F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Urządzenia nadawczo odbiorcze KF (/forum-62.html) +--- Dział: Odbiorniki radiowe (/forum-77.html) +--- Wątek: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m (/thread-8.html) |
F6BQU BLU - Rx 80m - VFO - SQ5STZ - 23-01-2010 22:04 Dobry Wieczór, (23-01-2010 14:25)sp2qca napisał(a): ps. Gdzie mozna kupic te sruby pcv do toroidu? To nie jest śruba To po prostu przycięty plastikowy wspornik służący do montowania płyty głównej w PC. Zobacz na zdjęciu. (23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Witaj Robert, gratuluję kompleksowego podejścia do stabilności VFO. Dziękuję w imieniu odznaczonego (23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Kondensatory mikowe mają współczynnik dodatni czyli odwrotnie niż styrofleksy. W VFO zastosowałem foliowe kupione na warszawskim Wolumenie. Firma ma jakieś pozostałości ze starych zapasów i pewnie za jakiś czas te kondensatorki nie będą dostępne. Czy można kupić współcześnie produkowane styrofleksy do naszych zastosowań? A może są jakieś ceramiczne z NPO czyli zerowym współczynnikiem temperaturowym? Bardzo proszę bardziej doświadczonych o rozwiniecie skrótu NPO bo jakoś nie mogę znaleźć nic w googlach; może źle szukam. (23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Nie potwierdzam Twoich doświadczeń z kondensatorami mikowymi, moje są o wiele stabilniejsze termicznie niż styrofleksy. U mnie było tak. Odpaliłem VFO z kondensatorem mikowym (tzw. czekoladka) o nominale 120pF, zmierzone 124pF. Prosty miernik częstotliwości jaki sobie zrobiłem (ale skalibrowany kwarcem wzorcowym 12MHz) pokazywał, że ustawione na początku 4'200.00 zmieniało się między 3'960.00 a 4'240.00 Zmiany były dosyć szybkie. VFO pływało bardzo mocno. Zdziwiony zmieniłem na inną czekoladkę o nominale 120pF i znowu to samo a w zasadzie jeszcze gorzej. Oczywiście każdy pomiar wykonałem po około godzinnym "wygrzewaniu". Wczoraj zastosowałem kondensatory foliowe i częstotliwościomierz pokazał coś bardziej optymistycznego Z ustawionych 4'200.00 pływały jedynie liczby po kropce a po około minucie VFO praktycznie się ustabilizowało. Oczywiście, urządzenie nie jest w obudowie, więc wszystko się może zdarzyć Dziękuję Arturowi i Markowi za uwagi i nieustannie proszę o opinię, krytykę, uzupełnienie i podpowiedzi. Dziękuję Robert RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SP5FCS - 24-01-2010 0:12 Robert NP0 to oznaczenie klasy kondensatorów: C0G (EIA) lub NP0 (industry spec) NP0 (Negative-Positive zero) - przemysłowe oznaczenie grupy kondensatorów o zerowym współczynniku temperaturowym. Wikipedia NP0 Warto poczytać dokumentację kondensatorów, dla przykładu SMD aby w przyszłości wiedzieć co się wkłada do urządzenia. F6BQU BLU - Rx 80m - VFO - SQ5STZ - 24-01-2010 10:10 (24-01-2010 0:12)sp5fcs napisał(a): [...]Warto poczytać dokumentację kondensatorów, dla przykładu SMD aby w przyszłości wiedzieć co się wkłada do urządzenia. Adamie, dziękuję za uzupełnienie i .pdf-y. Myślę, że to rozwieje moje (i nie tylko moje wątpliwości) dotyczące kondensatorów. Znalazłem jeszcze stronę WWW o kondensatorach http://my.execpc.com/~endlr/ Dziękuję za uwagę Robert RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SQ6IYY - 24-01-2010 10:39 dialektyk NPO ±30ppm/*C от-55*C до+125*С X7R ±15% от 55*С до+125%*С Z5U ±22% -56% от10*С до +85*С Y5U ±22% -82% от -30*С до +85*С RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SP5FCI - 24-01-2010 13:21 Witam Śruby z PCV można kupić w