Przede wszystkim sprawdź temperatury zewnętrznym miernikiem i porównaj z tymi, które podaje sterownik.
Nie wspomniałeś, jaka średnicę dyszy masz - to ma również duże znaczenie, i musi się zgadzać w ustawieniach slicera z rzeczywistym rozmiarem.
Skoro się rozkleiły warstwy, to problem może być właśnie z temperatura - za niska, zapchany ekstruder / dysza i co najważniejsze, konfiguracja sterownika - liczba kroków/mm dla silników, przyspieszenia itp.
Te ostatnie parametry można również zmieniać komendami G-kodu ( przynajmniej u mnie jest taka mozliwosc), który zazwyczaj jest dodawany jako nagłówek w generowanym kodzie dla drukarki.
W ekstruderze idzie łatwo sprawdzić, czy ustawienia są poprawne - kroki/mm. Rozgrzewasz ekstruder, wysyłasz komendę do pociągnięcia np 100mm filamemtu, i mierzysz ile filamentu zostało wciągnięte. Powinno być dokładnie 100mm.
Co do tej pierwszej warstwy. Zrób ponownie poziomowanie stołu. Widać tu, że masz za dużą przestrzeń między dyszą a stołem przy nakładaniu pierwszej warstwy. Być może masz tą wartość ustawioną w slicerze dla wysokości pierwszej warstwy - za dużą wartość.
(28-10-2020 18:35)SQ8MVY napisał(a): [ -> ]Przede wszystkim sprawdź temperatury zewnętrznym miernikiem i porównaj z tymi, które podaje sterownik.
Nie wspomniałeś, jaka średnicę dyszy masz - to ma również duże znaczenie, i musi się zgadzać w ustawieniach slicera z rzeczywistym rozmiarem.
Średnica dyszy to 0.4[mm] w slicerze jest dobrze ustawione.
(28-10-2020 18:35)SQ8MVY napisał(a): [ -> ]Skoro się rozkleiły warstwy, to problem może być właśnie z temperatura - za niska, zapchany ekstruder / dysza i co najważniejsze, konfiguracja sterownika - liczba kroków/mm dla silników, przyspieszenia itp.
Te ostatnie parametry można również zmieniać komendami G-kodu ( przynajmniej u mnie jest taka mozliwosc), który zazwyczaj jest dodawany jako nagłówek w generowanym kodzie dla drukarki.
W ekstruderze idzie łatwo sprawdzić, czy ustawienia są poprawne - kroki/mm. Rozgrzewasz ekstruder, wysyłasz komendę do pociągnięcia np 100mm filamemtu, i mierzysz ile filamentu zostało wciągnięte. Powinno być dokładnie 100mm.
Postaram się sprawdzić. Dysza niedawno zmieniana. Co do liczby kroków to nic nie zmieniałem wychodząc z założenia, że skoro kupiłem komplet od producenta to raczej (z naciskiem na raczej) powinno być dobrze.
(28-10-2020 18:35)SQ8MVY napisał(a): [ -> ]Co do tej pierwszej warstwy. Zrób ponownie poziomowanie stołu. Widać tu, że masz za dużą przestrzeń między dyszą a stołem przy nakładaniu pierwszej warstwy. Być może masz tą wartość ustawioną w slicerze dla wysokości pierwszej warstwy - za dużą wartość.
Ustawiłem szczelinomierzem na 0.05
Ale tutaj jest też inny problem. Nie mam autopoziomowania, a z tego co zauważyłem po kilku wydrukach jest różnica pomiędzy prawym a lewym silnikiem krokowym na osi Z.
Kluczowym parametrem jest średnica filamentu. Trzeba ją zmierzyć suwmiarką elektroniczną. Filament zazwyczaj ma eliptyczny przekrój, w program powinieneś podać około 0.01-0.02 więcej niż ta mniejsza średnica.
Jeśli nie masz takiej suwmiarki...to zwyczajnie czeka cię bolesna metoda prób i błędów...
Filament nie ma 1.75mm - zawsze jego wymiary są ciut inne 1.68 np.
