Kurcze, tak patrzę i patrzę, pudełka, pudełeczka... Burżuje! Kułacy! Rozpusta!
Ja zaczynałem zbierać cały ten śmietnik w czasach, gdy priorytet miały „zupy chmielowe” i na żadne pudełeczka pieniędzy nie starczało...
Stąd powstał pomysł na korytka... Korytko pozyskuje się w pobliskim sklepie w postaci nieprzetworzonej (czyt. karton). Przetwarza się je w domu z wykorzystaniem nożyczek i taśmy klejącej – najlepiej szarej, pakowej, najtańszej. Do korytek wkładamy woreczki papierowe. Jedna kartka A4 pozwala uzyskać 4 woreczki. Do kosztów wytworzenia woreczka, musimy doliczyć koszt jednej zszywki.
Kosztorys:
1/4 kartki A4 – 0,006zł (12zł za 500 kartek – ryza)
1 zszywka – 0,0005zł (50gr za opakowanie z 1k zszywek)
amortyzacja zszywacza – pomijam, zabrałem go rodzicom.
Suma: 0,0065zł =
0,65 gr.
Jeżeli dodatkowo jesteśmy w posiadaniu kartek A4 z tzw. odzysku (jednostronnie zapisanych a już nikomu niepotrzebnych) to oszczędziliśmy dodatkowe 0,6 grosza na jednym woreczku.
ZALETY:
Bardzo dobra przenoszalność (pod pachą).
Łatwa pakowalność – jedno korytko na drugim.
Zmienna pojemność – jak nie mieści się w jednym woreczku, dokładamy drugi, tak samo opisany.
WADY:
Łatwopalność
Poniżej kilka fotek prezentujących szczegóły konstrukcyjne...
Umiecie taniej!?
Łukasz
SQ6RGK