Czy ma to sens? - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Technika Antenowa (/forum-47.html) +--- Dział: Dyskusja ogólna (/forum-48.html) +--- Wątek: Czy ma to sens? (/thread-2331.html) Strony: 1 2 |
RE: Czy ma to sens? - SP5MET - 28-04-2015 15:36 Z uwagi na to że lubię szukać dziury w całym, jestem jak najbardziej za tym by poprowadzić wątek który by pomógł w rozpracowaniu programu 4Nec2 lub podobnego "symulatora". Myślę że kilka chętnych osób by dołączyło do tematu T. RE: Czy ma to sens? - SP2BPD - 28-04-2015 16:41 (28-04-2015 14:53)SP9FYS napisał(a): może z korzyścią dla wszystkich będzie uruchomienie tematu z 4Nec2? (28-04-2015 15:36)SP5MET napisał(a): jestem jak najbardziej za tym by poprowadzić wątek który by pomógł w rozpracowaniu programu 4Nec2 lub podobnego "symulatora" Ryszard, Tomek, ja też jestem za. Jeśli jakieś aspekty modelowania przetrenowałam, zrobiłem ileś pomyłek, to chętnie się wnioskami podzielę. Wyglada jednak na to, że aktualnie niewiele osób w świecie (przynajmniej polsko- i anglojęzycznym) aktywnie i w miarę kompetentnie zajmuje się modelowaniem. Na forach: https://groups.yahoo.com/neo/groups/4nec2/info http://fornectoo.freeforums.org/index.php niewiele się dzieje i nawet ciekawe problemy pomijane sa milczeniem. Pozostają jeszcze artykuły Cebika, choć większość z nich została bolesnie skomercjalizowana: http://www.antennex.com/ Ja z potrzeby chwili wracam teraz do niektórych artykułów ze strony W8JI i mam zamiar kontrolnie dublować jego modele (wykonane w Eznec), by sprawdzić, czy otrzymam takie same wyniki. W razie co, jestem do usług. Nie czuję się na siłach, by prowadzić wszystkoobejmujący wątek 4nec2, ale na niektóre pytania być może spróbowałbym odpowiedzieć. W miarę swojej wiedzy i czasu (jedno i drugie ograniczone, jak u każdego). Piotr Jeszcze można zapisać się na taką listę: http://www.robomod.net/mailman/listinfo/nec-list i poszperać w archiwach z kilkunastu lat. RE: Czy ma to sens? - SP5MET - 03-05-2015 1:18 Myślę iż pytania odnośnie symulacji niedługo się pojawią. Osobiście ogarniam podstawy i próbuję dojść co do czego i dlaczego ... Korzystając z wątku antenowego, chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów o antene typu delta pozioma, ponieważ... Skłaniam się do tego aby zarzucić konstrukcję typu LW bo niezależnie od wersji która była wieszana na zakresie 40m mam spory śmietnik elektromagnetyczny. Miałem już wieszać "fuchsa" na 80/40m o długości 41 metrów z przełączanymi obwodami dla 2ch pasm, ale to także antena typu otwartego. Dipol i podobne odpada. Ponoć anteny pętlowe typu delta/kwadrat dają w mieście lepszy odbiór, mniej zakłóceń. Zobaczcie na foto i oceńcie czy warto zmierzać w tym kierunku, czy może ktoś miał podobne doświadczenia i w praktyce odczuł poprawę po takiej zmianie. [attachment=9893] Antena zasilona od szczytu trójkąta. Czy antena tak usytuowana wewnątrz 2 piętrowego bloku w kształcie litery "C" będzie dobrze pracować ? Podejrzewam że będzie promieniować w chmury więc nada się raczej do łaczności po kraju a o DX raczej mogę zapomnieć? Czy w ogóle warto? RE: Czy ma to sens? - SP2BPD - 03-05-2015 22:18 (03-05-2015 1:18)SP5MET napisał(a): Podejrzewam że będzie promieniować w chmury więc nada się raczej do łaczności po kraju a o DX raczej mogę zapomnieć? Pewnie warto, poza tym jedno (pętla) nie wyklucza drugiego (LW). Warto też przewidzieć przełączanie między różnymi antenami dla ich wzajemnego porównywania. Ja staram się nawet niezbyt udane anteny potrzymać i próbować na róźne sposoby. Jeśli można, szukam w modelowaniu wytłumaczenia dla właściwości anteny, raportów z RBN itp... Czasem zdarzają się niespodzianki, uprzywilejowane kierunki na niektórych pasmach, np w wyniku odbicia od dużego metalowego dachu. Jeśli chodzi o ramki, to wyraźne polepszenie odbioru doświadczyłem przy stosowaniu małych ramek. Na niższych pasmach często korzystam z zestawu: LW jako nadawcza, mała pętla do odbioru. RE: Czy ma to sens? - SP9FKP - 04-05-2015 12:03 Warto! Potwierdzam zbawienny wpływ zamkniętej pętli na poziom zakłóceń w warunkach miejskich. Ponadto, oprócz podstawowej wiązki (dla pętli w poziomie, stosunkowo nisko nad ziemią) skierowanej ku górze, antena ma też wiązkę pod bardzo niskim kątem co nie wyklucza łączności DX. Z prostych anten drutowych wyróżnia się