TH czy SMD? - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Forum Praktyczno-Techniczne HomeMade (/forum-1.html) +--- Dział: ABC Radioamatora (/forum-12.html) +--- Wątek: TH czy SMD? (/thread-989.html) |
RE: TH czy SMD? - SP3SWJ - 09-10-2011 19:10 (09-10-2011 17:37)SQ6ADE napisał(a): Pracowałem kiedyś trochę na "produkcji" jak jeszcze nie było automatu. .., i masz wyjaśnienie dlaczego grzałka jest przedłużeniem twojej ręki... ja chcę złamać mit że tranformatorówka się nie nadaje ... no pewnie że nie jak ktoś używa "dziwnych grotów" z cienkiego drucika a najczęściej przepalone - skręcone dwa druty... a potem ludzie narzekaja że transformatorówki palą elementy albo plują cyna... ... dlatego polecam to co na zdjęciu powyżej.... kto nie wierzy... niech sprawdzi to tylko 2 pln... RE: TH czy SMD? - SQ6OXK - 09-10-2011 21:24 Jarku, a dlaczego Ci na tym tak zależy? Przecież doskonale wiesz, że nawet elementy TH lepiej i wygodniej montuje się kolbą. Nie lepiej zachęcać niedoświadczonych kolegów do bardziej właściwych narzędzi? W końcu natknie się na taką 100-nogę albo rozmiar, że i tak dojdzie do takiego wniosku. Jest sens, aby tracił najpierw czas na manualne ćwiczenia z transformatorówką, a później i tak będzie musiał się poświecić jeszcze trochę czasu na przyzwyczajenie się do kolby? Może zabrzmi to nie miło, ale jak widzę kogoś kto transformatorówką lutuje płytkę z elektroniką, obrazu wiem jaki ma do tej pracy stosunek i podejście. Jestem w stanie zrozumieć, młodego chłopaka, którego po prostu nie stać na stację, albo kogoś kto wykonuje pierwsze konstrukcje i nie wie czy będzie to robił w przyszłości i boi się, że będzie to dla niego strata pieniędzy. Ciekawe czy podeszlibyście bez stacji naprawy Waszego radia, albo zlecili komuś taką naprawę kto trzymał by w dłoni transformatorówkę. Dlaczego nie? Przecież to mit że nie da się tym lutować . ------------ SMD to nie do uniknięcia przyszłość, bo rozwój i dostępność elementów zawsze kreują duże firmy elektroniczne. To one są głównymi odbiorcami i nikt nie przejmuje się garstką co budują coś sami. A rynek, już od lat jest zalewany sprzętem w technologi SMD-e. I nawet tak energetyczne urządzenia jak falowniki, czy spawarki poza głównymi elementami mocy i "dużymi" elementami RC (jak zauważył to Krzysiek SQ6ADE), są w ten sposób wykonywane. Wszystko robione jest coraz mniejsze, lżejsze, zgrabniejsze, to dlaczego nasze konstrukcje mają być wielkie, skoro dostępność elementów SMD jest już powszechna, a montaż nie jest wielką trudnością. Wymaga to odrobinę więcej staranności, masę spokoju, kilku pęset i dobrego topnika. Montaż elementy dla kogoś, kto już dobrze posługuje się lutownica, w większości przypadków nie powinien stanowić kłopotu. Kłopot może sprawić element rozmiaru 0603, czy gęstej 100-nogi. Są to jednak przeważnie jednostkowe przypadki, a ostrzej zakończony grot bardzo pomaga w tym zadaniu ----------- Nie bójmy się SMD, sami się przekonacie że jest to również bardzo łatwe, a tranformatorówkę zastąpcie stacja (wystarczy najprostszy model) jak najszybciej, nawet jeśli nie macie ochoty na SMD. ----------- No koniec, nie mam zamiaru prowadzić walki o to czym lutować, bo każdy pracuje na tym co ma, na tym na co go stać. RE: TH czy SMD? - SP9MRN - 09-10-2011 21:40 Paweł, chodzi tylko o to, że NAWET transformatorowką da się. Ja jak zaczynalem zabawę z smd to miałem tylko transformatorówkę i mówiłem, że nie spróbuję, bo nie dam rady. Jarek przekonał mnie, żeby sprobować - i odnioslem sukces. Teraz mam stację, fajne fluxy i lutuję trochę inaczej - ale spróbować warto nawet takim narzędziem jak lutola z fajnym