No...(!) Wczoraj dotarł Merkury, także do modernizacji. Kolega krótkofalowiec się dowiedział że to można zrobić i mówi - to weź zrób zobaczymy co wyjdzie.
No i "sie narobiło" - okazuje sie że kondensatory elektrolityczne w przedwzmacniaczu oberwały od zawyżonego napięcia. Nie mogli od razu wstawić tam kondensatorów na 63 Volt ?? Teraz ja muszę to zrobić. Owszem radio gra ale na obudowach są ślady wyciekającego elektrolitu i w zasadzie kiedy oglądam płytkę przedwzmacniacza to myślę że jednak polska ELWA to była FIRMA przez duże F. Kondensatory zachodnie po takim incydencie wystrzeliły by dawno, podobnie polskie tantale. A te... grają ! Teraz zamiana na 63 Volt i powinno być OK. Zamieniłem tranzystory NPN ma BC 550 C i jest poprawa zwłaszcza że oryginalne miały różnicę w parametrach H-21. Jeden miał 430 a drugi 480. Wstawione dwa jednakowe o wzmocnieniu 490 poprawiły brzmienie.
Kiedyś przerabiałem rosyjskie tunery "HI-FI" i też miałe opracowaną płytkę stereodekodera, niestety projekt po przeprowadzkach się nie zachował. Wyjęte dekodery pracowały w systemie polarnym. Teraz to chyba i u nich obowiązuje "normalny system stereo", może ktoś wie?
Znam ten TCA. Fajny układ ale ja upieram sie przy Philipsie. Co do rosyjskiego systemu... a nie wiem . Wiem że mieli jakiś swój system i u Nich działał.
W dawnych czasach jak brakowało tca4500 (uważanego wtedy za najlepszy z dostępnych) robiłem dekodery na lm1310. Całkiem OK to grało.
MAc
mrn
No i "sie narobiło". Trzeszczy jak licho prawy kanał, odłączam sterowanie ... dalej trzeszczy! Czyli końcówka... Wnerwiłem sie jak nie wiem bo póki stało w warsztacie to grało a po przyniesieniu do pokoju zaczęły sie schody. Popatrzyłem na schemat i stwierdziłem ze to jest przysłowiowa godzina roboty. Wyjąłem płytki końcówek wywaliłem stare elektrolity ( wszystkie jak lecą) i wstawiłem tam nowe sprawdzone ( swieżo z demontazu działającego urządzenia - hi ale przemierzone i z jednej partii ( produkcyjnej, nie mylić z PiSem!) Zakładam... trzeszczy dalej! Dotykam oprawek zabezpieczeń na płytkach a tam śniedź i kurz! Na dodatek po dotknięciu przestało trzeszczeć! Wyczyściłem i ruszyło ( na razie ) Teraz tesuję ale nawet pod naciężśzymi afrykanskimi rytmami nie zatrzeszczał. Zobaczymy jak zgaszę na godzinę i po spacerze z psem odpalę znowu. Podczas prac okazało się że... na wejściu zamiast 47 uF sa po 22 uF w dodatku wyschnięte przez co aby wyrównać wzmocnienie poprzedni właścicel podkręcił prawy kanał na plus gałka. Jak stała równo nie było wzmocnienia. Teraz jest OK. Poza tym wróciło brzmienie! Ciepła barwa, umiarkowane tony na pokrętłach a nie jak dotąd powyżej połowy i jeszcze było za mało. Jest tylko jedno "ale..." okazuje się że na schemacie w pewnych punktach pracy są diody Zenera 7,5 V natomiat u mnie ich nie ma !!! zamiast 7,5V jest 12,5 V Ale skoro fabryka tak zrobiła... Niech tak gra ! Zobaczymy ile pogra, powinno w zasadzie grać skoro do tej pory było OK... Aha! w filtrach napięciowych dałem kondensatory dwa razy większej pojemności. A kto bogatemu zabroni ? Hi!
Od 18/00 gra ja trzeba! więc chyba trafiłem. Koledzy zrobi ktoś płytke pod stereodekoder według dokumentacji? Dam dkokumentacje według Philipsa a tam jest płytka doświadczalna i te chciałbym wykonać. Ma ktos chęć? A jesli tak to za ile?
Skoro wzmacniacz jako tako gra to teraz kolej na radio. Konkretnie na wymiane filtrów FCM 10,7 MHz na Philipsowskie kwarcowe od radia samochodowego. Znalazłem dwa stare( działające !) radia Philipsa w punkcie utylizacji pojazdów i wypatroszyłem trochę części. Były tam tez dwa komplety filtrów FM 10,7 i dwa komplety filtrów AM równiez 10,7. te z AM przydadzą się do radia CB bo odbiornik jest za szeroki i ma z 15 kHz tak na dzień dobry. W najbliższym czasie spróbuje i wymienie te od FM. Powinno sie trochę poprawić moim zdaniem pod wzgledem szumów i selektywności. To samo zrobie w Tosce AWS 303 i porównam oba te radia. moze byc ciekawie.
Dwa dni temu otrzymałem głowicę UKF od firmy AM BM z Warszawy. Do tego programator i opis techniczny. No więc podłaczyłem to na pająku i okazuje się że głowica gra tak dobrze że przy słabych sygnałach nawet nie reaguje z jakiegoś powodu - hi wskaźnik poziomu sygnału ale za to stereo jest bardzo w porzadku na kawałku przewodu długości ok. 1 metra przylutowanego do wejścia anteny. Pomiar czułości przy pomocy ZPFM 4 i stwierdzam ze czułość układu na pajaku wynosi 10 uV gdzie jeszcze "cos gwiżdże " natomiast juz przy 15 uV sygnału radio jak to sie mówi daje radę. Na początku myslałem ze ta głowica jest z Chin. I według mnie wyglądała na samochodową ale jeden z Panów właściceli firmy gdzie zadzwoniłem powiedział ze to Ich autorska produkcja. Jak wstawię toto porządnie i zasilę z układu radia a nie z zewnętrznego zasilacza ( brak 12Volt a zamiast 15 V z powodu zasilacza jest 18) to zamieszczę zdjęcia i ocenę.
Nnno! Programator wstawiony! Jescze tylko zrobić maskownicę na klawisze i będzie ok. Poza tym wymieniona dioda "stereo" na zielona ale za jasna się okazuje. Musze wstawić oryginałopogobną, na szczęście mam jedną sztukę. Głowica jeszcze na "pajaku" ale moze w przyszłym tygodniu znajdę czas aby to wstawić. Ha Ha! - okazało się że po wstawieniu tego systemu nie jest potrzebny stary programator. Kawał maszyny! Miejsce po głowicy umozliwia... Poza tym wylatuje przełacznik ARcz. no i odbiornik fal długich. Kolega mi podpowiada żeby tam zamontowac na raspbery pi zesól odbiornika "internetowego" zasilany kablem LAN z modemu rutera z zaprogramowanymi stacjami i wyciągniętym strumieniem muzyczno informacyjnym jako support. Ale to na razie muzyka przyszłości. Zobaczcie sami.
Daj jakiś normalny format bo na tym g..o widac.