KL203 na KF - temat powracający

[SP7EZG]

Kłaniam się,

Darmo dostałem KL203P z przepalonymi MOSFETami - oczywiście.
Opinie na ten temat są różne, ale skoro już mam, chcę go naprawić, dostosować na KF, dobudować LPF i... używać z FT818.

Po podłączeniu - wstępnym okazało się, że z z wejścia w postaci 16,5Vpp ze wzmacniacza wychodzi... 5,6 Vpp. Przekaźniki od VOXa świrowały w rytm modulacji, ogólnie standard.

To co zrobiłem póki co:
Według sławnego przepisu SP3SWJ https://sp2swj.sp-qrp.pl/KL203/KL_203_V6__SP3SWJ.htm

1. Transformator wejściowy nawinąłem z użyciem BN73-202 i drutu DNE 0,6 mm
2. Dodałem kondensator 10p do C1
3. Dodałem kondensator 1n 3kV do C14

Nie podłączałem go jeszcze do radia i sztucznego obciążenia.

W czym problem?

Wiem, że z powodzeniem używa się IFR520N oraz FQP13N10. Wiem również, że trzeba je parować do pracy w tym układzie. W związku z tym chciałbym przerobić obwód BIASu, włącznie z nawet najprostszą kompensacją temperaturową.
Moją ideą jest, by pominąć cały dotychczasowy układ zbudowany na diodzie Zenera - jak rozumiem cały obwód wokół Dz2 na schemacie i zastąpić to po prostu LM7805 lub LM317 wraz z osobnymi potencjometrami wieloobrotowymi do precyzyjnej regulacji BIASu.
Kolejne pytanie - za co odpowiada w tym układzie Dz1 z napięciem aż 20V?

Schemat w załączeniu

Pozdrawiam,

SP7EZG

[SP2JQR]

Dz1 wraz z D3 i D4 zabezpiecza bramki mosfetów przed przebiciem (ogranicza sygnał wejściowy).
IRF520 trzeba idealnie dobrać, nie pary tylko czwórki.
Jak wszystko pójdzie dobrze będziesz z tego miał Pmax=110W (CW, FM) co oznacza, że w SSB czystego sygnału będzie około 60-70W.

[SP7EZG]

Panie Henryku,
Dziękuję za odpowiedź.

Tak, dokładnie o tym wiem, dlatego - biorąc pod uwagę rozrzut tych IRFów chciałem pokusić się do dobudowanie sekcji związanej z regulacją BIASu. Co Kolega sądzi na temat tego rozwiązania?
W jaki sposób móglbym dobrać te czwórki? W bipolarach sprawdza się pomiar napięcia Ube lub współczynnika wzmocnienia - jak w przypadku MOSFETów?
Moc jest w zupełności wystarczająca, 60-70W to i tak świat i ludzie do pracy terenowej z akumulatora.

Apropos - czy regulacja mocy wejściowej może odbywać się regulacją sygnału wejściowego (regulowany tłumik)?
Potrzebowałbym takiej funkcjonalności na potrzeby na przykład strojenia skrzynki antenowej lub po prostu ograniczenia mocy do powiedzmy 15 W

Męczę, bo za kilka złotych można mieć dostateczny wzmacniacz. Pytanie tylko, czy przy takich modyfikacjach nie warto zbudować czegoś nowego od zera.

[SP9BSL]

Jakie tam były tranzystory bo nie widać tego na schematach? Pytam bo nie widzę dopasowania na wejściu. Możliwe że było poprawnie tylko wąskopasmowo na 27MHz.
Druga sprawa, zabezpieczanie bramek zenerką na 20V (z diodą szeregową) dla zwykłych IRFów to troszkę wysoko - o ile zdąży zadziałać, zakres "liniowej" pracy tych tranzystorów jest kilkukrotnie niżej i w bardzo wąskim zakresie.

[SP7EZG]

Witaj Panie Sławku,

dokładnie tak jak na schemacie! Czyli... RM3.
Po wylutowaniu okazało się, że mają zeszlifowane oryginalne oznaczenia, w dolnych rogach napisane tylko "RM3".
Podobno częsta praktyka u tego producenta

Pozdróweczki

[SP2JQR]

Tranzystory dobiera się na próg odcięcia ch-ki, dodatkowo można zmierzyć pojemności bramek, ale to pierwsze jest wystarczające. +/- 0,05V rozrzutu powinno wystarczyć. Trzeba uważać na temperaturę podczas pomiaru, nawet kilkusekundowe trzymanie tranzystora w ciepłych palcach wpływa wyraźnie na pomiar.
Ze 100sztuk z pewnością uda się wybrać ze dwa lub trzy kwartety.