Aby uzyskać idealny wydruk musi być to ustawione do 0.01mm.
W trakcie pracy drukarki można to korygować parametrem flowrate ale mówimy o korektach rzędu 1%.
Na zdjęciach widać, że z dyszy wydostaje się zbyt mało tworzywa - najprawdopodobniej z powodu wpisania zbyt dużej średnicy filamentu inny możliwy powód to ustawiona zbyt niska temperatura.
Niestety w internecie jest mnóstwo gównianych porad.
(28-10-2020 22:00)SP9RQA napisał(a): [ -> ]Ale tutaj jest też inny problem. Nie mam autopoziomowania, a z tego co zauważyłem po kilku wydrukach jest różnica pomiędzy prawym a lewym silnikiem krokowym na osi
Należy ten efekt zniwelować do zera. Nie może być tak, aby silniki gubiły kroki. Sprawdż, czy jedna ze stron osi Z nie pracuje ciężej. Można przesmarować łożyska oraz śruby. Gubienie kroków może wynikać ze zbyt dużych oporów na śrubach lub ze zbyt małego prądu ustawionego dla silników osi Z
SQ6QV napisał(a):Filament nie ma 1.75mm - zawsze jego wymiary są ciut inne 1.68 np.
Aby uzyskać idealny wydruk musi być to ustawione do 0.01mm.
Są filamenty i filamenty.
U siebie nigdy nie ustawiałem, średnicy filamentu. Używam 1.75mm i tak mam wpisane w slicer. To wszystko. Drukuje poprawnie z utrzymaniem wymiarów.
Jedyny problem, który miałem, bardzo podobny do opisywanego, to taki, że zrobiła mi się szczelina w Hotend między dyszą a rurką teflonową. To powodowało znaczne opory w podawaniu filamentu, co doprowadzało aż do jego "skrobania" na radełku podającym. Wynikiem była zbyt mała ilość przetopionego i podanego mateiału.
Ten problem bardzo często występuje w ekstruderach / hotend MK6, MK8 i jest dokładnie opisany np. w tym filmie:
(28-10-2020 22:00)SP9RQA napisał(a): [ -> ]Średnica dyszy to 0.4[mm] w slicerze jest dobrze ustawione.
Jaką ustawiasz grubość warstwy do wydruku?
Ogólnie dziś z rana zmierzyłem filament i tak jest pomiędzy 1.72, a 1.75 na tym odcinku który przemierzyłem.
Pierwsza warstwa 0.32, a następne 0.2[mm], bo wyczytałem w mądrym tutorialu że pierwsza warstwa powinna mieć [0.8 x średnica dyszy]. Gdzie indziej znów piszą, że domyślnie powinno być 0.35 i tak też kiedyś miałem.
Zmniejsz do 0.3 lub lepiej do 0.25 i spróbuj. Zbliżając się do 0.8xśrednica dyszy lub o zgrozo przekraczanie tej wartości może powodować takie problemy. Pewnie widziałeś, jeśli nie to polecam taki tutorial.
Pierwsza warstwa 0.32 to zdecydowanie za dużo. Biorąc pod uwagę odległość dyszy od stołu po kalibracji ( 0.05 - 0.1 mm) łącznie daje to ponad 0.4mm.
Nie wiem, jak jest w slicerze, którego używasz, ale w tym, które używam, defaultowe ustawienia dla pierwszej warstwy zazwyczaj są w granicach 0.15 - 0.2mm, w zależności od rodzaju filamentu ( PLA, PET-G ).
Każda drukarka jest inna, nawet z tej samej linii i wymaga innych ustawień,
który zapuściłem do testu.
Po ostatnich poprawkach: 1 warstwa 0.25 i 0.5mm dla "Default extrusion width" spód wygląda znacznie lepiej. https://photos.app.goo.gl/RqtVdBKiBDUGrSzt7
Pytanie teraz, czy te linie wypełnienia powinno być w ogóle widać, czy też powinna być jednolita przestrzeń od spodu i trzeba jeszcze dołożyć na pierwszą warstwę?