:-) Puzonowy tez dobra nazwa :-) podoba mi się :-)

http://www.on4ceq.net/ant_en.htm



a tu fajny "zafiksowany" capacitor na feldze rowerowej
http://www.qsl.net/hb9mtn/hb9mtn_rim-magnet.html




ale "motylki" są chyba najpopularniejsze ...

---

i jeszcze ten link ... na dole jest kilka kalkulatorów..

http://www.fucimin.altervista.org/en/loop.html

Jarku, dziękuję za informacje, masz szczególny "dar" wyszukiwania właściwych informacji ;-). W szczególności dziękuję za cenne zdjęcia. O rozwiązaniu zastosowanym w kole rowerowym też myślałem bo mam śruby wykonane z nylonu (1m długości !) ale wydaje się, że zmiany pojemności w tym wypadku mogą być niewielkie. Za to składany "motylek" to chyba najlepsze wyjście. Wcześniej myślałem o czymś w rodzaju wsuwanej płetwy z laminatu ale "motylek" jest chyba najlepszym rozwiązaniem, porównam jeszcze nakład pracy z kondensatorem puzonowym ale od razu wydaje się, że będzie trudniejszy do zrobienia i większy. W wolnej chwili policzę jak duży musi być "motylek" aby "wyciągnąć" z niego 150pf. Gdyby zrobić rotor z laminatu to da się wykorzystać jego przenikalność względną i zmniejszyć całość 2-4 razy :-).
L.J.

Kondensator "puzonowy" możesz zrobić z rurki PEX ... i rurki PEX :-)

tylko ciekawe czy znajdzie się dwie średnice które nadają się na teleskop - jest fabrycznie dwustronnie izolowana... w najgorszym przypadku wsuwać ją w druga gołą rurkę - ale wtedy mniejsza izolacja

Co to jest rurka PEX

... jeśli ci zależy na małym gabarycie... lepiej pomyśl o DWUZWOJOWEJ...

lepiej dać dwa zwoje niż zamykac DUŻĄ POJEMNOŚCIĄ... pojemność drastycznie zmniejsza sprawność anteny...


jek widac nie tylko ja polubiłem PEX

jako material na anteny MAGNETIC LOOP


:-)

W dalszym ciągu prowadzę rozważania teoretyczne ale powoli antena nabiera kształtu. Będzie wielopasmowa przez wymianę pionowych elementów mających długość od 5 przez 60 do 250cm. Materiałem będzie rurka miedizana 18mm a ostatecznie kondensator zrobię jako motylkowy o wartości ok. 100pF pojemności efektywnej według konstrukcji jak na zdjęciu powyżej. Mam już policzone elementy kondensatora a nawet zakupiłem blachę mosiężną #1mm. Odstęp elementów 1mm pozwoli na napięcie na kondensatorze rzędu 3kV ale zakładając margines bezpieczeństwa, będzie można doprowadzić moc rzędu 50W. Na rysunku pokazałem jak będą wyglądać proporcje anteny i podstawowe parametry na poszczególnych pasmach.



Dla kształtów odbiegających od ośmiokąta dane są mniej dokładne ale dają pojęcie o spodziewanych efektach. Antena będzie miała sprawność 27% na 3.5MHz więc i na tym paśmie będzie można jej używać w razie potrzeby choć trzeba będzie dołożyć zewnętrzny kondensator. Mam nadzieję, że uda się dostroić antenę nawet na 28MHz. Kondensator będzie strojony silnikiem krokowym. Zakładając silnik o 200 krokach oraz sterowanie półkrokowe wtedy można się spodziewać dokładności strojenia nieco mniej niż 1 stopnia na krok a więc regulacji ok. 1pF/krok. Jeśli w praktyce okaże się to za mało trzeba będzie zastosować mały silnik krokowy (15 stopni/krok) z przekładnią 1:76 co zapewni dokładność rzędu 0.125pF/krok a więc z pewnością wystarczająco dokładnie.
L.J.

sterowanie półkrokowe odpada - tylko PEŁNE KROKI ... bo jak zdejmiesz zasilanie z silnia to wskoczy na pozycję z boku. albo dasz hamulec elektromagnetyczny,,,, albo przekładnię...

