Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
SP9FKP Online
Piotr
*****

Liczba postów: 1,265
Dołączył: 28-06-2009
Post: #11
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Jeśli bardziej zdecydowanie wysterujesz modulator poprawisz stosunek resztki fali nośnej do zmodulowanego sygnału. Kompensacja w układzie zrównoważonym jeszcze bardziej poprawi wynik. Moja rada: daj rezystory 49,9 oma na wejściach i wyjściach kluczy. Zobacz co wyjdzie i pochwal się wynikiem.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-06-2017 19:19 przez SP9FKP.)
14-06-2017 19:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #12
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Hej.
Robiłem tak i to jeszcze wtedy, niewiele to dawało (tzn nic nie dawało, poza osłabieniem przesłuchów nośnej o kilka dB).
Te przecieki to są po prostu zbocza sygnału taktującego które przeszły przez pojemność kluczy. Na obciążeniu 50 omów, takie 5nS zbocze pik 5V daje kilkanaście szpilkę kilkanaście mV. Jeśli źle skonstruujemy i te szpilki sumują się z częstotliwością nośnej - to mamy przeciek. Zależy też od szerokości sygnału sterującego itp bo szpilki mogą się skasować (szpilka "ujemna" z opadającego zbocza jednego sygnału może być w tym samym czasie co szpilka dodatnia z następnego sygnału - jeśli są do tej samej gałęzi to się skasują, jeśli do przeciwnych na trafo - to gorzej).

Zmieniłem nieco układ dokładając klucze które nie są podłączone do sygnałów (270° i 180° - nie są, bo mam prosty przesuwnik fazy 0° i 90° i przy takim chcę pozostać¹) i nośna się znacząco zmniejszyła. Około -30 dB względem jednej wstęgi a niepożądana wstęga -38dB. W zasadzie - jeśli chodzi o nośną - na oscyloskopie nie widzę prawie nic poza zakłóceniami i podejrzewam ze ta "nośna" to przesłuchy z linii sterującej z wyjścia 74AC74 bo jest trochę "w powietrzu". Druga wstęga może być lepiej wytłumiona ale to wina niezbalansowanego sterowania i mam coś z przesuwnikiem bo przesuwa mi nie o 90° tylko o ~100° - chyba że oscyloskop źle mierzy, co też jest niewykluczone i warte sprawdzenia (dałbym sobie obciąć paznokcia że tydzień temu było ok...).

W każdym razie wymyśliłem ponownie koło ale ile się przy tym dowiedziałem, ho Smile

¹) bo to ma być dwukierunkowe a tylko przesuwnik LC da mi na tyle małe straty żebym nie musiał używać wzmacniacza PO przesuwniku przy nadawaniu - pasmo może być wąskie.
İmage

W załączniku sam plik modulatora do LTSpice, gdyby ktoś chciał się pobawić.


Załączone pliki
.zip  cbt_modulator_semi_balanced.zip (Rozmiar: 2.15 KB / Pobrań: 622)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2017 16:49 przez SQ5KVS.)
21-06-2017 16:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #13
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Po urlopie z daleka od lutownicy przyszedł czas na ponowne zabranie się do tematu. Chciałem żeby układ był dwukierunkowy i aby sygnał mógł być podawany/odbierany niesymetrycznie - w najczęściej spotykanych układach mamy generowanie sygnałów I/Q z procesora, albo polifazera i do modulatora dochodzą nam I+,I-, Q+, Q-. To fajne bo pozwala ominąć problemy z niezbalansowaniem mieszacza dla sygnałów nośnej itp (patrz problemy wyżej z nośną itp). Ale moim celem jest zrobienie czegoś prościej i inaczej więc musi być trudniej.... Big Grin
Układ powyżej ma swoje zalety ale też i zady. Te elementy (rezystory i kondensatory) na wejściach/wyjściach 180 i 270* muszą być inaczej nie sposób osiągnąć dobrego tłumienia nośnej. Jak już są to:

İmage

İmage

Użyłem CBT3253 sterowanego z dzielnika /4 na 74AC74.
Tłumienie niechcianej "wstęgi" na poziomie -50..60 dB. Ten sygnał nośnej muszę jeszcze sprawdzić ale podejrzewam że to przesłuch (z LO idzie sygnał TTL 0..5V)

Znalazłem przy okazji kilka ciekawych dokumentów np: http://www.ti.com/lit/ml/scdb006a/scdb006a.pdf
a tam takie cudo o nazwie - "Bus exchange" .. Niestety TI robi tylko takie 10-cio bitowe i większe ale od czego jest wyszukiwarka:
http://www.onsemi.com/pub/Collateral/7WB383-D.PDF - to jest gotowy mikser!
24-07-2017 12:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #14
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Witam
W Burzeninie pokazałem kawałek budowanego transceivera CW. Kawałek bo niestety na część nadawczą (poniekąd, wszak można nadawać z mieszacza Big Grin) nie starczyło czasu. Niektórzy byli i są ciekawi jaki jest schemat więc zamieszczam - nie jest to schemat "produkcyjny" ale wiadomo o co chodzi. Wybaczcie za komentarze po angielsku - tak mi wygodniej od razu ponieważ będę zamieszczał też na stronie.
Wg niektórych którzy słuchali go w Burzeninie odbiór jest świetny. Nie wiem na jakiej podstawie sobie wyrobili takie zdanie bo propagacji prawie nie było (zorza w piątek wieczór zamarła wszystkie pasma wieczorem) ale i tak mi miło Smile