pracą na wielu pasmach z przyzwoitym WFS przy założeniu, że na 80m zostanie zestrojona w odcinku telegraficznym. Niestety, do łączności w odcinku fonicznym trzeba już układu dopasowującego. RE: Czy ma to sens? - SP5MET - 04-05-2015 23:33 Z uwagi że coraz więcej ludzi ma problemy z "organami" (czasem genitaliami) zarządzającymi osiedlem, oraz kochanymi sąsiadami którym zamknięte mleko się zsiada, spać nie mogą i grzyb im na ścianę włazić zaczyna jak tylko zobaczą "pajęczyny" między blokami, muszę rozważyć czym te deltę zmajstrować i jak. O ile LW pociągnięte z ukosa linką 3mm wielkiego wrażenia na nikim nie robi to biorąc pod uwagę że ewolucyjnie człowiek jest przystosowany do szybkiego zauważania "w przyrodzie" regularnych, symetrycznych, kształtów, taki trójkąt na niebie będzie dla niektórych niczym znak od Boga. Znak zwiastujący wspomniany grzyb na ścianie i zwiększenie się populacji szczurów w piwnicy. Tak więc rozważam "stealth, invisible, vertical delta antenna" z drutu nawojowego 0,4-0,6mm. Niestety ma to swoje wady związane z wytrzymałością mechaniczną. Podejrzewam że pierwszy, lepszy ślepawy, turbo gołąb lub rakietowa wrona sprawi że misterna konstrukcja pójdzie w maliny które tu w sumie nie rosną bo tu nawet trawa nie rośnie, zapewne przez dyndającego LONGWAJERA. Rośnie tylko jakiś atomowy mech, ponoć sprowadzony z "czerwonego lasu" z pod Czernobyla, zahartowany taki jakiś O rozciąganiu się samego drutu z upływem czasu, oraz wymianą raz w sezonie , po zimie nawet nie muszę pisać. Dobra kończę bredzić, piwo jak widać wykazuje jakiś synergizm z wu-cze wyciekającym ze wzbudzonej, podnieconej końcówki mocy i robi się ot co. Co do anteny to warunki do zawieszenia delty jak widać są kuszące bo trójkąt idealnie wpasowuje się w wewnętrzny obrys budynku. S/N się pewnie znacznie poprawi a i mocy w razie konieczności będzie można pewnie wpakować więcej, czego w LW bym się zrobić nie odważył z uwagi na lincz oraz zagrożenie spaleniem na stosie. To z uwagi na zakłócenia w odbiorze jedynie słusznego radia oraz televizji z 24godzinną muzyką prosto z pola która ma tutaj niesamowite noty popularności....stop.... Idę poczytać o stosunku długości boków trójkąta na charakterystykę pracy i parametry w punkcie zasilania anteny, czyli w szczycie trójkąta w moim przypadku. Póki co nie wiem czy dążyć do równobocznego czy równoramiennego czy też nie ważne co wyjdzie, ważny obwód a resztę się dostroi. Pozdrawiam RE: Czy ma to sens? - SP9FKP - 05-05-2015 7:13 (04-05-2015 23:33)SP5MET napisał(a): nie ważne co wyjdzie, ważny obwód a resztę się dostroi. Dokładnie tak, wieszałem "jak wyszło" w terenie i zawsze podobnie się zachowywała. Śmiało a sąsiadom powiedz, że to nowa eksperymentalna antena do darmowego Internetu ze Stanów. RE: Czy ma to sens? - SP6AUO - 05-05-2015 10:03 Powiesiłem inverted V, a sąsiadom powiedziałem ,że to antena do odbioru radia Maryja.ŚWIĘTY SPOKÓJ. RE: Czy ma to sens? - SP5MET - 05-05-2015 18:14 Dobre Tu to nie przejdzie. Tu wszyscy wszystko wiedzą lepiej i na wszystkim się znają lepiej...pfff Zawsze mogę odpowiedzieć że to system łączności kryzysowej na wypadek jakiejś katastrofy, klęski, wojny atomowej i to sprawa wagi państwowej i w sumie nawet powiem prawdę. Ludzie sobie nie zdają sprawy jak krucha jest dzisiejsza łączność cyfrowa. Komórki, internet.... Jak coś "walnie" to zostanie tylko drut, TRX i akumulator z samochodu. To chyba jedyna pewna łączność ze światem. Tamte systemy mozna rozwalić przez klawiature, zdalnie A tak poza offtopem to widząc że jutro będzie lało, odmierzyłem rano pełną falę drutu na 80 i z zamiarem powieszenia delty wypełzłem na dach. Skończyło się jednak na wymianie fidera "na półfali" ok. 28m polskiej produkcji bo to co było wołało o pomstę do nieba(cabletech). Powiesiłem także LW 27m+UNUN 4:1 i jest gitara. Antena wisi z dala od dachu i ścian i od razu widzę poprawę, zakłócenia mniejsze, sygnał o wiele silniejszy ale potrzeba kilka dni obserwacji żeby wnioski były pewne bo propagacja zmienia się co godzinę. Delty nie udało sie założyć przez drobny problem techniczny ale do przeskoczenia, zawiśnie niedługo. (uwaga na produkt CABLETECH, to sie na skakankę nie nadaje. Ekran w sumie nie istnieje a izolację można obierać paznokciem, żyła kabla to kilka włosów które się kruszą). Pozdrawiam wszystkich |