HomeMade

Pełna wersja: TRX Kacper - emisja CW
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Witam,

posiadam takowe radio i brakuje mi w nim emisji CW.
Jako że konstrukcja wzorowana jest na transceiverze Bartek, to pokusiłem się o znalezienie modyfikacji tejże konstrukcji, która by umożliwiła pracę tą emisją.
Jest to modyfikacja zaproponowana przez SP5AHT w miesięczniku Radioelektronik 7-8'83. Jest ona bardzo prosta i nie wymagająca zbytnio przeróbek. Dokumentacja jest w załącznikach.

Kieruję więc pytanie do bardziej doświadczonych w dziedzinie krótkofalarstwa: czy taka przeróbka daje w miarę sensowny generowany sygnał CW? Nie chodzi mi o sygnał super jakości, ale o taki na którym da się robić łączności. Czy ktoś wykonywał podobną modyfikację?

Kiedyś dla testu podawałem ton np. 1 kHz do mikrofonu i sprawdzałem widmo na WebSDR-rze i m.in. nie było źle, lecz na 2kHz była harmoniczna. Ten generator pracuje na 1,8kHz, więc harmoniczna 2,6kHz w moim przypadku leży już poza pasmem przenoszenia filtru kwarcowego, czyli teoretycznie nie powinno być w widmie żadnych niespodzianek. Oczywiście przy mikrofonie całkowicie odłączonym.
Z kolei w syntezie dla emisji CW mogę wpisać dowolny offset, więc sprawa wyświetlanej częstotliwości również nie będzie problemem.

Wiem, że są inne, lepsze sposoby, ale proszę o wypowiedzi tylko na temat tego rozwiązania.

Pozdrawiam
Nikt się nie wypowiedział, więc ja to zrobię. Przedstawiona metoda jest jedną z wielu w celu uzyskania sygnału telegraficznego. Stosowana była w latach 70-80 ubiegłego wieku. Nie oznacza że jest całkowicie zła, jednak nie jest to metoda właściwa. Nie uzyskujemy tu sygnały A1, lecz A2. Jest to zwykły sposób uzyskania sygnału SSB, którego wynikiem jest stała częstotliwość akustyczna w głośniku (słuchawkach). W odczuciu słuchającego korespondenta jest to stały sygnał akustyczny, którego tonu słuchający nie może zmienić. I to jest wadą tego sposobu formowania sygnału telegraficznego. Dlatego też wymagana jest tu jednak częstotliwość generatora sygnału akustycznego w granicach 800 Hz. Wyobraź teraz sobie że podajesz na modulator SSB sygnał 1,8 kHz.....bo taki masz zamiar. W uchu korespondenta jest więc 1,8 kHz sygnału telegraficznego. Ja preferuję łączności telegraficzne i nie chciał bym takiego sygnału słuchać. Idąc dalej często celowo obniżam "pik" sygnału nawet niżej, do poziomu 600 Hz, bo wtedy w moim uchu jest on bardziej wyrazisty niż cały pailap sygnałów 800Hz. Jak zauważyłem, wielu Dx_manów tak postępuje, szczególnie z wiekiem, gdy ucho już jest nieco wyeksploatowane sygnałami leżącymi w pobliżu 1 kHz. Ponadto słuchający nie ma możliwości zmiany tonu Twojego sygnału akustycznego poprzez lekkie przestrojenie swojego VFO. Zawsze będzie to częstotliwość akustyczna stała, tylko po odstrojeniu będzie słyszana z boku. Reasumująć, sygnał w tej formie uformowany jest uciążliwy do odbioru przez korespondenta. Prosiłeś aby wypowiedzieć się jedynie w tym temacie, więc kończę. Gdybyś jednak zmienił zdanie, to zaproponować mogę inne, normalne rozwiązanie problemu emisji CW do Twojego Kacpra.
Rysio!
Gdybyś Rysiu napisał trochę o rozrównoważeniu mieszacza aby stworzyć CW ... za i przeciw - byłbym wdzięczny.
Dodam jeszcze ... gdybym słyszał korespondenta który w tor mikrofonu wpuszcza 1.8kHz to i tak bym się wstroił w 600Hz bo tak mam ustawiony offset i tak słucham - skąd mógłbym wiedzieć że on puszcza 1800. On nie usłyszałby mojego nadawania. Czy dobrze piszę ?
Witam ponownie,

problem leży w tym, że nie ma nigdzie gotowego rozwiązania jak dorobić CW dla Kacpra, tzn. co zmontować, gdzie przylutować itp. Nie chcę eksperymentować, bo może się to skończyć źle - mogę coś uszkodzić.