İmage

Rozwiązania jakie "podpatrywałem" są wymienione na początku tego wątku (qrp-popcorn itp).
Odbiór jednej wstęgi jest wyraźnie lepszy (nie mierzyłem jeszcze ale moim zdaniem kilkadziesiąt dB). To co jest fajne to minimum elementów - w części odbiorczej są to cztery układy scalone - 74AC74 do generowania IQ CLK, mieszacz FST3253, NE5532, TDA2822. No i stabilizatory. Niestety w tej wersji są znienawidzone trzy cewki m.cz. z czego jedna nawinięta bifilarnie (ja użyłem dokładnie tych rdzeni które zakupiłem przy okazji Husarka tzn dławików modemowych).

Z czego to wynika - zależało mi na jak najmniejszym tłumieniu przesuwnika i dwukierunkowej pracy filtru m.cz. - pierwotnie chciałem mieć też możliwość nadawania emisjami cyfrowymi. Zamysł był więc taki żeby przy nadawaniu sygnał emisji digi przechodził przez filtr CW w drugą stronę i wpadał na przesuwnik (przy odbiorze filtr m.cz. był zaraz za przesuwnikiem a za nimi przekaźnik).
Z drugiej strony obecność wąskiego filtru PO pierwszym stopniu wzmocnienia na NE5532 znacznie polepsza komfort odbioru (ograniczamy o kilkadziesiąt dB szumy spoza pasma i szumy pierwszego wzmacniacza), co jest moim zdaniem ważniejsze. Emisje digi są i tak wąskopasmowe więc użytkownik będzie musiał pamiętać jaką częstotliwość podstawową wybrać.

Policzyłem też filtr węższy (ten ma 400Hz przy -6dB) około 200Hz ale on może trochę dzwonić co muszę sprawdzić "organoleptycznie".

Dla wrogów cewek i digi można zrobić bardziej klasycznie tzn przesuwnik R-C (najprostszy) i filtry na wzmacniaczach operacyjnych.

O części nadawczej napiszę innym razem jak już trochę dopracuję. Moc mała - przynajmniej przy zasilaniu 5V ok 0.5W. Na razie wszystko wskazuje na to że całość będzie mogła być zasilana już od 5V czyli z popularnych batterypacków do smartfonów itp.
13-09-2017 17:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ9RFC Offline
Jerzy
*****

Liczba postów: 1,193
Dołączył: 02-07-2010
Post: #15
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
(13-09-2017 17:44)SQ5KVS napisał(a):  ...
Wg niektórych którzy słuchali go w Burzeninie odbiór jest świetny. Nie wiem na jakiej podstawie sobie wyrobili takie zdanie bo propagacji prawie nie było (zorza w piątek wieczór zamarła wszystkie pasma wieczorem) ale i tak mi miło Smile
...
Na podstawie kilku lat słuchania różnych sygnałów :-)
Awatorek teraz ok.
Zrób wersję na lepszych mieszaczach - przynajmniej dla porównania. Ja mam złe doświadczenie z ..53 u mnie szumią bardzo - i nie wiem dlaczego.
Odbiornik trzeba przesłuchać w trudniejszych warunkach - mocne stacje i pileup - w niedzielę ? ... będzie "Pyra" ... bladym świtem - to jest okazja.

73 JERZY SQ9RFC
13-09-2017 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #16
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Chętnie bym. Jest jeden problem. Mądrzejsi ode mnie się nie wypowiadają* w temacie mieszaczy zbyt wiele, trzeba stosować "reverse engineering". Rzecz w tym że 3253 załatwia cały jeden mieszacz, I/Q w takiej konfiguracji jaką chciałem. Ta "dziwna" konfiguracja w której uzwojenie po stronie mieszacza "pływa" (nie ma odczepu). Obie nogi transformatora są załączane powodując przepływ prądu raz w jedną raz w drugą. Czemu obie? A temu żeby zsymetryzować szpilki od przełączania. To znacząco zmniejsza przeciek, zwiększa natomiast nieco rezystancję przełączania, ale to nie dramat. Mam natomiast podejrzenia że CBT3253 NIE jest stricte kluczem analogowym - można popatrzeć na jego ch-kę ROn od napięcia i jest niesymetryczna, podczas gdy dla analogowych (gdzie są dwa mosfety P/N) jest bardziej symetryczna. To poszlaki ale być może z np. 1G3157 lub CBTLV będzie lepiej (http://www.ti.com/lit/an/sdya018/sdya018.pdf strona 364).
Może się uda, będę wyjechany i coś usłyszę. W bloku nic. Biały szum.

