Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Urządzenia nadawczo odbiorcze KF (/forum-62.html) +--- Dział: Transceivery QRP (/forum-65.html) +--- Wątek: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF (/thread-2243.html) |
RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SP9LVZ - 24-02-2015 9:14 Co podłączasz do tego wzmacniacza m.cz. głośnik czy słuchawki?.... to przy opisie problemów są podstawowe informacje informacje. Jeśli głośnik to sprawdź na słuchawkach czy są takie same objawy, głośnik może mieć za małą oporność i układ się wzbudza. Kolejna sprawa jakim napięciem go zasilasz... obniż napięcie do 12-10-9 V i sprawdzaj na słuchawkach. Jak taka próba okaże się ok, to trzeba się zastanowić nad większa impedancją głośnika, ale z wielkości wzmacniacza wynika, że głośnik musiał by być małej mocy. Wzbudzanie się przy kręceniu potencjometru może też mieć przyczynę w zbyt małej lub dużej wartości potencjometru w stosunku do aplikacji wzmacniacza. Czasami pomaga półśrodek, można dolutować "od góry" potencjometru rezystor, by nie dochodzić do max. sygnału. Pozostaje też kwestia zablokowania wejścia wzmacniacza małym kondensatorem 1-10 nF, choć ze schematu wynika że jest coś takiego oraz wyjście wzmacniacza 0,1 uF szeregowo z rezystorem 1 Ohm do masy. Jeśli płytka jest stara, wymień kondensatory elektrolityczne na nowe. Zakładając ze sam wzmacniacz nie jest uszkodzony, a aplikacja jest ok, to coś z tych zabiegów powinno pomóc. RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - bolanren - 24-02-2015 9:44 Darku, Podobno ten wzmacniacz m.cz. , to TBA820. Podobno. Pozdrawiam Jerzy RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SP9LVZ - 24-02-2015 9:49 (24-02-2015 9:44)bolanren napisał(a): Darku, Ten zamieszczony schemat całkowicie nie pasuje do aplikacji TBA 820. RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - bolanren - 24-02-2015 21:19 Witam wszystkich Kolegów "Plesseyowców" oraz towarzyszących nam Kibiców, W tym miejscu ogłaszam, że posypię głowę popiołem i założę szaty pokutne, bowiem moje zuchwałe przechwałki o tym, iż złożę wzbudnicę do minionej niedzieli niestety nie znalazły potwierdzenia w faktach... Zalecam sobie więcej skromności.. A fakty wyglądają następująco. Polutowałem prawie wszystkie elementy za wyjątkiem uA741 i kilku innych drobiazgów. W trakcie lutowania przeszedłem tę zdradliwą ścieżkę ze zlewaniem się lutowniczych punktów przy stabilizatorach napięcia. To rzeczywiście wyjątkowo paskudny etap. Jakoś z tego wybrnąłem ale stres pozostał . Obecnie zastanawiam się jakich rdzeni użyć do transformatorków w.cz. ..? Posiadam zarówno BN43-202 jak również BN43-2402. Rozważam też użycie rdzeni od starych zwrotnic TV, na niskie kanały. Jeden transformator o przekładni 1:9 trzeba chyba nawinąć bez żadnych kombinacji, drugi z przekładnią 1:1 nawinę skrętką 50 ohm. Sam nie wiem po co, chyba dlatego, że wieczorem ponosi mnie wybujała fantazja. Serdecznie pozdrawiam wszystkich czytających sp5rzm Jerzy RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SP9LVZ - 24-02-2015 22:38 Czasu mało na zabawę, ja też nic nie zrobiłem więcej od tygodnia. Jedynie udało mi się pomierzyć filtry pasmowe BPF na wszystkich pasmach i zrobić drobne korekty, w paśmie przenoszenia w obrębie całych pasm mają tłumienie 0,7-1,4 dB, a tłumienie częstotliwości lustrzanych jest >46 dB. Co do obwodów we wzmacniaczu rewersyjnym, ja użyłem rdzeni BN43-202. Ilości zwojów 6/6 dla obwodu 1:1 i 2/6 dla obwodu 1:9. Te 6 zwojów nawijałem DNE 0,4 mm, a te 2 zwoje drutem 0,4 mm w igielicie. Działa jak słychać na filmach. Te obwody pracują na 9 MHz, wiec nie chodzi o jakieś szerokopasmowe tylko by dobrze pracowały na tej częstotliwości pośredniej. RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - DA_KAR - 25-02-2015 0:19 Witam Standardowo wzbudnicę zasilam 12V, na wejściu wzmacniacza jest potencjometr 10kom a na wyjściu głośnik 8om. Robiłem dziś eksperymenty ze zmianą napięcia zasilania od 12 do 6V i podłączeniem słuchawek 40om zamiast głośnika. Z rezultatów nie jestem zadowolony. Tylko przy bardzo małej głośności pracuje stabilnie. Przy większej następuje wzbudzenie po każdym głośniejszym dźwięku. Im dźwięk głośniejszy tym trzeszczenie dłuższe. Dostałem od Jerzego propozycję SL6310c którą z radością przyjmuję. Myślę że połączenie m.cz. wg schematu rozwiąże problem. Pozdrawiam Darek RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SQ5KVS - 25-02-2015 1:00 W większości aplikacji wzmacniaczy m.cz. na wyjściu glosnikowyn jest tez szeregowo z rezystorem do masy kondensator , np 50n+10omow - na wyższych częstotliwościach głośnik ma dużą za impedancję. RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - DA_KAR - 25-02-2015 21:07 (25-02-2015 1:00)SQ5KVS napisał(a): W większości aplikacji wzmacniaczy m.cz. na wyjściu glosnikowyn Istotnie, masz rację. Zapomniałem dorysować. na wyjściu jest do masy kondensator 100nF bez żadnego opornika. Pozdrawiam Darek (24-02-2015 9:44)bolanren napisał(a): Darku, Nie dawało mi to spokoju, wylutowałem "drania". Ukazała się cała "naga" prawda. Nóżki były przegięte, był wlutowany "brzuchem" do góry. Na spodzie znalazłem jego symbol U410B. Nareszcie wiem z czym walczę. W poszukiwaniach trafiłem na fajną stronę gdzie są aplikacje wszystkich wzmacniaczy audio które znam i mnóstwa których nie znam. Może komuś się przyda. http://www.datasheetarchive.com/dl/Datasheets-CRAI/DSACRA000017491.pdf Pozdrawiam Darek RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SP5HBT - 27-02-2015 13:12 Schemat połączeń. Aby nie szukać w wielkim pliku. RE: Składamy wzbudnicę SSB G4CLF - SP9LVZ - 27-02-2015 15:06 (27-02-2015 13:12)SP5HBT napisał(a): Schemat połączeń. Biorąc pod uwagę, że u Darka układ był wlutowany "do góry nogami" - tj. prawidłowo, oznacza że aplikacja by się zgadzała. U Darka na tym odręcznym schemacie oznaczenia cyfrowe wyprowadzeń są odwrotne, bo układ był właśnie do góry nogami. Gdyby zmniejszyć mu wzmocnienie poprzez wlutowanie rezystora 56 omów lub więcej w szereg z kondensorem 100 uF tak jak na oryginalnym schemacie to może wyeliminowało by to te wzbudzenia przy przesterowaniu układu. |