Okołoświątecznie/noworocznie postanowiłem zaprojektować swoją własną płytkę bardzo prostego DDS'a (syntez nigdy dość), i jak uruchomię na płytce, to opiszę. W tym celu również postanowiłem opanować KiCad'a - do którego, choć miałem go zainstalowanego dawno temu, jakoś nie mogłem się przemóc.
W trakcie nauki miałem moc wrażeń, bo KiCad jest jak dla mnie dość nieintuicyjny. Gdzież takiemu EEScheme do innych (również darmowych) narzędzi do rysowania schematów, albo choć czemuś takiemu jak jest w LTSpice. Zasady "przepływu" i edycji footprintów są przy pierwszym spotkaniu dość dziwne (najpierw importować? zapisać? gdzie? A, domyślna biblioteka... czemu ten @@ PCBNEW nie chce uaktualnić footprintów choć je wybrałem z bibliotek? A, trzeba załadować nazad do EEscheme... itp). Brakuje mi również pewnego rodzaju wymuszonego alignowania - czasem żeby coś odpowiednio ustawić, trzeba zmniejszyć siatkę. Ale po jakimś czasie wszystkie elementy są minimalnie "nie w rastrze", ciut w tę, ciut w tamtę. Dla estetyki dobrze byłoby gdyby można było wymusić pewne dopasowanie do rastra tego co już jest narysowane.
Spora część zgrzytania zębami zapewne miała przyczynę w niechęci do czytania manuali. Jak to ktoś powiedział, "manual jest dobry jak chcesz ustawić odtwarzacz video, nie jak chcesz się czegoś nauczyć".
KiCad ma jednak spore możliwości, i jak dla mnie na pewno jest wystarczający - a wielu rzeczy jeszcze o nim nie wiem. Ale to nie jest oprogramowanie na zasadzie "wsiadasz i jedziesz". Trzeba pocierpieć
Tyle wywodów. Teraz pytania:
- Czy w ogóle jest jakaś możliwość automatycznego "rozrzucenia" elementów ze świeżo importowanej netlisty? W przypadku nowego projektu, wszystkie elementy lądują w jednym miejscu, potem trzeba mozolnie je przesuwać - wszystko jedno gdzie, byle by się dało zobaczyć połączenia.
Owszem jest automatyczne rozmieszczenie elementów, ale ono działa tak wolno, że chyba nikt go nigdy nie użyje.
- Jak, jeśli to w ogóle możliwe, zmienić globalnie szerokość i wymiary wszystkich już narysowanych ścieżek i padów? Taka sytuacja - oglądacie wydruk płytki i stwierdzacie że pady są (zwłaszcza jak dla techniki żelazkowej) zbyt małe. W przypadku footprintów jest minimalnie łatwiej, bo można zmienić średnice padów dla całego footprintu. A reszta? Globalnie?
- Czy ktokolwiek używa autoroutera? Ja, z ciekawości użyłem, może ze dwa razy, i zapomniałem o nim, bo to bez sensu. Nawet choćby po to, żeby się wspomóc.
Pozdrawiam