Swego czasu modyfikowałem TRX Bartek, w którym w generatorze VFO zastosowałem tranzystor BF966 oraz odpowiednie kondensatory rurkowe oznaczone kolorami i tzw. czekoladki (kondensatory mikowe) dzięki którym uzyskałem idealną kompensację i praktycznie brak wybiegu częstotliwości VFO zaraz po włączeniu. To oczywiście działało z oryginalną cewką zastosowaną w Bartku, która jest dosyć duża.
Schemat tego zmodyfikowanego Bartka narysowany ręcznie można wykopać z internetu.
Poniższy schemat został powtórzony przez kilka osób z bardzo dobrym skutkiem, musi być oryginalna taka jak w Bartku cewka. W innym przypadku trzeba sprawdzić stabilność i ewentualnie dostosować kompensację do zastosowanej cewki.
W dzisiejszych czasach brak jest dostępnpści kolorowych kondensatorów z różnymi współczynnikami temperatury, ale kondensatory mikowe obecnie głównie stosowane w audio są nadal produkowane, dostępne są elementy NPO. Można na nowo odświeżyć temat i opracować układ na obecnie dostępnych elementach.
Główna zasada jaka obowiązuje przy konstruowaniu stabilnych generatorów to jak najsłabsze sprzężenie z elementem czynnym, ale nie na granicy wzbudzenia, ponieważ wtedy rosną szumy fazowe.
Elektrody elementu czynnego powinny być zablokowane jak największymi pojemnościami. Wtedy zmiany pojemności międzyelektrodowych wstutek wybiegu termicznego zaraz po załączeniu prawie nie mają wpływu na ogólną pojemność obwodów i zmiana częstotliwości jest niezauważalna.
W dzisiejszych czasach wszyscy wolą stosować DDSy i układy SI, bo w łatwy sposób dają stbilność i możliwość programowania wraz z odczytem na wyświetlaczu.
Zrobienie dobrego VFO to znacznie trudniejsze zadanie, ale wydaje się nadal przy obecnie dostępnych elementach wykonalne.