13-03-2010, 16:27
Chwila spokoju i kolejny pomysł: obwód szeregowy jako trap. Teoretycznie jeśli elementy są idealne powinno być zwarcie na częstotliwości rezonansowej. Zakładając kondensator maksymalnie dobrej jakości (jakiś solidny powietrzny) jakość "zwarcia" zależeć będzie od cewki. Im gorsza, tym gorsze "zwarcie", czyli tłumienie na Frez. Stąd tłumienie będzie funkcją dobroci.
Symulacja obrazuje różnice dla cewki idealnej, z Q=200 i Q=50.
Warunek: dokładnie znane impedancje źródla, obciążenia i tłumienie. Ale to NWT powinien zapewnić.
[attachment=1020]
[attachment=1021]
[attachment=1022]
[attachment=1023]
Działa !
Podjechałem do pracowni by zweryfikować pomysł w realnym świecie. Stareńki HP141 skalibrowałem na poziomie -10dBm. Kondensator 10pF to trymer powietrzny na kalicie wyjęty z radiotelefonu. Cewka 1 - dławik osiowy 10uH, cewka 2 - 10 uH na rdzeniu Amidona.
Tłumienie odpowiednio 9 i 13 dB. Porównując z symulatorem wynika, że dobroć dławika osiowego jest większa od 50 a cewki na rdzeniu mniejsza od 250. Więc chyba praktyka potwierdza teorię
[attachment=1026]
[attachment=1027]
[attachment=1028]
Symulacja obrazuje różnice dla cewki idealnej, z Q=200 i Q=50.
Warunek: dokładnie znane impedancje źródla, obciążenia i tłumienie. Ale to NWT powinien zapewnić.
[attachment=1020]
[attachment=1021]
[attachment=1022]
[attachment=1023]
Działa !
Podjechałem do pracowni by zweryfikować pomysł w realnym świecie. Stareńki HP141 skalibrowałem na poziomie -10dBm. Kondensator 10pF to trymer powietrzny na kalicie wyjęty z radiotelefonu. Cewka 1 - dławik osiowy 10uH, cewka 2 - 10 uH na rdzeniu Amidona.
Tłumienie odpowiednio 9 i 13 dB. Porównując z symulatorem wynika, że dobroć dławika osiowego jest większa od 50 a cewki na rdzeniu mniejsza od 250. Więc chyba praktyka potwierdza teorię

[attachment=1026]
[attachment=1027]
[attachment=1028]
. Odpowiadam. Nie miałem 100pF (a właściwie nie chciało mi się zbyt szukać) wrzuciłem 82pF ale to w sumie żadna różnica, dławik 10uH osiowy. Plik 1 kalibracja, plik 2 obwód równoległy, 3 symulacja obwodu na QUCS -wszystko obwód równoległy. Niewielkie podbicie widoczne przy 1 i 2 na niższych częstotliwościach (z 1 dB) to kalibracja, w sumie nie ma czego się czepiać. Wynik symulacji zgodny z pomiarem. Dla przypomnienia w tym układzie S21 to tłumienie (S21=S12), S11 dopasowanie (S11=S22). A teraz parę podstaw elektrotechniki. W obwodzie równoległym w rezonansie impedancja rośnie do bardzo wysokich wartości, widać to bardzo wyraźnie po parametrze S11, (obwód stanowi bardzo wysoką impedancję i można przyjąć, że dla częstotliwości rezonansowej nie ma go -takie uproszczenie wynikającej z niskiej impedancji źródła i obciążenia, uzasadnione jest jednak). Co się dzieje gdy odstroimy się w rezonansie równoległym w stronę niższych częstotliwości, o impedancji wypadkowej obwodu będzie decydowała głównie reaktancja cewki, dla wyższych częstotliwości odwrotnie, kondensatora). Z kolei w rezonansie szeregowym obwód będzie przenosił bez strat (nie wliczając związanych z dobrocią cewki) gdy będziemy w rezonansie. Odpowiednie zrzuty przytoczyłem wcześniej z symulacji. Proszę policzyć nawet na piechotę reaktancję tych elementów by sprawdzić to i zobaczyć jak układ się będzie zachowywał. Jeśli Kolega mi nie wierzy mogę załączyć fotki z pomiaru. Te rzeczy są w pierwszym lepszym podręczniku z elektrotechniki. Myślę, że zaproponowana przeze mnie modyfikacja układu SP5FCS (skonikąd pomysł z gatunku najprostszych a zarazem najlepszych) ma sens i uwalnia nas od wpływu sprzężenia za pomocą opornika.
.
)