Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Takie tam dla zabicia nuudy...
SQ9MDD Offline
Rysiek
****

Liczba postów: 380
Dołączył: 01-02-2009
Post: #1
Takie tam dla zabicia nuudy...
Jako że sezon ogórkowy w pełni i nic Ciekawego się nie dzieje.... nie to żart oczywiście. Smile

Główkowałem ostatnio nad takim pomysłem. A co byście powiedzieli gdybyśmy w okolicach miejscowości Wisła, tuż za zaporą w czarnym wrzucili do rzeki Wisły bojkę.
Taką jak lubimy radiową, wyposażoną w GPS i zasilanie na kilkanaście (?!) dni...
Oczywiście widzę tutaj sporo problemów technicznych, począwszy od konstrukcji samej boji by po wiśle płynąć mogła i nie utknęła w krzaczorach, poprzez konstrukcję nadajnika (nadajników), czy samych anten. Że o szczelności nie wspomnę

Panowie proponuję takie czysto teoretyczne rozważania jak zbudować coś takiego by dało się za pomocą kolegów śledzić taki aparat podczas wędrówki od źródeł Wisły do Bałtyku.

Przydał by się ktoś jeszcze kto zna się na samej rzece czy faktycznie, wrzucony obiekt będzie w stanie płynąć z nurtem rzeki taki kawał? Jak długo potrwał by taki spływ?

Jakie koledzy częstotliwości użylibyście do takiego eksperymentu.
Jakie emisje, jaki sposób raportowania nasłuchów...

Ogólnie rzucam temat, zastanówmy się... Ja już mam jakieś pomysły... ale o tym później...

...przede wszystkim nie zakłócać...
09-08-2013 18:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ4AVS Offline
Rafał
*****

Liczba postów: 1,401
Dołączył: 29-01-2010
Post: #2
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Fajny projekt ale stawiam na krzaczory. Kolega w USA robił coś w tym stylu tylko z szeregem baloników dziecięcych napełnionych helem. Do takiego projektu się piszę ;-)
09-08-2013 19:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ6ADE Offline
Radjoamator.
****

Liczba postów: 539
Dołączył: 05-04-2010
Post: #3
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Ostatnio robiłem mały spływ na materacu rz. Ślezą .
Gdyby nie pagaje nasz M.S. utkwił by w krzaczorach.
Rzeka tak ma że prądy spychają na brzeg.

tylko na FM UKF -> Just True Sound Hi-Fi Smile
09-08-2013 20:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ9MDD Offline
Rysiek
****

Liczba postów: 380
Dołączył: 01-02-2009
Post: #4
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
No właśnie tego się obawiam że lipa będzie bo boja utknie w krzakach i nikt nigdy jej nie odnajdzie. pytanie tylko czy kształt takiego badziewia może pomagać w tym by to nie utknęło? Jakaś kula ze styropianu?

...przede wszystkim nie zakłócać...
09-08-2013 20:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ4AVS Offline
Rafał
*****

Liczba postów: 1,401
Dołączył: 29-01-2010
Post: #5
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
kula raczej nie bo będzie "obrotowa" a niektóre odbiorniki muszą gps muszą mieć odpowiednio ustawioną antenę
09-08-2013 21:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP9MRN Offline
MAc
*****

Liczba postów: 819
Dołączył: 29-08-2009
Post: #6
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Z trackerem nie problem, bo Tomek UOB puszcza co jakiś czas baloniki i temat jest "obcykany". Gorzej z zasięgiem. Z balonu daleko niesie. Z poziomu wody może być gorzej...
09-08-2013 22:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ9MDD Offline
Rysiek
****

Liczba postów: 380
Dołączył: 01-02-2009
Post: #7
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Tak te trakery to nie problem większość już angole opisali na http://ukhas.org.uk/.
Mój już nadaje od jakiegoś czasu testowo wersja ciężka do latawca Smile
İmage
http://spacenear.us/tracker/

W długi weekend prawdopodobnie poleci na latawcu Wink

Pytanie czy taka moc, nadajnik to RFM22B da radę. Rzeka to jednak jest niżej w stosunku do terenu. Więc obawiam się że to będzie słabo odbieralne.

Można by zapodać temat APRS ale nadawanie ramek tylko jak usłyszy jakaś silną aktywność, tak by nie zużywać energii na darmo.

Co do kształtu coś gruszkowatego miało by szanse utrzymać pion.

...przede wszystkim nie zakłócać...
09-08-2013 22:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ4AVS Offline
Rafał
*****

Liczba postów: 1,401
Dołączył: 29-01-2010
Post: #8
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
myślę że gruszka ok
09-08-2013 22:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP3VZX Offline
Leszek
**

Liczba postów: 93
Dołączył: 24-10-2010
Post: #9
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Witam.
Kilka lat temu z kolegami mieliśmy wizję popłynąć pontonem rzeką Wartą z Poznania do kolegi SP3OTO w pobliżu Stobnicy. Kilka razy na trasie długości około 55 km, na ostrych zakrętach znosiło nas do brzegu i trzeba było pomachać trochę pagajami.
55 km przebyliśmy bez wiosłowania niecałe 11 godzn. Do APRS "Można by zapodać temat APRS ale nadawanie ramek tylko jak usłyszy jakaś silną aktywność, tak by nie zużywać energii na darmo." dobry pomysł. Wzorem http://copernicus-project.org/ należało by wyposażyć PBR (płynącą boję radiową) w traker GSM (gdy balon spada zasięg na pasmach amatorskich 2m i 70cm znika), może 28MHz, GSM prawie zawsze jest. Niestety rzeki płyną jak płyną i zasięgiem (daleko od dróg i miast) a dróg ogólnie wzdłuż rzek niema. PBR należało by wyposażyć w linkę i niewielkie obciążenie przesuwające się po dnie które by nie pozwoliło by PBR na wpłynięcie w krzaki, ale to do wypróbowania. Ekipa śledząco poszukiwawcza najlepiej na jednośladach no i ponton. A takie pomysły to nie nuda!
No i co jeszcze?

Pozdrawiam Leszek SP3VZX..
Mój locator JO82GL90GF http://no.nonsense.ee/qthmap/
DigiRex prosty radiowy odbiornik krótkofalowy na miarę XXI wieku z cyfrowym sterowaniem i DSP
10-08-2013 12:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SQ9MDD Offline
Rysiek
****

Liczba postów: 380
Dołączył: 01-02-2009
Post: #10
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Leszek dzięki za głos w dyskusji, szczególne cenne są informacje na temat samej rzeki. Jak się zachowują obiekty z nią płynące itd.
Płynąca Boja Radiowa Smile DOBRE!.
Czyli tak:
By taki eksperyment miał sens wogóle to myślę że PBR musi mieć co najmniej:
- GPS
- Procesor (ma spać i oszczędzać baterie GPS-a uruchamia co ustalony czas by pobrać dane i skorygować zegar i ponadawać)
- Jakiś nadajnik który nadawał by bikony na przykład RTTY co ustalony czas, albo zawsze o tej samej godzinie przez na przykład 10minut
- TRX na 144.800 z trackerem który będzie nadawał ramki tylko gdy usłyszy silne sygnały.
- Całkowicie rezerwowy system w postaci modemu GSM który po odebraniu połączenia zrzuca je i odsyła do dzwoniącego sms-a z pozycją.

Dawajcie jeszcze jakieś pomysły... póki co to tylko rozważania teoretyczne więc nawet najbardziej szalony pomysł możemy przedyskutować.

...przede wszystkim nie zakłócać...
10-08-2013 19:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości