Ano żem se dziś ja zajechał po drodze do sklepa. Ale jednak musiałem zaryzykować zakup bez obmacania bo wszystkie walizki były szczelnie opakowane a rączka zapięta krawaciakiem.
Całość sprawia przyjemne wrażenie "organoleptyczne". Skupiłem się w krótkim teście na wierceniu mojej płyteczki.
Użyłem załączonego w kpl. wiertełka 0,7mm. Wkładka na najmniejsze średnice narzędzia wydaje się przygotowana
na jeszcze mniejszą średnice ale nie mam pod ręką nic mniejszego od 0.7 - bo nie używam takich maleństw
Tutaj wiercę (jak wklejać na forum filmik z YT coby się tak w okienku posta odgrywał ? ):
http://www.youtube.com/watch?v=qm4RbGALwxE
Sory za jakość ale lewą łapą trzymałem komórę a prawą celowałem w pady wiertarą.
Jak widać na filmiku wiertło z wrzecionem nie ma "bicia".
Rozebrałem maszynkę i zrobiłem kilka fotek. Widać ułożyskowanie wrzeciona.
Sympatycy stojaków wiertarowych mogą sobie dorobić tuleję metalową z gwintem i nakręcić zamiast tej
plasticzanej , stożkowej nakrętki. Będzie można wstawić w stojak.
Regulacja obrotów zrobiona na "trzech piątkach".
Moc maszynki nie poraża ale z laminatem szklano-epoksydowym radzi sobie dobrze. Musiałem ustawić obroty na pokrętle powyżej 8 bo na najmniejszym ustawieniu wierciło zbyt powolnie. Proksonik to to nie jest ale
w tematycznym zastosowaniu się to spisało.
http://obrazki.elektroda.net/73_1328177845.jpg
http://obrazki.elektroda.net/18_1328177846.jpg
http://obrazki.elektroda.net/92_1328177846.jpg
http://obrazki.elektroda.net/52_1328177846.jpg
http://obrazki.elektroda.net/29_1328177847.jpg
http://obrazki.elektroda.net/24_1328177891.jpg
Wiertara do płyteczek drukowanych z dyskonta (Lidl)
