(12-03-2018 2:24)SQ9RFC napisał(a): No i z nielicy zrobiła mi się lica :-)
Mikro-włókienka miedzi mojej anteny pod wpływem atmosfery pokryły się patyną. Tlenek miedzi jest przewodnikiem ? Coraz bardziej zaczynają mi się te linki podobać. Antena im starsza tym lepsza :-)
Tlenek miedzi jest raczej półprzewodnikiem (wykorzystywany był w dawniejszych prostownikach kuprytowych). Niemniej jednak to co się tam wytworzyło to raczej siarczan miedzi (brochantyt, malachit, atakamit) lub węglan miedzi - patyna, grynszpan, gdyż antena na dworze szybko reaguje z siarką zawartą w deszczu. Niestety patyna nie jest dobrym przewodnikiem (0,56 S/cm). Wykazuje przewodnictwo w głównej mierze jonowe a nie elektronowe.
Stąd lepiej jak drut jednak jest zabezpieczony przed wpływami atmosferycznymi, bo nie zmienia swoich własności z czasem.
Natomiast w domu, gdzie nie ma opadów zwykle miedź pokrywa tlenek miedzi.
Przewodnictwo miedzi pokrytej tlenkiem spada.
Zatem biorąc powyższe, miedź utleniona, spasywowana nie ma żadnych zalet w stosunku do czystej - przynajmniej dla techniki w.cz.
(05-12-2017 21:34)SQ8MHI napisał(a): Wyniki w rezonansie: miedż - jakieś 40 omów, stal ponad 60 (dokładnych wartości nie pamiętam, ale ten rząd wielkości). Wnioskuję, że różnica bierze się ze zwiększonej oporności strat w stali.
No tak, ale to już inna bajka. Stal ma bez mała 10x większą oporność właściwą niż miedź. Zatem wyniki nie dziwią. Jednak inna rzecz jest ciekawa. O rząd wielkości większa oporność właściwa stali zwiększa jedynie o 50% impedancję anteny.
Natomiast jeszcze ciekawsze jest to, że w praktycznym działaniu (przynajmniej w zakresie odbioru) nie byłoby większej różnicy. Sam robiłem kiedyś takie próby i stwierdziłem że antena ze stali ocynowanej i z miedzi w zakresie odbioru funkcjonuje jednakowo dobrze.