Jak pamiętam jak kiedyśliczyłem na przestrajanie jednego pasma HAM wystarcza do 5pF ... także zastanow się nad dwoma kondensatorami - bo jest problem krótkiej kołderki.... duzy C pokrycie 3 pasm - wymagane duże przełożenie... przy przestrajaniau 3,5 ...7...10 masz w "uzyciu" 5pf.... bezużyteczne 40 pF .... uzyteczne 5 pF ... bezużyteczne 40 pF.... uzyteczne 5 pF ...

niestety anten magnetyczna nie jest sympatyczna konstrukcja do realizacji... :-(

a jak rozwiążesz koniecznośc "zmiennego gamma" ... włosi stosuja "długie zwarcie" o szerokości koło 15 cm ... chyba linkowałem gdzieś na sphm manuala od ich anten...

W sterowaniu półkrokowym wartości połówkowe położeń silnika osiąga się sterując oba uzwojenia silnika jednocześnie (pełne kroki to zasilanie sekwencyjne wyłącznie jednego uzwojenia) więc oś silnika nigdy "nie pływa" a zatem nie są potrzebne hamulce.
Zamierzam docelowo zastosować mikroprocesor współpracujący z mostkiem SWR do dokładnego dostrojenia anteny po wstępnym naprowadzeniu na pożądany zakres pracy (wartość pojemności).
Dopasowanie za pomocą mostka gamma wymagać będzie prawdopodobnie manualnego przestawienia zwory :-( To na razie największa dla mnie watpliwość bo mam obawy czy długość dolnej poprzeczki zapewni swobodne dopasowanie w całym zakresie pracy. To rozstrzygnie eksperyment.
L.J.

(07-03-2013 8:48)SP6FRE napisał(a):  W sterowaniu półkrokowym wartości połówkowe położeń silnika osiąga się sterując oba uzwojenia silnika jednocześnie (pełne kroki to zasilanie sekwencyjne wyłącznie jednego uzwojenia) więc oś silnika nigdy "nie pływa" a zatem nie są potrzebne hamulce. ...

ale jak zdejmiesz zasilanie silnika to znika "hold" ... zasilanie silnika silnika pobiera prąd i działa jak hamulec ... a lepiej bys podczas nadawania... nie zasilał elektroniki.

a podczas odbioru po co ładować prąd w elektronikę silnika i potencjalne źródło zakłócen gotowe...

Ja silniki krokowe z diverem 1 /4/8.... używałem w swojej maszynce CNC - jeśli się upierasz na ta metodę - nikt Ci nie zabroni ekseprymentów


w temacie "gamma" zobacz w dokumencie o magloop obrazek >>

Argument o poborze energii podczas stanu ustalonego dla pojemności jest faktycznie nie do podważenia i muszę go wziąć pod uwagę :-(
Silnik z przekładnią uwalnia od tego problemu niemniej potrzebny jest jakiś punkt odniesienia dla pozycji silnika/kondensatora - chyba wyłącznik krańcowy. Przy okazji pochwalę się, że mam "na koncie" sterownik mikrokrokowy o stopniu podziału od 1:1 do 1:128 realizowany przez oprogramowanie. Przy silniku z przekładnią nie ma potrzeby stosowania czegoś więcej niż sterowanie pełnokrokowe.
Dziś zakupiłem elementy na antenę:



na razie pociąłem rury na elementy o długości 60cm. Pełna antena na 14MHz - symetryczna- nie zmieściła mi się w kadrze, to co widać to kształt anteny na wyższe pasma a elementy na pasmo 14MHz leżą w środku obok przymiaru o długości 50cm. To może dać pojęcie o wielkości anteny, która nieco mnie zaskoczyła. Zaskoczyły mnie również nieco koszty (ceny - Castorama) :
rury 18mm 5m - 102PLN
łuk 45 stopni F/F 4 szt. - 18PLN
łuk 45 stopni M/F 4 szt. - 12PLN
śrubunek 18mm 2 szt. - 49PLN
mufa 18mm 2 szt. - 21PLN
nypel 18mm 2 szt. - 12PLN
blacha mosiężna #1mm 39PLN
rura 15mm na tranformator gamma - 20PLN
========================
razem 273PLN
Do tego trzeba będzie doliczyć rury pvc na wspornik, obudowę kondensatora oraz w dalszej perspektywie układ sterowania. Potrzebne będą jeszcze drobne elementy do budowy kondensatora oraz elementów pomocniczych ale to mam już bez nakładów.
Podobny zestaw na antenę zbudowaną z rur i elementów 15mm powinien kosztować ok. 25-30% taniej
Niestety, przy tej okazji musiałem zakupić także:
palnik propan/butan do lutowania - 27PLN
gaz propan/butan - 13PLN
czyścik do miedzi - 7PLN
topnik - 12PLN
spoiwo Cu/Sn - 39PLN
========================
razem 98PLN
Na szczęście te ostatnie zakupy mogą się przydać na dłużej lub do innych niż antena celów :-)
L.J.