Ale wrócę jeszcze do metody opisywanej wcześniej. Ja to rozumuję trochę inaczej i próbuję to logicznie sformułować. Nie wiem czy można to rozpatrywać jako modulację A2, gdyż nie emituję w tym przypadku ciągłej nośnej modulowanej sygnałem akustycznym w takt kresek i kropek. Gdy np. wyślę kreskę to tylko w tym momencie nadajnik emituje moc, niejako nośną tyle, że przesuniętą w widmie częstotliwości sygnału LSB o 1,8kHz. Chodzi mi o to, że korzystając z ustawień syntezy (offset + być może będzie potrzebny RIT - ale nie będę tutaj wchodził w szczegóły) i korzystając z tego sposobu formowania sygnału chcę osiągnąć taką sytuację, że ten ton będzie dokładnie na częstotliwości nadawania korespondenta a ja jego będę słuchał odstrojony o np. 800 Hz. Jeżeli ten ton będzie w tym samym miejscu jak jego nośna to on siłą rzeczy musi go odbierać akustycznie na tej częstotliwości na jakiej ma odstrojenie. Trochę to zagmatwane ale wydaje mi się że logiczne i ma jakiś sens. Czyli tak: on nadaje nośną na np. 3.550 i słucha odstrojony o offset np. 800Hz, ja nadaję ten ton tak aby był dokładnie na 3.550 i też słucham odstrojony o np. 800Hz. I mam tu świadomość tego zjawiska, że jak bym był na LSB i słuchał odstrojony o 800Hz od tej stacji i nadawał ten ton, to będzie faktycznie w innym miejscu, ale ja o tym wiem i wprowadzam tak ustawienia, abym temu przeciwdziałać, tzn. ton dokładnie na 3.550 a przy odbiorze zmieniam częstotliwość odbioru automatycznie aby stację słyszeć na 800Hz. Jerzy SQ9RFC właśnie wspomniał o tym problemie.
Innymi słowy - on odstrajając się od tej nośnej może zmieniać jej ton. Co innego gdybym nadawał w AM i modulował tym samym tonem - to częstotliwości tonu nie da się zmienić. Po prostu chcę generowany ton potraktować jako nośną - trochę takie oszukiwanie ale myślę, że dające pozytywny rezultat. Jedynie wydaje mi się, że przy odbiorze będzie on trochę charakterystycznie odbierany.

Zapraszam do dyskusji, bo to ciekawe zagadnienie!


Ja to rozwiązanie planuję przetestować i wrzucić na forum screeny z webSdr-a wraz z plikami dźwiękowymi.
Rysiu mylisz się. Mieszając dwa sygnały otrzymujemy na wyjściu mieszacza ich sumę i różnicę. Więc gdy w modulatorze (mieszaczu) mieszamy sygnał nośny z sygnałem akustycznym przykładowo 9 MHz i 800 Hz, to w wyniku mieszania otrzymamy 9000800 Hz i 8999200. Jedną z częstotliwości wytnie filtr kwarcowy, a druga pójdzie w eter. Gdy nasz korespondent będzie się do nas dostrajał to otrzyma ton akustyczny zmieniający się od zera w górę. To tak w wielkim uproszczeniu.
Problem z takim nadawaniem CW jest innej natury. Ton przykładowo 800Hz musi być bardzo czysty i stabilny. Drugą sprawą jest problem z jego kluczowaniem. Zmiany częstotliwości tonu z powodu niestabilności i w momencie wciśnięcia klucza skutkują efektami dźwiękowymi u korespondenta których telegrafiści bardzo nie lubią.
Przy dzisiejszych DDSach jako VFO lepiej jest kluczować sygnał wyjściowy np przez rozrównoważenie modulatora
No i słusznie Zdzisław. Użyłem niewłaściwych sformułowań. Kolega jednak upiera się aby zastosować generator 1,8 kHz. Jeśli ja na CW używam filtru o paśmie przenoszenia 500Hz, albo nawet 1 kHz, lub tez mam włączonego "Skafa" z ograniczeniem odbieranego pasma akustycznego to może się okazać że wogóle się nie dowołamy, bo jako telegrafista nadaję emisją CW w paśmie 80m na górnej wstędze, a kolega ze swoją emisją A2 usilnie woła mnie na dolnej wstędze. No i klops.
Marcinie, pewnie to wiesz, ale dla uporządkowania - A1 to kluczowana fala nośna, A3 to modulowana akustycznie fala nośna, każda inna modulacja fali nośnej stałym sygnałem akustycznym to A2. Nawet na SSB. Problem w tym że na SSB nie ma fali nośnej, stąd wiele nieporozumień, może powinno to się inaczej nazywać. My stałym sygnałem akustycznym rozrównoważamy nasz modulator SSB celowo, aby uzyskać "cieknięcie nośnej". Aby taki sam efekt uzyskać, możemy na jedno z ramion mostka równoważącego podać napięcie stałe, poprzez diodę spolaryzowaną w kierunku przewodzenia, lub też rozrównoważać mostek zwierając przekaźnikiem, kontaktronem lub nawet tranzystorem jedną połówkę potencjometru równoważącego modulator. Na wyjściu nadajnika pojawi się "cieknąca nośna". I to będzie nasz sygnał CW, trzeba też w którymś stopniu wprowadzić kluczowanie. Może to być kluczowanie generatora fali nośnej np. dodatkowym tranzystorem w emiterze generatora, stosując kluczowany bufor po generatorze, lub też kluczować kolejny stopień nadajnika SSB, np. któryś ze wzmacniaczy stopnia mocy, najlepiej pierwszy z tranzystorów .Aby jednak uzyskać zgodność nadawania i odbioru, nasz generator fali nośne dla CW powinien pracować na częstotliwości 800Hz odsuniętej od środka filtru, a sam filtr powinien być węższy niż dla SSB. I to jest odpowiedź dla Jerzego. Metoda bardzo dobra, zastosowana była w drugiej wersji TRx SP5WW, lecz ja preferuję jeszcze innną, "bardziej dobrą" jeśli można by tak powiedzieć. Ale o tym potem. Inni też mają głos.
Rysio!
Ok, skoro nie polecacie tego rozwiązania to nie będę go stosował.