Leroy Merlin, konfekcjonowane po 10 sztuk, dzisiaj może będę to zobaczę czy sa , kiedyś kupowałem pozdrawiam Piotr FCI Sruby z tworzywa - SP5FCI - 24-01-2010 21:08 Witam w Liroyu już wycofali ze sprzedaży, ale znalazłem tutaj http://www.modelmaking.pl/ires/oferta/7/25/ pozdrawiam Piotr SP5FCI http://www.skiffy.com/docs/menufr.cfm?taal=pl&ID=xyxz4374497A6&pagina=start.cfm Pozdrawiam Piotr FCI RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SP3RAF - 25-01-2010 13:18 Witam! Jeżeli to kogoś zainteresuje, to w tym linku http://sp3raf.pl.tl/Elementy-decyduj%26%23261%3Bce-o-stabilno%26%23347%3Bci-VFO-_-zdj%26%23281%3Bcia.htm można znaleźć sposób w jaki mi udało się wręcz idealnie skompensować VFO zbudowane na strukturze MC3362P. Dodam jeszcze, że do zamocowania cewki do płytki użyłem standardowego, nylonowego kołka dystansowego, który wcześniej opiłowałem i odpowiednio przyciąłem. Jako górny kapturek dociskający, zastosowałem plastikową podkładkę o odpowiedniej średnicy. Plastikowy kołek jest od spodu przykręcony wkrętem z tworzywa, a od góry użyłem nakrętkę, która jest kawałkiem obciętego nylonowego kołka dystansowego. W Poznaniu w większości sklepów z częściami elektronicznymi można bez problemu dostać takie elementy jak śrubki i gwintowane dystanse wykonane z tworzywa. Krzysiek SQ3LVZ umocował swoją cewkę przy użyciu kleju termotopliwego. Dobrze jest w takim wypadku zrobić pod cewką (w jej osi) mały otwór w płytce. Wtedy klej utworzy po drugiej stronie płytki mały grzybek i idealnie przytwierdzi cewkę. Robert SP3RAF RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SQ5STZ - 25-01-2010 22:16 (25-01-2010 13:18)SP3RAF napisał(a): Witam! Drogi Rafale Właśnie o to mi chodziło i tego szukałem. A ten kondensator ceramiczny z pomarańczową kropką to jest jakiś specjalistyczny kondensator? Dziękuję Robert RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SP3RAF - 25-01-2010 23:00 Cześć Robercie, z tej strony też ROBERT, chociaż wielu robi ze mnie Rafała, zapewne z powodu znaku. Niebawem chyba zmienię imię Robert, ten konduś z pomarańczową kropką to jest zwyczajny ceramik. Z tego co pamiętam, to chyba japoński. Produkcja Mitsubishi, bodajże. Stabilność VFO uzyskałem metodą wielu żmudnych prób. Z takim kondensatorem pracowało najlepiej i dlatego zrobiłem zdjęcia i to opisałem. Frekwencja po kilku minutach od włączenia stoi jak drut! Ot, i cała tajemnica. Dodam jeszcze, że moje VFO pracuje na dużo wyższej częstotliwości niż w RX F6BQU. Jednak "składanka" z różnych kondensatorów przy stabilizowaniu samowzbudnych generatorów, to właśnie jest klucz do sukcesu. Te ceramiki kupiłem w którymś ze sklepów z elektroniką w Poznaniu, jakieś... 20 lat temu. Używałem ich w różnych obwodach rezonansowych na KF-y. W stopniach wzmacniaczy w. cz. i p. cz. Nie koniecznie (jak w tym konkretnym przypadku) w VFO. Nie wiem jaki mają współczynnik temperaturowy i nawet tego nie sprawdzałem po żadnych katalogach, ale wiem, że są bardzo stabilne, więc chyba NP0. Chociaż oznaczenie kolorem na to nie wskazuje. Powiem tak - trzymają się mocno w tolerancji - pomiar kondensatora 82 pF na dobrze skalibrowanym mierniku wskazywał między 80, a 84 pF. Po dość mocnym podgrzaniu wyprowadzeń blisko obudowy (tak, że kondek aż się "pocił") pojemność odpływała najwyżej o 2 pF, tylko nie pamiętam już czy in plus, czy in minus. A niestety już tych elementów nie mam. Wszystkie poszły do Proteusów. Do mojego i kilku Kolegów, więc już tego nie sprawdzę. Po ostygnięciu pojemność wracała do