Można też uniknąć dobierania stosując oddzielny bias dla każdego tranzystora. Prąd spoczynkowy każdego tranzystora powinien wynosić około 350-500mA czyli razem na cały wzmacniacz 1,5-2A. Trzeba zastosować kompensację temperatury bo inaczej tak ustawiony prąd będzie rósł przy nagrzewaniu do 3-4A a nawet więcej. Dla CW i FM prąd 100mA będzie wystarczający, ale wtedy trzeba więcej mocy sterującej.

Gdyby PA wzbudzał się przy 2A prądu spoczynkowego należy usunąć przyczynę wzbudzania, ale nie zmniejszać prądu.

Dla IRFów zenerkę zabezpieczającą można dać na 10V. Napięcie sterujące w.cz. max to około 3,5V.

[AdamC]

(09-03-2023 11:06)SP9BSL napisał(a):  Jakie tam były tranzystory bo nie widać tego na schematach?

Oryginalnie to makaroniarze stosowali MS1307 , chyba odpowiednikiem jest 2SC1307.
Ryżowcy mają w ofercie na Aliexpres coś pod tym tytułem, pytanie tylko co to warte pod względem technicznym.

[SP7EZG]

(09-03-2023 17:17)SP2JQR napisał(a):  Tranzystory dobiera się na próg odcięcia ch-ki, dodatkowo można zmierzyć pojemności bramek, ale to pierwsze jest wystarczające. +/- 0,05V rozrzutu powinno wystarczyć. Trzeba uważać na temperaturę podczas pomiaru, nawet kilkusekundowe trzymanie tranzystora w ciepłych palcach wpływa wyraźnie na pomiar.
Ze 100sztuk z pewnością uda się wybrać ze dwa lub trzy kwartety.

Można też uniknąć dobierania stosując oddzielny bias dla każdego tranzystora. Prąd spoczynkowy każdego tranzystora powinien wynosić około 350-500mA czyli razem na cały wzmacniacz 1,5-2A. Trzeba zastosować kompensację temperatury bo inaczej tak ustawiony prąd będzie rósł przy nagrzewaniu do 3-4A a nawet więcej. Dla CW i FM prąd 100mA będzie wystarczający, ale wtedy trzeba więcej mocy sterującej.

Gdyby PA wzbudzał się przy 2A prądu spoczynkowego należy usunąć przyczynę wzbudzania, ale nie zmniejszać prądu.

Dla IRFów zenerkę zabezpieczającą można dać na 10V. Napięcie sterujące w.cz. max to około 3,5V.

Żeby było jasne:

Tak regulujemy napięciem Vgs, by prąd Id był w rejonach zera, dobrze rozumiem?

Do tego dążę od początku dyskusji, czyli co, wyrzucam cały obwód z Zenerem Dz2, zastępuję go np. 7809, ustawiam potencjometrem napięcie spoczynkowe kazdego z osobna w rejonie ~3V, spinając to z 1N4148 dla stabilizacji temperaturowej?

Czyżbyśmy mieli wreszcie pożądany kierunek działań ?

[SP2JQR]

Nie
Robisz proste źródło prądowe dla zasilania diód 1N4148 na układzie LM317L i jednym oporniku. Zasilasz z tego źródła 5 szeregowo podłączonych diód 4148 SMD umieszczonych na małej płyteczce przykręconej bezpośrednio do radiatora jak najbliżej tranzystorów mocy. Między trzecią a piątą diodę od strony masy dajesz PRek 10k do regulacji prądu spoczynkowqego. Jeśli chcesz zrobić oddzielną polaryzację każdego mosfeta to dajesz cztery PRki równolegle. Suwaki blokujesz pojemnością 100nF do masy i podajesz napięcie na bramki poprzez rezystory około 10k. Diody 1N4148 też warto zablokować.
W ten sposób masz załatwioną stabilizację napięciową i jednocześnie kompensację temperatrury. Zmiany prądu nie powinny być większe niż 15% przy zmianach temperatury o 50 stopni.
Ponieważ tranzystory mocy masz na podkładkach i jest pewna masa radiatora to przy ostrym zagadaniu dużą mocą będziesz miał najpierw szybki wzrost prądu zanim ciepło dojdzie do diód, ale chwilę potem wszystko ładnie się ustali na wcześniej wyregulowanej pozycji.

To jest moim zdaniem najprostszy i bardzo dobry sposób na stabilizację i regulację prądu spoczynkowego. Oczywiście jest więcej możliwości, które są bardziej skomplikowane i nie koniecznie lepiej działające. Jak ktoś chce inaczej to też może inaczej, ale prościej chyba się nie da...

Samo parowanie mosfetów jest opisane w sieci np. tu
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic482585.html
wystarczy poszukać.

[SQ5KVS]

Dla napięcia progowego bramki IRF520 (jak u mnie to było coś pod 4V) 5 sztuk 1N4148 może być za mało. Albo więcej diod (4V/0.6V) albo w szereg z nimi od strony masy rezystor, albo większy prąd źródła (ale będzie je grzał)