(28-11-2017 2:59)SPO3O2OL napisał(a): Dziękuję kolego SQ9JXT za odpowiedź.Chodziło mi jednak o to czy sprawdzałeś te "znaczne" różnice praktycznie i co ewentualnie zauważyłeś.Jeśli nie sprawdzałeś to nic nie szkodzi.Tnx za linki.
Dla uzyskania informacji o sprawności akumulatora kwasowego w/g mnie wystarczy wykonać próbę pojemności metodą C5 choć teoretycznie mogą i pewnie są gdzieś stosowane inne metody.
Przykład z życia:bateria 36V/305Ah(kwasowa) po 3h58m próby pojemności ze stałym prądem 61A osiągnęła 241Ah nim napięcie na zaciskach baterii spadło do 31,5V(1,75V/ogniwo).241Ah to około 79% pojemności z tabliczki.
Bateria dobra czy nie?
Oczywiście, że sprawdzałem, wielokrotnie, różnice są b. duże, rzędu kilkudziesięciu %. Jak znajdę notatki z tych pomiarów, to wrzucę skan. Zwykle notuję wszystko co badam, więc gdzieś to mogę mieć. Jednak takie próby robiłem wiele lat temu i wczoraj szukałem ale nie mogłem odnaleźć.
Obecnie już tak nie robię, bo to męcząca metoda, by rozładowywać akumulator prądem dwudziestogodzinnym. Kupiłem sobie konduktometry i mierzę wprost Rw akumulatora i na tej podstawie błyskawicznie potrafię określić stan akumulatora - w szczególności akumulatorów AGM (VRLA), gdyż producenci w notach katalogowych podają znamionową Rw dla każdej pojemności i łatwo więc to porównywać.
Dla baterii 305 Ah prąd dziesięciogodzinny to ~30 A natomiast dwudziestogodzinny to ~15 A. Gdybyś ją rozładował prądem Q20 to z pewnością uzyskałbyś te 305 Ah. Zatem można wstępnie uznać, że Twoja bateria jest bdb, gdyż dla prądu Q5 uzyskałeś 80% pojemności. Pojemność akumulatora ma rozrzut jak pojemność kondensatora elektrolitycznego, więc różnice na poziomie 5-10% należy uznać za stan normalny, nie stanowiący wady baterii.
Pozdrawiam!