HomeMade

Pełna wersja: Pytanie o transformatory w.cz.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Panowie, chciałem zrobić wzmacniacz małej mocy o jak najmniejszych gabarytach, do radia "biwakowego" na bazie pilgrima.
Bez bliżej określonych powodów postanowiłem zrobić mix dwóch wzmacniaczy.
Przedwzmacniacz z uBIT-X ale sam stopień końcowy na RD16HHF1 bo mam nadzieję że na tych tranzystorach w przeciwieństwie do IRF510 moc nie będzie siadać tak drastycznie wraz ze wzrostem częstotliwości.
İmage

Większość przedwzmacniacza już skleiłem.
İmage

Wszystko jest w miarę jasne z wyjątkiem transformatorów w.cz, nie mam pojęcia jak je nawinąć.
Czy ktoś mógłby mi napisać do czego w ogóle trzeba dążyć przy ich nawijaniu i co najważniejsze, jak sprawdzić poprawność ich pracy ?
Domyślam się że ogólnie chodzi o dopasowanie impedancji pomiędzy kolejnymi stopniami wzmocnienia, zmianę poziomów sygnału, wyeliminowanie składowej stałej itp.
Mam rdzienie FT50-43 i wydaje mi się że na dwa pierwsze trafa by były (chyba) bo na trafo wyjściowe to chyba za mały rdzeń.
Podpowiedzcie jak się zabrać za ten temat, pokierujcie coś.
Mam analizator EU1KY, NWT500, oscyloskop (słaby).
Cześć,
jak podano w załączonej dokumentacji, trafka należy nawijać tryfilarnie, czyli 3 drutami jednocześnie, nawijając takim potrójnym drutem 8-10 zwojów - może być 9 - szewskim targiem: All the RF transfomers are 8-10 trifilar turns on FT37-43.
Wynika to z tego, że w rzeczywistości każdy z transformatorów ma 3 uzwojenia. Rzecz jasna w T11 można nawinąć bifilarnie, czyli dwoma drutam jednocześnie, gdyż trzecie uzwojenie nie jest wykorzystywane - zdaje się.
Zastosuj DNE np. 0,5-0,7 mm.

Powodzenia!
(21-02-2018 10:43)SQ9JXT napisał(a): [ -> ]...
Rzecz jasna w T11 można nawinąć bifilarnie, czyli dwoma drutam jednocześnie, gdyż trzecie uzwojenie nie jest wykorzystywane - zdaje się.
Zastosuj DNE np. 0,5-0,7 mm.

Powodzenia!

Nie do końca prawda. Stosując transformator T11 z przekładnią 1:1 nie da się w pełni wykorzystać dobrych tranzystorów i dodatkowo będą nadal problemy z górnym zakresem częstotliwości i dopasowaniem do 50omów na wyjściu.
Dla Uz=13,5V i zakładając napięcie nasycenia 2V na tranzystor przy mocy 20W input w układzie push-pull, transformator powinien mieć przekładnię zwojową 1:2 (impedancyjną 1:4). co pozwoli na łatwe uzyskanie oporności 50omów na wyjściu.
Wydaje mi się też, że proponowany rdzeń takiej mocy (ca.12-15W w.cz.) nie przeniesie - może się mylę, nie sprawdzałem, podaję na wyczucie. Lepszy byłby rdzeń dwuotworowy albo złożone dwa rdzenie pierścieniowe.

Ryszard
Dzięki za szybki odzew.
Na dniach zacznę to sklejać dalej jak mi przyjdzie drut nawojowy.
(21-02-2018 11:48)SP9FYS napisał(a): [ -> ]Nie do końca prawda.


Prawda czy też nie - to inna sprawa. Ja tylko napisałem co podali w przepisie - tak tam stoi. Naturalnie przepis można poprawić albo pogorszyć. Ktoś tak zaprojektował. Czym się kierował - nie wiem, bo nie było to przedmiotem pytania.

Pzdr!
Super ! Mam gotowca Smile
İmage

Zmontowałem na płytkach prototypowych ten wzmacniacz i trochę lipa.
Wzmacniacz podzieliłem na dwie części w miejscu gdzie jest niebieska kreska.

İmage

Z piligrima na wejście wchodzi około 100mVpp (-16dBm) (testowałem dmuchając w mikrofon)




Na wyjściu przedwzmacniacza (tam gdzie jest niebieska kreska) jest w porywach do 10Vpp (24dBm)





Uznaję więc że przedwzmacniacz działa.

Problem pojawia się gdy dołączam drugą płytkę z końcówką mocy.
Po jej dołączeniu napięcie na wyjściu przedwzmacniacza klęka do miliwoltów, nawet jak końcówka nie jest zasilana ! Wygląda to jak coś w rodzaju zwarcia, napięcie nie siada drastycznie tylko w ciągu może pół sekundy.
Tranzystory niby nowe, sprawdzane na testerze, sprawne.
O co tu może chodzić ?
Problem pierwszy w tej długiej kolorowej wiązce przewodów między przedwzmacniaczem i końcówką. Tworzą się zbyt silne sprzężenia zwrotne, filtr dolnoprzepustowy i dodatkowe transformacje przy tak niskich impedancjach we/wyj. Tranzystory końcówki należy zmontować na płytce z przedwzmacniaczem i połączenia milimetrowe. Mogą być i inne błędy, niewidoczne, których nie dostrzegam na rysunku.
Pzdr.
Krzys'
Wzmacniacz z tak długimi przewodami do tranzystorów mocy na radiatorze nie ma prawa działać. Robienie prototypu na płytkach uniwersalnych nie ma sensu. Ścieżki masy są tam za cienkie. Długość końcówek tranzystorów nie powinna przekraczać 5mm.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie