HomeMade

Pełna wersja: TUNINGUJEMY RADMORA... !
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
SQ4BJO Postaram się jak mi się komórka z kompem dogata to tak.
Wstawiłem głowicę do radia i "spowodowałem" zamianę 18,5 V DC na 13,6 V DC taka miałem diodę Zenera. no i zaczęły sie schody! Urzadznie po prostu śieje! A na prowizorce na nieekranowanych kablach wrzuconych byle jak do radia nie śiało! Ale ja esteta z założenia owszem zaekranowałem przewody pomiedzy głowicą a programatorem ale wiązke zeszyłem z wiązką innych przewodów aby ładnie wyglądało! Czyli że wiązke przewodów od tego urządzenia trzeba jak najbardziej oddalić od reszty krosu...
No i wyszło szydło z worka... To urządzenie aby dobrze pracowało musi miec osobny zasilacz i to dobrze zrobiony. Zasilacz oryginalny nie zapracuje. Bufory na wyświetlaczach tak sieją ...(!) No to mam następna robotę z Radmorem. Big Grin Cool
No i jestem. Po trudach i bojach podłaczyłem ten zespół wejsciowy plus programator ale żeby pasował do Radmora na 18 V trzeba do stabilizatora dodać konkretny radiator plus przed zasilaniem konkretny dławik aby te wszystkie negatywne zjawiska nie właziły na tory akustyczne , czy też odbiorcze w p.cz. Da się jednak ale trzeba to po prostu odfiltrować. Głowica ma czułość porównywalną z najlepszymi głowicami UNITRY czy Philipsa.
Teraz dekoder... Bardzo dobrą sprawą jest wymiana kondensatorów w torze sygnałów na nowe. Kompletnie wszystkich! Owszem tantalowe mają super parametry ale można zamiast nich dać nowe ( z jednej partii każda wielkość) tak aby nie pozostały te spracowane stare. Po wymianie kondensatorów zarówno w dekoderze jak i przedwzmacniaczu oraz na końcówkach mocy możemy stwierdzić znaczą poprawę w jakości odtwarzania. Po prostu nowe to jest nowe, i nic tego nie zmieni. Jest jeszcze jedno "ale"... Czasami pomimo wymiany i doboru kondensatorów okazuje się że jeden kanał i tak gra głośniej jak drugi. Przyczyna jest prosta! Styki we wtyczkach! Te wtyczki maja srebrzone powierzchnie i trzeba je przemyc spirytusem aby sniedź zeszła. Inaczej nici z naszej naprawy.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie