Nowe wersje VFO i GFN nie tylko dla starego sprzętu

[SP3SUZ]

No to jeszcze jedna adaptacja dla bardziej leniwych tym razem ze starego sprzętu. Swego czasu były powszechne radiotelefony ZEW. A w tych radiotelefonach generatorki GKKT 2. Miały one konstrukcję jak na tamte lata a nawet i dzisiaj bardzo fajną. Przedział częstotliwości od 8,2 MHz do 12,5 MHz według dokunentacji fabrycznej. W swojej praktyce stwierdziłem że niektóre sztuki potrafią zadziałać nawet z kwarcem 2 MHz. Generatorki te świetnie nadaja się do pilotów od PP9A-2 jednak aby zapracowały poprawnie każdy pilot powinien mieć równolegle włączony kondensator ni mniej ni więcej ale 12 pF. Da się to zmieścić przy okazji podklejenia na nowo termistora od kompensacji temperaturowej. Pozostaje jeszcze zamiana biegunów zasilania na minus na masie. Uzyskujemy to po odlutowaniu odsysaczem końcówek i zdjęciu generatora z podstawki. Następnie odlutowanie na środkowej koncówce nadmiaru cyny i zdjecie miniaturowej podkładki, która następnie przekładamy na końcowke minusową i lutujemy podobnie jak była poprzednio. Następnie składamy generator w odwrotnej kolejności. Teraz jeszcze warto wspomniec jak toto porządnie rozebrać aby nie pokancerować obudowy i przy okazji nie spalić generatora. Ja to robię tak: Odlutowuje otworek na górze generatora służący do ustawiania częstotliwości. Następnie wąskimi szcypcami łapię generatorek za dwie nogi i uzywajac najmniejszego palnika kuchenki gazowej ostrożnie rozgrzewam generator aż cyna puści. Kiedy zacznie puszczać, pukamy lekko w kuchenke szczypcami aż osłona spadnie. Potem możemy wykonać zamianę kwarcu. Jest jeszcze jedna możliwość... okazuje się ze jeden z kondensatorów jest wlutowany tak jakby się kwalifikował bądź do dobrania , bądź do zmiany przy adaptacji na inne nie opisane tu w dostępnej dokumentacji fabrycznej kanały. Jak się dokładnie poprzygladać to... okazuje się że ZEW to jest przerobiona na 300 MHz radiostacja lotnicza(!) AM a jak by poprzestawiac koncówki to... Czyli że generatorek powinien jeszcze pracować na niższych kwarcach niz 8,2 MHz. Po to jest ten kondensator. Dzielę się z Wami tymi spostrzezeniami bo swego czasu rozpatrywałem zastosowanie GKKT jako generatorów kwarcowych - pasmowych na KF. Zasilanie generatora zawiera sie od 11,5 do 12,8 V. W tym zakresie układ pracuje stabilnie a dokładne ustawienie pilotów do nawet 100 Hz uzyskujemy dzięki PR kowi. Nietety dzieki kondensatorom zamontowanym równolegle z pilotami mamy trochę niższą amplitudę ale wystarczy ona do nawet najbardziej tępego modulatora SSB. Z reszta układ podstawiania nośnej nie składa się tylko z generatora ale także z pomocniczego stopnia tranzystorowego słuzącego do regulacji jakości sygnału, od A3a do A3J czyli od sygnału z częściowo zredukowana nosną do sygnału z wyeliminowana całkowicie nośną. Poziom noścnej przy CW jest poza tym wyzszy niz przy SSB i po to powinien być ten stopnień. No to na razie tyle.