Ale czy ktoś może wykonał przeróbkę Kacpra do pracy na CW? Nie chodzi mi o wiedzę teoretyczną, ale o konkrety, tzn. schemat z dokładną instrukcją do wdrożenia w tej konstrukcji.

Wiem, wiem. Zadaje za dużo pytań, ale zrozumcie, że lubię CW i chciałbym tą emisją popracować i to nie przez dzień, tydzień, czy miesiąc ale trochę dłużej. Jakoś na radio giełdzie i innych serwisach aukcyjnych wyginęły jak dinozaury aukcje sprzedaży np. libry, aquariusa czy innych jednopasmowych transceiverów CW a z kolei mi osobiście nie potrzebny kombajn za 3500zł którego możliwości i tak nie wykorzystam, ale skromny, prosty i spartański sprzęt na moją ukochaną 80-kę Heart.

Pozdrawiam
Zgodnie z "umową" skala nadajnika CW podczas nadawania pokazuje wartość częstotliwości nośnej. Natomiast podczas odbioru skalę cyfrową musimy odrobinę oszukać, gdyż musi pokazywać to samo co podczas nadawania ale rzeczywista zmierzona częstotliwość musi być pomniejszona (lub powiększona) o shift CW. Więc gdy nasz korespondent preferuje częstotliwość np. 750 Hz to taki odstęp w syntezie powinien być ustawiony. Większość telegrafistów preferuje właśnie taką częstotliwość tonu telegraficznego. Jeśli do otrzymania sygnału CW używamy generatora 1.8 kHz, a słuchamy z odstępem 800 Hz, to przy wąskim filtrze 500Hz z naszym korespondentem się nie znajdziemy. Ci którzy będą wiedzieli o takiej "dolegliwości" swego korespondenta będą się z nim ganiać po paśmie co chwila zmieniając częstotliwość nadawania, lub dostroją się za pomocą RITa.
Ponieważ zależności są stałe w danego typu sprzęcie, nie widzę problemu, aby tak zaprojektować odczyt lub syntezę, by uwzględnić dodatkowy przesów częstotliwości przy odbiorze lub oddzielnie dla nadajnika i odbiornika.
W ostateczności w młodej głowie nie powinno być problemu z przeliczeniem poprawki w pamięci.
Zdzisławie, nie zrozumiałeś mnie w czym rzecz, a pisałem o tym w poście nr 4. Kwestia tego, czy ja z korespondentem będę się słyszał jest do rozwiązania. Pisałem o tym, że nadaję na innej częstotliwości, tak aby ten sygnał 1,8kHz wypadł dokładnie na częstotliwości jego nośnej a korzystając z np. splitu bądź RIT-a przestrajam się na inną częstotliwość przy odbiorze tak aby korespondenta odbierać z tonem 800Hz. To ja wtedy robię zmianę, a druga stacja nie ma o tym pojęcia i jeżeli ten ton wypada dokładnie na częstotliwości jego nośnej to co tu pisać, że on mnie nie będzie odbierał na wąskim filtrze. Wiem, to jest pokrętne rozwiązanie, ale gdybym np. nie pracował wyczynowo tylko od czasu do czasu robił łączności na CW w wolnym czasie i dla rozrywki to mi by to nie przeszkadzało, z tym, że należy o tym pamiętać. Trochę prostej matematyki + wykorzystanie możliwości syntezy.

Ale tak jak wcześniej pisałem poszukuję gotowego i sprawdzonego rozwiązania.

Pozdrawiam
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie