Witam, od kilku miesiecy "podgladam" ten watek..... ehhh koledzy.... jak w wielu watkach zaczyna sie pieknie, pojawia sie zapal, deklaracje a konczy sie na proznej dyskusji o wyzszosci jednych swiat nad drugimi.
Dyskusja o Catalinie i porownywanie jej do wspolczesnych nawet tak nieskomplikowanych konstrukcji ja MY to strata czasu i przepraszam "prozne gadanie".
Przez kilkanascie lat uzywalem fabrycznych TRX'ow "zrzucajac" z biurka takie knoty technologiczne jak kolejne ICOMY IC746 i IC756, szumofony i totalnie maloodporne jak FT920. FT1000MP ostal sie na dluzej ale aby radzic sobie w pileaup'ach musialem miec "doze" i wieloelementowe monobandery. Inna sprawa ze nasi "ojcowie" i starsi koledzy potrafili zaznaczyc obecnosc polskiego krotkofalowca przy uzyciu home made lub post militarnych nadajnikow oraz anten drutowych , gdzie GP na 14MHz byl luksusem.
Gadac mozna godzinami. tylko co z tego wynika?
W tym miejscu chcialbym zaznaczyc iz jak najbardziej doceniam osiagniecia i konkretne rady i informacje wielu kolegow , szczegolnie chcialbym publicznie podziekowac koledze SP2JQR dzieki ktoremu kilka lat temu zawalczylem z pierwszym MY.
Na dzis Mini Yes w wersji UT0IS jakkolwiek obarczony jeszcze pewnymi niedociagnieciami , prezentuje znakomite parametry , odnoszac to szczegolnie do koniecznosci poniesienia niewielkich kosztow.
Odbiornik kladzie na lopatki wiele fabrycznych cudow, nadajnik chodzi jak bardzo przyzwoity HM.
Nie ma poroblemu aby radio mialo czulosc 0,1 uV na wszystkich pasmach, o odpornosci na silne sygnaly swiadczy chocby to ze "na drutach" slychac DX'y i......... tylko stacje amatorskie :-) a nie jak np. w FT1000MP stacje broadcasting'owe na 14 MHz HI!
Konstrukcja niesie za soba jak ostrzegaja autorzy pewne "podwodne kamienie" ale ... wszystko jest do pokonania.
Z MY 2010 walcze sobie powolutku od grudnia 2010 roku, po uruchomieniu calosci , powrocilem kolejno do wszystkich stopni.
I tu po jak zwykle zbyt dlugim wywodzie ( za co przepraszam) chcialbym zadac kilka pytan:
Czy sa koledzy zainteresowani konstrukcja MY w werji 2010 , czy sa koledzy ktorzy chcieli by sie tym bawic i "dolozyc reki" do udoskonalenia tej zabawki?
A moze sa tacy ktorzy po pierwszych niepowodzeniach odlozyli te PCB do szuflady ( bo np. nie radza sobie z rosyjskim i CQ HAM jest dla nich nieczytele).
Liczac na to ze wiele sie naucze :-) , w razie zaiteresowania propsze o posty. moze jeszcze MY na tym forum odzyje .... ku chwale konstruktorow i nas " skladaczy" HI!
Pozdrawiam
Kzrysztof SQ8Z
Pozwalam sobie zalaczyc fotki " z pola walki" HI!