grotem. Zacząć - nawet jak na pozór nie ma czym - i wydaje się to trudne. I tyle. MAc sp9mrn RE: TH czy SMD? - SP3SWJ - 09-10-2011 21:44 (09-10-2011 21:03)SQ6OXK napisał(a): Jarku, a dlaczego Ci na tym tak zależy? Przecież doskonale wiesz, że nawet elementy TH lepiej i wygodniej montuje się kolbą. Na wstępie ponownie wyjaśnię że mam kilka grzałek, hotaira i 30 letnią tranformatorówkę... i jeszcze jakaś termopenseta i jeszcze coś by się znalazło... :-) doskonale to ja wiem wiem że musimy oddychać... ale nie wiem czemu niby "lepiej i wygodniej" jest grzałkową ... Ja nie twierdzę że grzałki są "BEEEE" - ja tylko pisze że transformatorowe są naprawdę OK - pod warunkiem że użyje się odpowiedniego grota. Część osób ma transformatorówke i przez najbliższy czas nie nauczysz ich pracy grzałką - po prostu ich nie zmusisz... Te osoby często uważają że SMD nie dla niech bo nie mają odpowiedniej lutownicy. Właśnie problem polega na tym że te osoby są w w dużym błędzie. Uwierz mi że widziałem naprawdę wiele płytek lutowanych przez radioamatorów. i najgorsze w jakości zlutowania to niestety były przeważnie grzałkowe. Pomagając HAMsom uruchamiać układy ( także zdalnie - wtedy podsyłali mi zdjęcia) stwierdzam że chyba największym problemem jest używanie zbyt mało kalafoni ( lub innych topników). Zakładam że wiesz jak wygląda MAX6 w środku - więc zlutowanie go transformatorówka to czysta przyjemność - a elementy 0603 nie są żadnym problemem. Wszelkie zabawy w prototypami to zawsze transformator. Zdalnie przez emaila ciężko kogoś (siebie nawzajem) nie przekonamy - to trzeba wyłącznie "organoleptycznie". tu nie chodzi o przekonanie tego kto biegle lutuje SMD .... ale przekonanie tego co (panicznie) boi się SMD - że SMD jest łatwiejsze niż się wydaje. // zupełnie inną sprawom są pewne rodzaje GASFETów niskoszumnych - ale ci co tego uzywaja to juś wiedzą w czym problem // rok temu w Burzenienie były krótkie demo-pokazy pokazujące że SMD nie jest straszne... i tak naprawdę tylko taka forma "szkolenia" - bezpośrednia forma przekazu ma rację bytu W tym roku też miałem sprzęt do "spawania" ale brakło czasu i było wystarczająco zajęć... Jak Bbyś zobaczył płytkę TH Taurus zlutowaną przez moja 7 letnia córkę to byś nie uwierzył że to lutowała pierwszoklasistka... ale to jest odpowiednie manipulowanie temperaturą grota, nabieranie kalafonii na stygnący grot i odpowiedni docisk grotu do podgrzewanych elementów... oczywiście dobry grot cyna i kalafonia... ...to co pisał Krzysiek SQ8Z... kawałek płytki z PC - podgrzać na palnikiem - strząsnąc elementy i mamy środowisko testowe do trenowania spawania ... RE: TH czy SMD? - SQ6ADE - 09-10-2011 21:55 Ale chyba też nie warto przesadzać z tą mikro techniką - gdzie warto tam warto ją stosować. Ale są miejsca gdzie jest lipa w temacie RE: TH czy SMD? - SP4EJT - 09-10-2011 22:46 Może to troche offtopic ale ja dopiero wnikam w SMD i potrzebuję wyjaśnienia pewnej kwestii. Jeśli się wylutuje gorącym powietrzem jakiś scalaczek to on jeszcze jest sprawny (przypuśćmy że był przed wylutowaniem) czy już "spalony" ? bo przecierz rozgrzeje się do ok 270 stopni bo chyba w tylu cyna czy lut sie topi. A wogóle to jestem za SMD tylko kłopotem jest dla mnie rozszyfrować co to za tranzystorek akurat tam siedzi skoro nie ma napisu na sobie. RE: TH czy SMD? - SQ6ADE - 09-10-2011 22:51 Graty SMD mają na sobie markery częściowo spisane w SMD CODE BOOK. To jest pewien kłopot czasami jak się nie znajdzie. A co do temperatury => pchełki SMD są przygotowane na ukrop bo są przeznaczone do lutowania w piecu rozpływyowym RE: TH czy SMD? - SQ8Z - 09-10-2011 23:06 Czesc panowie ;-) do Jarka.. ;-), wiem ze jestes mistrzem google hi hi, podrzuc liki do you tube i niech koledzy zobacza o czym wogole rozmawiamy ;-), bo momentami odnosze wrazenie ze robimy problem aby miec o czym pogadac ;-). Tlumaczac z polskiego na nasze...... transformatorowka z wlasciwym grotem nie jest w niczym gorsza od kolby.. jasne jest ze jesli siedze i spawam doza PCB to nie mam czasu na zabawe trafkowa tylko mam wlaczonego wellera ;-) stacja i tansformatorowka to dzis jedna cena.... jesli juz o stacjach mowa, to moze warto powiedziec ze: Weller nie podlega dyskusji ..ale jest drogi ( tyle ze to zakup na cale zycie) moja stacja ma juz 20 lat ( poprzednia mialem 15 lat i oddalem koledze). Rozsadny w polsce zakup to Elwik ( do AMDINA TO NIE JEST REKLAMA TYLKO INFORMACJA) choc tez tani nie jest, ma za to znakomite groty tansze od wellera!!! Sposoby na wylutowywanie i lutowanie SMD juz pisalem , ale nie mam wprawy w poszukiwaniu linkow na You Tube ... moze Jarek da sie skusic ;-) ??? i pokaze co i jak. Kolega pyta o "wyekstrachowanie" ukladu z PCB ... bezpieczniej wedlug mnie metoda "na strune" ;-)... napiszesz cos SWJ :-) ???????? please ;-) Zrobcie koledzy tak zeby z tej dyskusji cos wynikalo konkretnego dla mlodszych i nieprzekonanych do SMD ;-) Pozdrawiam Krzysztof SQ8Z RE: TH czy SMD? - SP3SWJ - 09-10-2011 23:07 (09-10-2011 22:51)SQ6ADE napisał(a): pchełki SMD są przygotowane na ukrop bo są przeznaczone do lutowania w piecu rozpływyowym profile lutowania SMD - dla bezołowiowych znacznie cieplejsze.. =========================== ... napisałem równocześnie z SQ8Z... ale Kris ma rację - na Youtube jest duuuuuużo filmów w wszelkich technikach lutowniczych... Wylutowywanie scalaków... SMD oraz tranzystorów wcz z blaszkowymi nogami- jedna z wielu metod... to cienka taśma stalowa z nierdzewki... można ja kupić w hurtowniach dentystycznych - szeroka na ~~4mm i bardzo cieniutka... podsuwamy ja pomiędzy podgrzany element a PCB - zwłaszcza dobra metoda do wrednych tranzystorów wcz.. a tu taki filmik z lutowania SMD metoda "na pewniaka" https://sites.google.com/site/sp3swj/Lutowanie_SMD_AD9851_by_SP3SWJ.wmv?attredirects=0 najważniejsze sprawy przy SMD: - lutujemy krótko i zdecydowanie ... - nie poprawiamy lutów od razu... nie przegrzewamy - wracamyw popsute miejsce z linką do odsysania - elementy SMD podnosimy DWOMA lutownicami metoda na pensetę !! a zresztą pytanie... czy ktoś pofatygował sie poczytać moje "wypociny" o lutowaniu które linkowałem wcześniej... mam PROPOZYCJĘ :-) może zamiast dyskutować o wyższości czegoś nad czymś... lepiej przestawiać konkretne patenty lutownicze.... ktoś ma problem... niech pyta - kto wie niech odpowie... ================= jeśli mnie pamięć nie myli to jest pierwszy scalak SMD wlutowany przez SP2NBA jeszcze przed szczotkowaniem spirytusem... =========== PORADA - do czyszczenia grota transformatrówki kupić druciak z wiórków stalowych ( dokupienia w LIDL BIEDRONKA TESCO... włozyć go do małego słoiczka od kawioru/koncentratu) UWAGA !!! nie używac tego do lutownic grzałkowych !!!! jak komuś nie chciało się klikać po wcześniejszych linkach - kilka sprawdzonych >>> prostych porad ... cdn.... RE: TH czy SMD? - SQ6ADE - 09-10-2011 23:42 Używam właśnie czyścika do naczyń .... tego z tych wiórków z tokarni (chyba) . Mam dosyć starą grzałkę z grotami od Wellerka - zero problemów. Spawam sporadycznie - kilka razy w tygodniu. Efekt się liczy - czyli ma działać i jako tako wyglądać. Choć czasami mam wrażenie że wygląd się za bardzo liczy - te soldermaski i te warstwy opisów - prawdziwa ekstaza - jakby HM sięgło zenitu znaczy tego co robi fabryka |