Zmontowałem na płytkach prototypowych ten wzmacniacz i trochę lipa.
Wzmacniacz podzieliłem na dwie części w miejscu gdzie jest niebieska kreska.
Z piligrima na wejście wchodzi około 100mVpp (-16dBm) (testowałem dmuchając w mikrofon)
Na wyjściu przedwzmacniacza (tam gdzie jest niebieska kreska) jest w porywach do 10Vpp (24dBm)
Uznaję więc że przedwzmacniacz działa.
Problem pojawia się gdy dołączam drugą płytkę z końcówką mocy.
Po jej dołączeniu napięcie na wyjściu przedwzmacniacza klęka do miliwoltów, nawet jak końcówka nie jest zasilana ! Wygląda to jak coś w rodzaju zwarcia, napięcie nie siada drastycznie tylko w ciągu może pół sekundy.
Tranzystory niby nowe, sprawdzane na testerze, sprawne.
O co tu może chodzić ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2018 1:25 przez SP0X.)