Zmontowałem antenę na 14MHz czyli wykonałem wariant nominalny jako symetryczny oktagon o boku ok. 65cm. Polutowałem wszystkie elementy oraz złączki, na razie próby robiłem z pomocniczym kondensatorem zmiennym ok. 60pF.
Elementy pionowe - te, które mają być wymieniane w poszczególnych wariantach mają w wersji na 14MHz długość taką jak pozostałe ramiona czyli nieco ponad 60cm ze złączkami licząc:



Element pionowy wymaga użycia dwóch złączek: jedna to nypel 18mm:



a druga to śrubunek 18mm:



Dwa typy złaczek są niezbędne bo tańszy nypel jest zlutowany z elementem pionowym i wkręcany jest w mufę przez obrót całości a śrubunek pozwala na skręcenie elementu z resztą anteny bez jego obracania.



Na razie do strojenia używam zwykłego kondensatora zmiennego. Niestety, mosiężna blacha #1mm okazała się za gruba do wykonania kondensatora motylkowego i chyba bedę musiał zakupić blachę o połowę cieńszą.



Dopasowanie impedancji zrobiłem z pomocą transformatora gamma wykonanego z rurki miedzianej 15mm. Wydaje się, że im grubszy materiał tym dłuższy musi być transformator. Udało mi się zestroić antenę z tym kondensatorem od 10.5MHz do 17.5MHz.



Antena ma gniazdo wejściowe BNC zamontowane na wejściu transformatora gamma z pomocą tekstolitowego elementu stanowiącego wspornik i izolator zarazem. Masa gniazda dołączona jest do blachy mosieżnej stanowiącej obejmę anteny a gorący przewód dołaczony jest do mosiężnej obejmy rurki transformatora gamma.



Antenę daje się niemal idealnie dopasować dla kazdego z pasm przez zmianę długości transformatora gamma. Ze wstępnych prób wynika jednak, że możliwe jest kompromisowe ustawienie transformatora z wartością SWR poniżej 1.2 co najmniej dla 3 pasm (od 10.5MHz do 17.5MHz).
Na razie muszę podjąć decyzję w sprawie ostatecznej postaci kondensatora zmiennego. Do zrobienia zostało mi także mocowanie anteny na jakimś wsporniku i w pierwszej kolejności krótkie elementy pionowe dla anteny minimalnej. W dalszej perspektywie oczywiście trzeba będzie zrobić napęd do strojenia anteny.
L.J.

Zrób dwie próby..

1 .. załóż kilka zwor dla gamma i je zostaw - podobnie jak włosi ;-) czyli "szerokie zwarcie"

2. zrób probe z petla sprzegającą.. zwykła pętla drutu ... - czy jest mniej zakłóceń... u mnie na gamma zwartym z z LOOP było więcej śmieci niż na LOOP odizoloanym

możę dlatego że antena była zamocowana do balkonu... :-)

---

... i jeszcze jeden test :-) znaleznie "punktu neutralnego ( symetrii) podczas pomiaru dotykasz wyciągniętym placem dolnej rurki anteny i szukasz miejsa któego dotknięcie nie odstraja anteny .... w ty miejscu powinna byc podłaczona MASA twojego Gamma 'macz' po przełoąeniu trzeba zweryfikowac pomiar.

( tu można podłączać metaliczny uchwyt)

czy może już robiłes takie testy ?