takiej, jak przed podgrzaniem. Podsumowując: z własnego doświadczenia, radzę w obwodzie generatora budowanego na strukturze MC3362 dodać mały i właśnie ceramiczny trymer oraz jakiegoś styrofleksa i pobawić się z dobieraniem równoległego "pikusia" z dobrej ceramiki. Warto chyba poeksperymentować z jakimiś SMD-kami NP0. Drobne odchyłki pojemności skorygujesz właśnie tym trymerem, a może się zdarzyć, że wpłynie on dobrze na stabilność częstotliwości. Resztę dociągniesz PR-kami. Cewkę nawinąłbym na żółtym pierścionku z materiału proszkowego nr 6. Z białym (niby lepszym) nigdy nie mogłem dojść do ładu ze stabilnością. I jeszcze jedna ważna uwaga. Staraj się zawsze tak ustawić minimalne napięcie przestrajające na warykapach, aby nie było mniejsze niż 0.8 V. Jeśli jest mniejsze, to diody pojemnościowe wchodzą w niekorzystny obszar swojej charakterystyki. A jeśli już skapitulujesz i polegniesz na stabilizacji VFO, to może warto pomyśleć o jakiejś pętelce FLL? W każdym razie, życzę wytrwałości i powodzenia! Pozdrawiam! Robert SP3RAF Jeszcze o czymś sobie przypomniałem... Budując samowzbudny i stabilny VFO musimy uzbroić się w naprawdę sporą cierpliwość!!! To jak łowienie w kałuży, w której nie ma ryb. Ale, na bezrybiu (dla pocieszenia) i rak ryba Po lutowaniu w obrębie układu generacyjnego trzeba odczekać przynajmniej godzinę, aż ustabilizują się warunki termiczne układu. Ja czasami czekałem do następnego dnia, nim przylutowałem kolejny element, i po kolejnym dniu sprawdzałem jak to wpływało na stabilność generatora. A kilkadziesiąt naprawdę dobrych VFO już w swoim życiu zrobiłem :-) Czasami sobie myślę, że na lampach chyba było łatwiej, niż na tranzystorach lub scalakach. Lampowe układy na jakiejś ECC... najczęściej dryfowały około 200 - 400 Hz przez 15 minut od chwili włączenia, a później to najwyżej 15-20 Hz przez kolejną godzinę! I wcale sobie tu nie żartuję - stało jak kwarc. Zwykły agregat od Pioniera, metalowe chassis, lampa, cewka nawinięta srebrzanką na kalicie, kilka "czekoladek" i długich radzieckich lub niemieckich ceramicznych rurek, metalowy kubełek na to wszystko... i była jazda! Łeee, jeszcze się wyda, jaki już stary jestem :-X Nie, no bez przesady. A tak przy okazji - obecnie pokochałem (z lenistwa?) wszelakie PLL, FLL, DDS... Jednak każdy porządny krótkofalowiec-konstruktor, powinien przynajmniej raz w życiu popełnić własne VFO, z którego nienagannej stabilności będzie naprawdę zadowolony. Doświadczenie i "klimat" są bezcenne, a za wszystko inne można płacić kartą ;-P Mimo wszystko, zawsze będę bardziej cenił ŻYWE i udane VFO, niż jakąś tam "cyfrę". Radiowiec, który nie zrobi sobie przynajmniej raz w życiu porządnego VFO, jest trochę jak żołnierz bez karabinu lub małolat bez pryszczy :-) I jeszcze jedno. Zasilanie układów samowzbudnych generatorów powinno być doskonale filtrowane i stabilizowane. Ja zazwyczaj stosowałem do tego podwójną i stopniowaną stabilizację napięcia. Można to zobaczyć na mojej stronie, na schemacie Proteusa. Robert SP3RAF RE: F6BQU - odbiornik na pasmo 80 m - SQ5STZ - 28-01-2010 0:09 (25-01-2010 23:00)SP3RAF napisał(a): [...]Jednak każdy porządny krótkofalowiec-konstruktor, powinien przynajmniej raz w życiu popełnić własne VFO, z którego nienagannej stabilności będzie naprawdę zadowolony. [...] Dobry Wieczór Bardzo dziękuję za zbiór cennych informacji. Mam sporo do przemyślenia i przepracowania na zajęciach praktyczno-technicznych Wielkie dzięki za Twój czas i chęć do przekazania swojej wiedzy Dziękuję Robert SQ5STZ |