* I stosują np. pojedyncze klucze typu 1G3157 właśnie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2017 14:19 przez SQ5KVS.)
14-09-2017 14:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP9FKP Online
Piotr
*****

Liczba postów: 1,265
Dołączył: 28-06-2009
Post: #17
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
"Pływające" uzwojenie transformatora to wynalazek Elecrafta, patrz dokumentacja KX3.
14-09-2017 14:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #18
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Tak, dokładnie tak (choć to nie "jego" wynalazek bo już to widziałem w czymś starszym). Zastanawia mnie jedna rzecz czy zamiast transformatora nie lepiej zastosować balun prądowy - wtedy można nawet zsymetryzować pojemności między nogami transformatora (a konkretnie - między uzwojeniami). Choć mój pomiary nie wykazały jakiejś specjalnej różnicy ale może to było na granicy wykrywalności mojego sprzętu.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-09-2017 14:47 przez SQ5KVS.)
14-09-2017 14:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ5KVS Offline
Karol
*****

Liczba postów: 1,012
Dołączył: 26-09-2012
Post: #19
RE: Wariacja na temat minitransceivera fazowo-homodynowego
Samokształcenia ciąg dalszy Smile
Niestety na pyrę lekko zaspałem ale antena się nie zmarnowała. Jako odbiornik porównania używałem (bo mam, jest mały i byłem na wyjeździe poza Warszawą) Degena DE1103 który ma czułość (zmierzoną, nie deklarowaną) rzędu 0.3-0.5uV więc całkiem niezłą.
Czułość jest nieco gorsza. Większość sygnałów które na DE były słyszalne, na moim też były słyszalne. Natomiast komfort słuchania było zupełnie inny - to co już słychać w DE w mocnych szumach (które drażnią ucho nawet na wąskim filtrze) na moim było słyszalne nieco ciszej ale z innym szumem - zasługa filtru LC. Gdyby zmienić pierwszy wzmacniacz na bardziej niskoszumny (np. LT3231)czułość powinna być porównywalna z innymi homodynami (bez wzmacniacza wejściowego). Nie udało się nagrać bo... Karta dźwiękowa w laptopie szumiała dużo bardziej niż odbiornik!

Natomiast zmierzyłem SWR wejścia (mostkiem do NWT7) i wyszło że poza pasmem odbieranym (powiedzmy - kilkanaście kHz i dalej) wejście ma SWR ~3.5, w paśmie około 1.5 z ostrym skokiem obok - zapewne przez przesuwnik (muszę to sprawdzić lepiej ponieważ teoretycznie ten przesuwnik powinien zapewniać dobre dopasowanie). W zasadzie to się zgadza ze schematem (jak to mierzyłem to rezystora 22 omy przed transformatorem nie było). Daleko od pasma produkty mieszania mają wysoką częstotliwość i są zwierane do masy przez kondensatory 100n. Wejście transformatora widzi więc w zasadzie na wejściu rezystancję kluczy, stąd wysoki SWR.
W okolicach pasma produkty mieszane mają małe częstotliwości więc wchodzą na przesuwnik gdzie widzą impedancję około 120 omów, razem na wejściu mieszacza powinno być około 65 omów (w każdej gałęzi 120 + 5 + 5, równolegle).

No i teraz garść pytań do tych co wiedzą.
Można się męczyć dopasowaniem - zobaczcie schemat KX3. Diplekser po mieszaczu który zwiera produkty mieszania dopasowaną rezystancją (w kx3, dla wcz to jest 402||402 omów, przez przekładnię TR3 4:1 daje 50 omów na wejściu, idealnie).

Można dopasowywać tylko dla dalekich produktów mieszania np. husarek - rezystor 33 omy który jest przed mieszaczem. Za mieszaczem są kondensatory 1nF (w niektórych konstrukcjach większe). 33 omy + rezystancje kluczy - dadzą ~ 50 omów. Dla bliskich produktów mieszania będzie całkiem inaczej - w zasadzie będzie widoczna wysoka rezystancja wejść wzmacniaczy operacyjnych.
TAKA JEST IDEA mieszaczy QSD - to detektor samplujący. Dzięki temu że wejście wzmacniaczy ma wysoką impedancję praktycznie nie mamy strat na mieszaniu. 6dB mniej tłumienia to też lepszy stosunek sygnał szum.
Ale wtedy z SWR'em wejścia? Jak się zachowa filtr wejściowy? To jeszcze jeden powód (poza wyciekami LO) dla którego przed mieszaczem QSD stawia się prosty bufor o małym wzmocnieniu.

Pozdrawiam.
21-09-2017 12:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości