konfigurację na pułapkę szeregową:
[attachment=11437]
I tym razem wynik też jest porównywalny. Zakładając że impedancja we/wy NWT7 to OK 50 omów (ok, może być różnie) dostałem wartości rezystancji strat ~ 8-10 omów. Q dla PKL wyszło mi 104, dla drutu 155. To już wartości zapewne bliższe prawdzie (z efektu naskórkowego wychodzi jednak ~2 Omy dla drutu miedzianego o tej samej średnicy.
Dokładna wartość nie jest mi potrzebna (choć jeszcze spróbuję to pomierzyć lepiej i sugerując się metodami które w tym wątku wspomniano) ale - chciałbym powiedzieć mając większą pewność - wydaje mi się że PKL nie jest tak do bani jak niektórzy by chcieli, choć jest trochę gorszy od drutu tej samej średnicy jak też zapewne - linki (rezystancja omowa dla DC 10m drutu to ok 0.5 Ohma)
Jeśli ktoś ma PKL w domu w małym kawałku to proponuję się pobawić i pomierzyć.
PKL:
[attachment=11438]
Drut:
[attachment=11439]
Pozdrawiam