Witam szanowne grono czytający.
Jak w temacie stm32f407zgt6+ST-LINK V.2
Zacznie od początku:
Płyta Tulipana nr3 Kontroler od Artura ,procesor od chińczyka stm32f407zgt6
,obsadzą,zaprogramowana,uruchomiona jest ok
płyta nr2 DSP procek od chińczyka 32f407vet6 zaprogramowana i brak komunikacji DSP z Kontrolerem.Telefon do Artura może kondensatory w RC filtru 100pf na większy dałem podnoszę mierze jest OK ,złe polutowane podnoszę procki sprawdzam lutuje jeszcze raz dalej komunikacji brak poprawiam luty korbową i katastrofa w nerwy zrobiłem zwarcie i uwaliłem stm32f407zgt6 trudno zamawiam w TME nowego x 2 szt na zapas( szkoda czasu na dostawę z Chin ). Grzeje Hot Air-em i odparzam druk pod prockę no koniec świata.Zamawiam następną płytkę i lutuje nowego procesora z TME podpinam pod ST-LINK V.2 i program nie widzi procka zasilanie jest OK brak drgań na kwarc 16MHz i 32.768KHz wymieniam na inne brak nadal signalu na oscyloskopu .No tak klapa totalna procesor martwy kontroler tak samo.
Gdzie się jajo zrobiłem?
Sprawdzam ST-LINK V.2 na płytce DSP działa.
Procesora 32f407vet6 widzi kasuje programuje wsad .Jest w połowie dobrze. Ale na szczęście mam zapasowy egzemplarz stm32f407zgt6 i lutuje na stare płytkę podpinam zasilanie sprawdzam miernikiem jest ok
i kilka RC elementu,rezonatory (minimum system ARM STM32F4 core board). Podpinam pod ST-LINK V.2 program ST-LINK Utility nie widzi procka dalej to samo brak drgań na kwarcu .
Proszę o poradę podpowiedz co mogę zrobić lub czy nie daj Boże dwa procka z TME są lewe ??